Canal+ rozpoczyna emisję nowego serialu „Klangor”. „Losy bohaterów splatają się w wyjątkowy sposób” (wideo)
W piątek, 26 marca w Canal+ Premium odbędzie się premiera pierwszego odcinka nowego serialu „Klangor” z Arkadiuszem Jakubikiem i Mają Ostaszewską w rolach głównych. - To wielowątkowa, poruszająca historia, która jest ogromną siłą tego serialu. Wątki, losy bohaterów splatają się w wyjątkowy sposób. Każdy znajdzie kogoś, kogo problemy są mu bliskie - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Łukasz Dzięcioł, producent serialu „Klangor”.
Scenariusz 8-odcinkowego serialu autorstwa Kacpra Wysockiego, oparty jest na pomyśle Tomasz Kamińskiego i powstał w ramach Canal+ Series LAB - programu skierowanego do scenarzystów, reżyserów i producentów kreatywnych, zawodowo tworzących i rozwijających seriale telewizyjne. W październiku ub. roku wystartowała kolejna już odsłona tego programu.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę
Serial „Klangor” to dramat rodzinny z kryminalną historią w tle. W głównych rolach występują Maja Ostaszewska i Arkadiusz Jakubik - wcielają się w role Magdy i Rafała Wejmanów, małżeńskiej pary, której życie wypada z zakrętu po tym, jak jedna z ich córek znika bez śladu. Rafał wierząc, że tylko on może odnaleźć córkę, rozpoczyna desperackie poszukiwania na własną rękę.
- Tym, co mnie skłoniło do pracy przy „Klangorze” jest wielowątkowa, poruszająca historia, która jest ogromną siłą tego serialu. Wątki, losy bohaterów splatają się w wyjątkowy sposób. Im więcej na ekranie bohaterów, im bardziej przeżywają to, co się wokół nich dzieje i głębiej wchodzą w tę historię, tym większa jest szansa, że widz się z nimi utożsami. Każdy znajdzie kogoś, kogo problemy są mu bliskie - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Łukasz Dzięcioł, producent serialu „Klangor”.
Obok nich pojawi się młode pokolenie aktorów: Maciej Musiał, Piotr Witkowski, Katarzyna Gałązka, Matylda Giegżno czy Magdalena Koleśnik.
Reżyserię „Klangora” powierzono Łukaszowi Kośmickiemu. Za zdjęcia do serialu odpowiada Witold Płóciennik, za scenografię Agata Stróżyńska, charakteryzację Iza Andrys i Dariusz Felich, kostiumy Małgorzata Fudala, montaż Wojciech Mrówczyński i Piotr Kmiecik, dźwięk Mirosław Makowski, Wojciech Cwyk, Michał Kostarkiewicz, autorem muzyki jest Mikołaj Trzaska.
Za produkcję odpowiada Opus TV - Łukasz Dzięcioł i Piotr Dzięcioł, którzy produkują dla Canal+ również drugą część serialu „Kruk”. Spółka-matka firmy - Opus Film ma na swoim koncie m.in. oscarową „Idę” i „Zimną wojnę”, koprodukcje Canal+.
Emisja serialu od 26 marca w Canal+
Serial „Klangor” będzie można oglądać w piątki o godz. 21.00 na antenie Canal+ Premium oraz w serwisie Canal+ online na canalplus.com. Premiera pierwszego odcinka odbędzie się 26 marca 2021 roku.
Zdjęcia do produkcji zakończyły się w grudniu 2020 roku, a plan realizowany był w m.in.: Świnoujściu, Łodzi i Warszawie.
- „Klangor” to dramat rodzinny, gdzie to w tle rozgrywa się wątek kryminalny. Scenariusz powstał w ramach Canal+ Series Lab, programu łączącego potencjał scenarzystów i producentów. Stacja rokrocznie dokonuje wyboru projektów, które są prezentowane na warsztatach, najlepsze są kierowane do developmentu. „Klangor” jest jednym z pierwszych, skierowanych do produkcji - informuje nas Łukasz Dzięcioł.
Średni udział Canal+ w Polsce w 2020 roku wyniósł 0,18 proc.
Rozmowa z Łukaszem Dzięciołem, producent serialu „Klangor”:
Wirtualnemedia.pl: „Klangor” - dlaczego akurat taki tytuł?
Łukasz Dzięcioł: „Klangor” to niepokojący, chrapliwy dźwięk żurawi, często zwiastujący zmianę pory roku. Słowo to jest bardzo dobrze znane ludziom północy, klangory występują na Pomorzu i w północno-wschodniej części Polski, w krainie naszych wielkich jezior. Dla mnie nośność tego tytułu polega na tym, że klangor jest również metaforą przejścia z jednego stanu w drugi i poniekąd bardzo łączy się to z historią, którą opowiadamy.
Czym serial wyróżnia się na tle innych?
Tym, co mnie skłoniło do pracy przy „Klangorze” jest wielowątkowa, poruszająca historia, która jest ogromną siłą tego serialu. Wątki, losy bohaterów splatają się w wyjątkowy sposób. Im więcej na ekranie bohaterów, im bardziej przeżywają to, co się wokół nich dzieje i głębiej wchodzą w tę historię, tym większa jest szansa, że widz się z nimi utożsami. Każdy znajdzie kogoś, kogo problemy są mu bliskie. Docieramy w naszej historii do wartości uniwersalnych. Bo nie ma znaczenia czy jesteśmy w Świnoujściu, w Warszawie, Białymstoku czy w Ustrzykach. Wszyscy mają bardzo podobne problemy - jesteśmy tylko ludźmi. Jeżeli dowiadujesz się, że twoja córka nie wróciła do domu na noc i nie ma jej kolejny dzień, to reagujesz tak samo, bez znaczenia, gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz. Te emocje są zawsze takie same i na tym nam bardzo zależało, żeby to pokazać.
Skąd wybór nazwisk do głównej obsady? Dla Arkadiusza Jakubika to też pierwsza główna rola w serialu.
Mógłbym mówić o tym godzinami, ale ograniczę się do stwierdzenia, że mam w tym serialu obsadę marzeń. Poczynając właśnie od Arka Jakubika, który gra główną rolę, czyli Rafała Wejmana. To wspaniały człowiek i wybitny aktor. Rzadko spotykam takich ludzi, to naprawdę wyjątkowe. Za Arkiem Jakubkiem stoi też cała plejada najwybitniejszych polskich aktorów - Maja Ostaszewska, Ola Popławska, Wojtek Mecwaldowski, Magda Czerwińska. Nasza młoda ekipa, czyli Piotrek Witkowski, Konrad Eleryk - to dwójka, o której będzie naprawdę głośno. Kasia Gałązka, debiutująca na ekranie Matylda Giegżno, Olga Rajska, Paulina Gałązka, Magda Koleśnik i Maciek Musiał. Maciek Musiał, który już ma status gwiazdy, ale my go nie obsadziliśmy dlatego, że jest rozpoznawalny tylko dlatego, że on po prostu był najlepszy na castingu, wygrał go w przedbiegach.
Klangor to kolejny serial Canal+ o tematyce kryminalnej. Przed widzami w tym roku jeszcze premiera drugiego sezonu „Kruka”, również produkcji Opus TV. Co stanowi o wyjątkowości tych projektów?
„Klangor” to dramat rodzinny, gdzie to w tle rozgrywa się wątek kryminalny. Scenariusz powstał w ramach Canal+ Series Lab, programu łączącego potencjał scenarzystów i producentów. Stacja rokrocznie dokonuje wyboru projektów, które są prezentowane na warsztatach, najlepsze są kierowane do developmentu. „Klangor” jest jednym z pierwszych, skierowanych do produkcji. Pamiętam, że już w czasie pierwszej sesji warsztatowej, projekt autorstwa Kacpra Wysockiego i Tomka Kamińskiego zwrócił moją uwagę. Bardzo mi się spodobał sposób opowiadania (futurospekcje w formie teaserów) oraz sama historia, trochę rodem z kina amerykańskiego. Myślę, że to, co jest też charakterystyczne dla naszego serialu, to również miejsce akcji, w którym umiejscowiliśmy fabułę i która wpływa na klimat całej opowieści. To Świnoujście, klify, opuszczone przestrzenie, zatoki, promy. Klimat wszechogarniającej wilgoci i zimna, które tam panują i oczywiście przyroda, żurawie i nasz tytułowy klangor, który mam nadzieję, że się pojawi.
Druga część „Kruka” to kontynuacja oryginalnej serii na podstawie scenariusza Jakuba Korolczuka, w reżyserii Macieja Pieprzycy, którą widzowie polubili zapewne za jej unikalność. Tu niepowtarzalny klimat do opowiadania historii tworzy bowiem na wskroś polskie, magiczne Podlasie z rytuałami szeptuch, wyjątkową lokalnością białostocczyzny, gdzie całości dopełni nastrojowa muzyka Bartka Chajdeckiego. Więcej na temat tego, z czym przyjdzie się zmierzyć Adamowi Krukowi (Michał Żurawski) zdradzimy już wkrótce.
Dołącz do dyskusji: Canal+ rozpoczyna emisję nowego serialu „Klangor”. „Losy bohaterów splatają się w wyjątkowy sposób” (wideo)