Dyrektor finansowa Fundacji Lux Veritatis: TV Trwam ma dziennie 3,4 mln widzów, utrzymuje się z datków od nich
Codziennie Telewizję Trwam ogląda regularnie ok. 3,4 mln osób, a łączna liczba widzów wynosi ok. 10 mln - stwierdziła Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa nadającej stację Fundacji Lux Veritatis. Mimo że kanał od dłuższego czasu emituje reklamy, podstawowym źródłem jego wpływów nadal są darowizny od widzów.
Telewizja Trwam od ponad czterech lat jest nadawana w ramach naziemnej telewizji cyfrowej. Według danych Nielsen Audience Measurement w ub.r. średnia oglądalność minutowa stacji wynosiła 33 413 widzów (o 29,4 proc. mniej niż rok wcześniej), co dało 0,52 proc. udziału w rynku oglądalności.
Ze stacji dostępnych naziemnie TV Trwam zanotowała wyższy wynik od TVP Kultura, Eska TV i czterech kanałów z ósmego multipleksu: Telewizji WP, Zoom TV, Nowa TV i Metro.
Jednak według Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowej Fundacji Lux Veritatis, łączna liczba widzów Telewizji Trwam jest wielokrotnie wyższa. W wywiadzie zamieszczonym w nowym wydaniu „Do Rzeczy” Kochanowicz powołała się na badanie prowadzone od kilku lat przez niezależny instytut. - Realizuje je, przeprowadzając zarówno ankiety metodą ustalonej ścieżki (osoba badana ma bezpośredni kontakt z ankieterem), jak i wywiady telefoniczne. Wyniki obu badań są następnie porównywane - opisała.
W tym badaniu łączna liczba osób, które przynajmniej parę razy w miesiącu oglądają TV Trwam, wynosi ok. 10 mln. Natomiast ok. 3,4 mln widzów włącza stację codziennie, przynajmniej na krótko. - I ta liczba się powtarza w naszych badaniach. To jest nasza siła - podkreśliła Kochanowicz.
„Niewielkie wpływy z reklam”
W ostatnich latach w Telewizji Trwam pojawiły się reklamy. Lidia Kochanowicz podkreśla jednak, że przychody z tego tytułu są niewielkie. - Bardzo rygorystycznie podchodzimy do tego, co przyjmujemy na antenę, i często bywało, że treść reklamy lub podmiot, który ją zlecał, budził nasze wątpliwości - wyjaśniła.
Jednocześnie zwróciła uwagę, że stacja nie dostaje opłat o operatorów kablowych i satelitarnych za posiadanie jej w ofercie.
W czerwcu ub.r. ojciec Tadeusz Rydzyk poskarżył się, że firmy państwowe za mało promują się w Telewizji Trwam, natomiast dalej dużo wydają na reklamy w mediach krytykujących obecny obóz rządzący. - Również teraz niestety ci wyznaczani do prowadzenie tych spółek tak robią, że dalej karmią tych, którzy uderzają w Polskę. Te wszystkie media piszczą, że nie mają, a to jest nieprawda - stwierdził na antenie Radia Maryja w rozmowie z prof. Januszem Kaweckim, członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
W obecnej sytuacji głównym źródłem przychodów Telewizji Trwam pozostają datki od widzów. Lidia Kochanowicz w rozmowie z „Do Rzeczy” podkreśliła, że są to całkowicie dobrowolne darowizny.
- Jeśli ktoś zdaje sobie sprawę, ile kosztują utrzymanie telewizji obecnej na multipleksie, łącza, transmisje, sprzęt, studia itd., to myślę, że musi też mieć świadomość, ilu mamy sympatyków. Gdyby wspierających nas widzów było 5 tys., jak twierdził pan Dworak (Jan Dworak był przewodniczącym poprzedniego składu KRRiT - przyp.red.), to nie bylibyśmy w stanie się utrzymać - podkreśliła.
W 2016 roku Fundacja Lux Veritatis zanotowała 8,8 mln zł wpływów (o 5 mln zł mniej niż rok wcześniej) i aż 29,8 mln zł zysku netto. Na koniec roku jej aktywa wynosiły 188 mln zł, a zobowiązania - 13,2 mln zł.
Przy czym do fundacji oprócz Telewizji Trwam należy szereg innych przedsięwzięć, m.in. Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i projekt geotermalny. Fundacja w swoich sprawozdaniach nie podaje osobno wyników TV Trwam.
Dołącz do dyskusji: Dyrektor finansowa Fundacji Lux Veritatis: TV Trwam ma dziennie 3,4 mln widzów, utrzymuje się z datków od nich