Suzuki zamiast Kolportera sponsorem tytularnym stadionu Korony Kielce

Pierwsza umowa Suzuki Motor Poland z Koroną Kielce została zawarta w styczniu br. Poprzednio logo firmy było widoczne na tylnej części koszulek zawodników.

- Umowę podpisywaliśmy w połowie sezonu. Korona spisywała się naprawdę dobrze, ale to nie czynnik sportowy był kluczowy. Obserwowaliśmy wiele klubów, lecz w Kielcach niedługo wcześniej nastąpiła zmiana właścicielska i uznaliśmy, że chcemy wspólnie tworzyć ten projekt od podstaw. Budować wszystko od zera. Zaczęliśmy skromnie jak na nasze możliwości. Nasze logo było widoczne na stadionie i z tyłu koszulek. Musieliśmy respektować ówczesne umowy klubu, ale wiedzieliśmy, że ta sytuacja ulegnie zmianie - opisuje Piotr Dulnik, prezes Suzuki Motor Poland.

Na mocy nowego kontraktu firma zastąpi Kolportera jako sponsor tytularny stadiony Korony Kielce. Zmiana nastąpi w ciągu najbliższych tygodni.

- Jesteśmy na końcu naszych negocjacji. Będziemy musieli rozmawiać na ten temat z Kolporterem. Mamy możliwości wyjścia z tej umowy. To kwestia kilku tygodni - mówi Krzysztof Zając, prezes Korony Kielce.

Ponadto Suzuki Motor Poland będzie wspierać finansowo transfery nowych piłkarzy do klubu. - Podejmiemy się nowego wyzwania. Wygospodarujemy dodatkowe pieniądze, które będą przeznaczone na zakup perspektywicznych zawodników, którzy mogą podnieść wartość i jakość w drużynie. Jeśli taki się pojawi, to wspólnie z prezesem Zającem porozmawiamy o kwocie, zasadach umowy i sfinalizujemy kontrakt - zapowiada Dulnik.

Ponadto pracownicy zarządu oraz zawodnicy Korony będą mogli korzystać z ok. 20 aut Suzuki. - Chcemy wspólnie tworzyć długoterminową i stabilną politykę. Wsparcie w postaci samochodów to koszt około 1,6 miliona złotych - opisuje Piotr Dulnik.

- Produktem flagowym jest pierwsza drużyna, jednak z Suzuki dbamy również o to, aby jak najlepiej rozwijały się nasze grupy młodzieżowe. Obecnie trenuje u nas ponad 700 dzieci. Jest to ogromny potencjał i musimy wspólnie zapewnić, aby rozwijać to w dobrej atmosferze organizacyjnej i finansowej - dodaje Krzysztof Zając.

Wartość nowego kontraktu wynosi kilka mln zł rocznie (nie podano, ile dokładnie), wobec kilkuset tys. zł poprzedniej umowy. Nie poinformowano, na jak długo zawarto nowy kontrakt.