TP SA nie rezygnuje z telefonii stacjonarnej

 – We wszystkich naszych podstawowych rynkach jesteśmy liderem, łącznie z rynkiem komórkowym w zakresie wartości. Czy ta pozycja została zachwiana? Myślę, że wydarzenia związane z kursem akcji wzburzyły dyskusje na ten temat, natomiast mamy strategię, mamy właściciela, który nas w tej strategii wspiera – podkreśla Mariusz Gaca, prezes zarządu PTK Centertel.

Akcje TPSA, właściciela PTK Centertel, w połowie lutego w ciągu zaledwie trzech dni straciły niemal 40 proc. Ich wartość spadła z 11,64 zł na zamknięciu sesji 11 lutego do 7,00 zł na koniec sesji 14 lutego. Od tego czasu kurs akcji waha się w granicach 7-7,5 zł.

 – To, że kurs naszych akcji jest na takim poziomie, jest wprost pochodną wynikającą z polityki dywidendowej. Trudno jest mi dokonywać analizy błędów. To jest mechanika reakcji rynków finansowych – komentuje  Gaca. – Nie wiem, czy można przekładać wprost ten wynik w stosunku do naszych wyników.

Wyniki za 2012 rok spółka przedstawiła w połowie lutego. Jednym ze słabszych segmentów w ubiegłym roku okazał się być sektor telefonii stacjonarnej. Choć usługi głosowe TPSA dominują na tym rynku, to jednak wielu z jej klientów rezygnuje z tradycyjnych telefonów na rzecz komórek. Liczba abonentów telefonii stacjonarnej spadła o ponad 10 proc., a przychody w tym segmencie zmniejszyły się o ponad 5 proc.

Jak podkreśla prezes PTK Centertel, wyników nie należy interpretować jako znak wycofywania się TPSA z segmentu telefonii stacjonarnej. Według niego siłą firmy jest łączenie rynku komórkowego, stacjonarnego oraz internetowego, a także bliska współpraca z TVN, dająca dostęp do rynku telewizyjnego.

Dzięki zróżnicowaniu oferty spółka stawia na konwergencję, czyli proponowanie klientom usług z różnych segmentów. Ci, którzy z nich skorzystają, mogą liczyć na korzystniejsze warunki. Prezes PTK Centertel podkreśla, że TPSA może na tej strategii budować silną pozycję rynkową.

 – To jest nasza przewaga konkurencyjna, którą dzisiaj może nie tyle trudno jest skopiować, bo wszystko jest kopiowalne, to jest pochodna czasu i pieniędzy, natomiast dziś, tu i teraz jesteśmy do tego przygotowani lepiej niż nasza konkurencja – powiedział prezes zarządu PTK Centertel.