Jacek Sasin oskarży Sekielskich o zniesławienie ws. SKOK Wołomin. „Film został zmanipulowany”
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział prywatny akt oskarżenia wobec Tomasza i Marka Sekielskich dotyczący ich filmu dokumentalnego „Korzenie zła” o aferze SKOK-ów. - Zawarte w filmie informacje dotyczące mojej osoby są ordynarnymi kłamstwami - podkreśla Sasin.
W dokumencie „Korzenie zła” Jacek Sasin jest wymieniany jako jeden z kilku polityków prawicowych mających związki ze SKOK Wołomin. Mowa jest także m.in. o Janie Marii Jackowskim i Januszu Korwin-Mikke, którzy pisali do wydawanego przez SKOK-i tygodnika, tak samo jak Rafał Ziemkiewicz, Jan Pietrzak, Aleksandra Jakubowska czy Marta Kaczyńska.
O Sasinie wypowiada się dwóch oskarżonych w sprawie SKOK Wołomin. Władysław Serafin twierdzi, że widział, jak obecny minister aktywów państwowych przychodził na spotkania z ówczesnymi członkami zarządu tej instytucji. Natomiast Piotr Polaszczyk mówi, że Sasin w ciągu ok. dwóch lat dostał od SKOK Wołomin łącznie kilkadziesiąt tys. zł w gotówce, zwykle przekazywanej mu za pośrednictwem jego współpracowników, a w ostatnim przypadku - podczas spotkania w hotelu u Pietrzaków (w filmie te wątki pojawiają się od 44. do 53. minuty).
Jacek Sasin: nie mam żadnego związku z aferą SKOK Wołomin
W piątek w południe Jacek Sasin na platformie X (dawniej Twitter) poinformował, że podejmuje działania prawne dotyczące dokumentu Sekielskich. - Zawarte w filmie informacje dotyczące mojej osoby są ordynarnymi kłamstwami. W związku z tym kieruję prywatny akt oskarżenia przeciwko autorom filmu, którzy zataili kluczowe informacje całkowicie dezawuujące fałszywe twierdzenia pana Piotra Polaszczyka przytoczone w ww. filmie - zapowiedział.
- Z całą stanowczością oświadczam, że nie mam żadnego związku z aferą SKOK Wołomin. Nigdy nie otrzymałem pieniędzy od pana Piotra Polaszczyka. Nigdy nie doszło do mojego spotkania w cztery oczy z Panem Polaszczykiem ani w Hotelu u Pietrzaków, ani w żadnym innym miejscu - zapewnił minister aktywów państwowych.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Według Sasina łączenie go z aferą SKOK Wołomin „jest wręcz absurdalne”. - Twierdzenia takie są całkowicie nieuzasadnione, pozbawione jakichkolwiek podstaw i narażają mnie na utratę dobrego imienia. Film „Korzenie zła” został zmanipulowany, ponieważ jego autorzy zataili kluczową informację, że prokuratura już wnikliwie zbadała i w efekcie podważyła wiarygodność zeznań Polaszczyka dotyczących mojej osoby - podkreślił polityk.
- Prokuratura stwierdziła, że nie tylko jego słowa nie znajdują żadnego potwierdzenia w rzeczywistości, ale są przede wszystkim celowym działaniem, które ma na celu upolitycznienie tej sprawy i wciągnięcie w nią jak największej liczby osób. W związku ze składaniem fałszywych zeznań prokuratura postawiła Piotrowi Polaszczykowi zarzuty a sprawą zajmuje się sąd. Ale Sekielscy całkowicie pominęli ten niepasujący do ich narracji wątek - dodał.
Ludzie wywodzący się ze stacji, której korzeń sięga WSI uwiarygadniają fałszywki oficera tej służby. Gdybym mógł to bym pozwał pana P., ale tu swoje od dawna robi prokuratura za składanie przez niego fałszywych zeznań w tej sprawie. Oczywiście termin publikacji tego mokrego… pic.twitter.com/0S4chVxCsk
— Jacek Sasin (@SasinJacek) October 13, 2023
Jacek Sasin zwrócił uwagę, że dokument został opublikowany ostatniego dnia przed ciszą wyborczą. - Odczytuję to jako działanie czysto polityczne, motywowane wyłącznie chęcią zaszkodzenia mi i mojej formacji politycznej. Tym bardziej, że autor filmu nie ukrywał wcześniej w swoich publicznych wypowiedziach, że termin publikacji filmu nie jest przypadkowy - stwierdził.
- Dlatego szkalujące mnie działanie, jak również powielanie zawartych w filmie kłamliwych twierdzeń, które naruszają moje dobre imię, spotka się ze zdecydowaną, jednoznaczną i natychmiastową odpowiedzią prawną z mojej strony - zapowiedział polityk. - Jakiekolwiek łączenie mnie ze sprawą SKOK Wołomin, podparte jedynie twierdzeniami byłego funkcjonariusza WSI, którego prokuratura oskarżyła o składanie fałszywych zeznań, jest czystą niegodziwością, manipulacją i wyrazem złej woli, a także całkowitego braku profesjonalizmu ze strony autorów. Świadczy też o tym, że osoby przedstawiające się, jako rzekomi obrońcy prawdy, w przeddzień najważniejszych od lat wyborów, nie cofną się przed niczym, by ułatwić powrót do władzy siłom odpowiedzialnym za wszystkie najgorsze patologie III RP. Nie ma na to mojej zgody! - podkreślił.
Tomasz i Marek Sekielscy zrealizowali wcześnie razem dwa filmy dokumentalne o pedofilii w Kościele – „Tylko nie mów nikomu” i „Zabawa w chowanego”. W przygotowaniu jest też film o roli Jana Pawła II w ukrywaniu kościelnej pedofilii - jego premiera była też przekładana.
Z zamieszczonego na stronach KRS sprawozdania za rok 2022 wynika, iż spółka braci – Kombinat Medialny - zakończyła ubiegły rok z przychodami netto na poziomie 307 887,19 zł, co oznacza wzrost rok do roku o 72 proc. Zysk netto wyniósł 90,6 tys., zł. zaś rok wcześniej - strata wyniosła ponad 58 tys. zł.
Dołącz do dyskusji: Jacek Sasin oskarży Sekielskich o zniesławienie ws. SKOK Wołomin. „Film został zmanipulowany”