TVP przejęła dystrybucję filmu „Solid Gold”, premiera przesunięta na październik

Jak poinformowała w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”, początkowo „Solid Gold” miał trafić do kin na początku lipca. Jako dystrybutor rozważane było Kino Świat, jeden z największych podmiotów tego typu w Polsce. Jednak według ustaleń „GW” firma zaproponowała, że wyda na to 200 tys. zł, a TVP złożyła wielokrotnie lepszą ofertę, mającą opiewać na 1 mln zł.

- Jacek (Kurski, prezes TVP - przyp.) bardzo chciał zająć się dystrybucją tego filmu. Ale się nie wyrobili na lipiec - powiedział „GW” Michał Kwieciński, szef Akson Studio. Zaznaczył, że jego firma nie może się tym zająć we własnym zakresie, ponieważ nie dysponuje odpowiednimi środkami, a dystrybuuje jedynie filmy artystyczne, rozpowszechniane w niewielu kopiach kinowych.

Dlaczego Telewizja Polska zdecydowała się na dystrybucję „Solid Gold”, mimo że nie ma w tym zakresie dużego doświadczenia? Biuro prasowe publicznego nadawcy przekazało „Gazecie Wyborczej”, że dział dystrybucji kinowej funkcjonuje w spółce od ub.r., a jest to działalność komercyjna i dochodowa, niefinansowana z abonamentu. W dziale dystrybucji kinowej spółki pracuje m.in. Agnieszka Lenart.

W TVP dyrektorzy zarabiają 21,8 tys. zł, a dziennikarze 7-12 tys. zł. 812 tys. zł rocznie dla Kurskiego i Staneckiego

TVP nie ujawnia, ile zamierza wydać na rozpowszechnianie „Solid Gold”. - Kwota ta w żaden sposób nie odbiega od standardowo przyjętych wydatków na dystrybucję, jednak jej wysokość stanowi tajemnicę handlową, gdyż stanowi element działań spółki na konkurencyjnym rynku - zaznaczyło biuro prasowe spółki.

„Solid Gold” z aluzjami do Amber Gold

Reżyserem „Solid Gold” jest Jacek Bromski, a w rolach głównych występują m.in. Danuta Stenka, Janusz Gajos, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz i Andrzej Konopka. Według scenariusza, który poznała „Gazeta Wyborcza”, w filmie jest mnóstwo wątków kojarzących się z aferami z okresu rządów PO-PSL, przede wszystkim Amber Gold.

Akcja opowiada o działalności tytułowego banku zarządzanego przez osoby związane ze służbami PRL-owskimi. Wspierają go rządzący politycy, natomiast z przestępstwami starają się walczyć policjanci. Dużo wydarzeń rozgrywa się w Trójmieście, a filmowy bank uruchamia linie lotnicze Air Pomerania.

O tym, że zainspirował się aferą Amber Gold, Jacek Bromski mówił otwarcie we wrześniu ub.r. - Wykorzystałem ją, żeby nikt nie zarzucił mi, że to wymyśliłem, że to nieprawdopodobne. Chciałem pokazać, jak działa nasz świat. Taki przekręt pod nosem władz samorządowych i państwowych - stwierdził. - Wiadomo, że Amber Gold był pod ochroną polityków - dodał.

Jacek Kurski wymyślił tytuł

„Gazeta Wyborcza” podała, że film początkowo miał nosić inny tytuł, a o zmianie na „Solid Gold” zdecydował Jacek Kurski. Jest on o tyle nieodpowiedni, że filmowy bank nie zajmuje się inwestowaniem w złoto.

- Żałuję, że się na ten tytuł zgodziłem. Jest niefortunny. Ale to Jacek (Kurski - przyp.) przy nim twardo obstawał - powiedział „GW” Michał Kwieciński.

Według ustaleń dziennika prezes TVP zdecydował też o przesunięciu premiery na 11 października. Ma to być korzystniejsze w kontekście wyborów parlamentarnych, które prawdopodobnie odbędą się w drugiej połowie października lub pierwszej połowie listopada.

Kurski ma też osobiście nadzorować przygotowywanie spotów promujących „Solid Gold”. Na podstawie filmu zostanie też zrealizowany kilkuodcinkowy serial, do którego zdjęcia jeszcze trwają. Pokaże go TVP, zapewne jakiś czas po zakończeniu dystrybucji filmu w kinach i premierze na DVD.

Produkcja „Solid Gold” kosztowała ponad 9 mln zł. Oprócz Telewizji Polskiej (wyłożyła na to 3 mln zł) i Akson Studio współfinansowały ją Polski Instytut Sztuki Filmowej, Narodowy Instytut Audiowizualny, Fundacja Pomorska i miasto Gdynia.

TVP szykuje krytyczny dokument o Tusku

Na początku czerwca br. „Newsweek Polska” ujawnił, że Telewizja Polska przygotowała wstępną wersję filmu dokumentalnego przedstawiającego Donalda Tuska w mocno niekorzystnym świetle. Za produkcję odpowiada Ewa Świecińska, była pełnomocniczka zarządu TVP ds. restrukturyzacji redakcji opraw.

Zaraz po tej publikacji ze stanowiska dyrektora agencji kreacji publicystyki, dokumentu i audycji społecznych w TVP został odwołany Krzysztof Karwowski, zastąpiła go Irena Pręcikowska. Nie podano przyczyny tej zmiany.

Natomiast w połowie czerwca zawieszona w pracy została szefowa zespołu kreacji dokumentu Marta Dużbabel, jej obowiązki przejęła Anna Ferens. Przeciw zawieszeniu Dużbabel zaprotestowali twórcy zrzeszeni w Gildii Polskich Reżyserów Dokumentalnych.