SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rosjanie szukają prawdziwych informacji o wojnie w BBC

Nie wszyscy Rosjanie czerpią wiedzę o wojnie na Ukrainie z propagandowych mediów Kremla. Rosyjskojęzyczna wersja serwisu BBC News bije rekordy popularności. W zeszłym tygodniu odwiedziło ją 10,7 mln osób. W poprzednich tygodniach było to blisko 3,1 mln.

Kilka dni temu informowaliśmy jak rosyjskie kanały przekazują informacje dotyczące Ukrainy. Pierwyj Kanał czy Rossija 24 twierdzą, że mamy do czynienia z operacją „denazyfikacji i demilitaryzacji” tego kraju. Nie wspominają o ofiarach wśród ludności cywilnej, także wśród dzieci. Wielokrotnie zaniżają liczbę rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w wyniku walk. Twierdzą z kolei, że to Rosjanie są prześladowani w ostatnich dniach na świecie. Porównują działania zachodu do Holokaustu w czasie II wojny światowej. W pasmach filmowych emitują z kolei filmy o „zwycięskim” 1945 roku, kiedy Armia Czerwona była entuzjastycznie witana po pokonaniu hitlerowskich Niemiec.

BBC alternatywą dla propagandy Kremla

Wielu Rosjan najwyraźniej nie dowierza propagandzie własnego kraju. Rośnie nie tylko popularność rosyjskojęzycznej wersji BBC News, ale także anglojęzycznej. Liczba odwiedzających serwis bbc.com z Rosji wzrosła o 252 proc. do 423 tys. w zeszłym tygodniu.

Brytyjski nadawca publiczny regularnie aktualizuje strony internetowe, oferując odbiorcom na całym świecie informacje o działaniach wojennych, relacje doświadczonych dziennikarzy i oceny ekspertów. Rosyjska wersja strony BBC była najczęściej odwiedzaną spośród nieanglojęzycznych serwisów brytyjskiego nadawcy w ostatnich dniach. Tylko BBC World Service odnotował 5,3 mln wyświetleń.

Popularność ukraińskiego serwisu językowego wzrosła ponad dwukrotnie z roku na rok, osiągając w ubiegłym tygodniu zasięg 3,9 mln (w porównaniu do 1,7 mln), a liczba odwiedzających bbc.com wzrosła o 154 proc. na Ukrainie. Zasięgi te są jeszcze większe, bo nie uwzględniają mediów społecznościowych.

Zobacz także: KRRiT zdecydowała o usunięciu rosyjskich kanałów telewizyjnych z Polski

Dodatkowa częstotliwość w Kijowie

W sumie 77,4 mln unikalnych odwiedzających skorzystało z internetowych relacji BBC z Ukrainy w języku angielskim w ciągu pierwszych pięciu dni inwazji. Przełożyło się to na prawie 200 mln wyświetleń z relacją na żywo z wojny.

- Często mówi się, że prawda jest pierwszą ofiarą wojny. W konflikcie, w którym szerzy się dezinformacja i propaganda, istnieje wyraźna potrzeba prawdziwych i niezależnych wiadomości, którym ludzie mogą zaufać – a w znaczącym stopniu miliony Rosjan zwracają się do BBC. Będziemy nadal dawać narodowi rosyjskiemu dostęp do prawdy, jak tylko możemy - stwierdził Tim Davie, dyrektor generalny BBC.

Zobacz także: Radio Echo Moskwy zostało zlikwidowane

Brytyjski nadawca uruchomił też dodatkową częstotliwość w ramach fal krótkich w Kijowie (15735 kHz). W stolicy Ukrainy i części Rosji można w ten sposób słuchać BBC World Service. Tim Davie wyraził uznanie dla niezależnych dziennikarzy relacjonujących konflikt.

- Odważni i zaangażowani dziennikarze – z różnych organizacji informacyjnych – wykonują ważną pracę relacjonując wydarzenia na Ukrainie. Nie tylko ci, którzy pojechali tam relacjonować, ale dziennikarze, dla których Ukraina jest domem, w tym nasi utalentowani koledzy z ukraińskiego serwisu BBC. Wydarzenia toczą się bardzo szybko. Chcemy mieć pewność, że produkcja BBC nadal dociera do ludzi na Ukrainie, w Rosji i poza nią. Zaufanie do wiadomości nigdy nie były tak ważne - dodał szef BBC.

Dołącz do dyskusji: Rosjanie szukają prawdziwych informacji o wojnie w BBC

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nmk
Prawdziwych?
odpowiedź
User
haha
bbc i prawdziwe informacje? Gratuluje rosjanie zamiany siekierki na kijek.
odpowiedź
User
lol
Prawdziwych?

Wyobraź sobie Wania że prawdziwszych niż Wasze medyja.
odpowiedź