TVN może stać się platformą produkcyjną na rynki międzynarodowe. Zaniepokojenie powinny czuć TVP i Canal+, mniej Solorz (opinie)
Wprowadzenie jednolitej struktury zarządzającej Discovery i TVN świadczy o tym, że pełna integracja aktywów Discovery i Scripps Networks Interactive w Polsce wchodzi w fazę realizacji. To wyraźne wzmocnienie, zaniepokojone powinny być przede wszystkim TVP i Canal+, a w mniejszym stopniu imperium Zygmunta Solorza. Pozostawienie managerów TVN w zarządzie to wyraz zaufania - tak zmiany w strukturach TVN i Discovery oceniają Marek Sowa, Andrzej Zarębski, Jerzy Straszewski i Krzysztof Luft.
W środę Discovery i TVN ogłosiły powołanie wspólnego zespołu zarządzającego, do którego powołano managerów z obu grup. Wynika to z faktu, że na początku marca br. Discovery sfinalizowało przejęcie Scripps Networks Interactive, poprzedniego właściciela TVN. Na prezesa i dyrektora zarządzającego TVN i Discovery w Polsce został powołany Piotr Korycki, a zarządzający poprzednio TVN Jim Samples przeszedł do rady nadzorczej firmy.
W zespole zarządzającym TVN i Discovery pozostali wszyscy dotychczasowi członkowie zarządu TVN, tj. Edward Miszczak, Adam Pieczyński, Piotr Tyborowicz, Maciej Maciejowski i Marek Szydłowski. Dołączyli managerowie z Discovery Polska - Dorota Żurkowska-Bytner (dotychczas senior vicepresident i country manager na Polskę) oraz Rafał Ogrodnik (dyrektor finansowy). W zarządzie TVN i Discovery znalazła się także Agnieszka Trysła, dyrektor ds. HR w Grupie TVN.
Uodpornienie na autorytarne zapędy lokalnych polityków
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl ekspert rynku mediów, a także były prezes Grupy Agora i wiceprezes UPC Polska Marek Sowa, ocenia, że wprowadzenie jednolitej struktury zarządzającej Discovery i TVN świadczy o tym, że pełna integracja aktywów Discovery i Scripps Networks Interactive w Polsce wchodzi w fazę realizacji.
- Komplementarne portfolio kanałów telewizyjnych oraz silna pozycja Katarzyny Kieli w międzynarodowych strukturach Discovery dobrze wróżą na przyszłość. Rezultatem fuzji dwóch międzynarodowych podmiotów jest wyraźne wzmocnienie TVN, ale zaniepokojone powinny być przede wszystkim TVP i Canal+, w mniejszym stopniu telekomunikacyjno-telewizyjno-internetowe imperium Zygmunta Solorza - wskazuje Marek Sowa.
Jego zdaniem jest jeszcze jeden „skutek uboczny” trwającej integracji Discovery i TVN. - To uodpornienie połączonej grupy - a w szerszym kontekście całego polskiego rynku mediów - na autorytarne zapędy niektórych lokalnych polityków - dodaje Sowa.
Były członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Krzysztof Luft uważa, że TVN jest tak silną marką na polskim rynku i od lat realizuje programy o ogromnym potencjale, że jej potencjał musi być wykorzystywany przy zmianach managerskich.
- Stąd utrzymanie w zarządzie osób, które dotąd były odpowiedzialne za strategię programową w TVN wydaje się być dosyć naturalne. Świadczy to o tym, że ze strony światowego giganta jest pewien ładunek uznania dla osiągnięć z czasu, kiedy firma nie była jeszcze właścicielem TVN. Widać, że Discovery chce wykorzystać do kanałów własnych potencjał reprezentowany przez osoby, które tworzyły i prowadziły TVN - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Luft.
TVN platformą produkcyjną kontentu na rynki międzynarodowe
Ogłoszone przez TVN i Discovery zmiany dobrze ocenia Andrzej Zarębski, ekspert medialny i były sekretarz KRRiT. - Jestem przekonany, że obie firmy będą dążyły do realizacji swoich celów poprzez integrację, a nie poprzez konflikt - podkreśla rozmówca portalu Wirtualnemedia.pl.
Zarębski zwraca uwagę, że zarząd został rozbudowany o managerów z Discovery, co dla niego jest symbolem zaufania dla dotychczasowych managerów Grupy TVN. Decyzja kierownictwa jest bezpośrednio związana z wynikami nadawcy i pozycją na rynku.
- Do zarządu weszła także dyrektor HR z Grupy TVN Agnieszka Trysła, co może sugerować przygotowywanie się do ciągu dalszego zmian i wymiany kadrowej. Tego nie można wykluczyć. Do tej pory TVN i Discovery były konkurentami na rynku, a niektóre ich obszary działalności pokrywają się. Zatem integracja może się wiązać z jakimiś przesunięciami kadrowymi - zaznacza Andrzej Zarębski.
Zauważa też, że TVN - mimo swojej bardzo wysokiej pozycji na polskim rynku - dotychczas był jedynie graczem lokalnym. - Ciekawe było porozumienie nadawcy z poprzednim właścicielem, czyli firmą Scripps: z sukcesem prowadzono prace na rzecz produkcji Scrippsa w oparciu o lokalne zasoby techniczne i ludzkie. Chciano utrzymać wysoki poziom jakości, co charakteryzowało kontent Scrippsa, przy zmniejszonych kosztach produkcji - wyjaśnia Andrzej Zarębski.
Ekspert ma na myśli format „House Hunters International” - w styczniu 2017 roku portal Wirtuanemedia.pl informował, że Scripps Networks Interactive zlecił Grupie TVN realizację 13-odcinkowej serii, która miała trafić do 70 krajów. Nadawca pracował także nad pilotem kolejnego formatu z biblioteki SNI w takiej samej formule.
- Sądzę, że to jest jeden z kierunków na przyszłość. Grupa TVN może być platformą produkcyjną kontentu na rynki międzynarodowe - prognozuje Andrzej Zarębski. - Discovery wyrosło z doświadczenia, że jest strategicznym partnerem dla operatorów kablowych i satelitarnych, a w pewnej chwili odkryło dla siebie internet. Wtedy Discovery zaczęło samodzielnie dystrybuować własne treści. Kilka lat temu Katarzyna Kieli wskazywała, że perspektywa rozwoju firmy jest przede wszystkim oparta o świat nowych technologii i zdobycie pozycji w każdym z segmentów dystrybucji kontentu - dodaje.
Kanały Discovery z mniejszym znaczeniem w połączonym portfolio - na razie
W ocenie Jerzego Straszewskiego, prezesa Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, widać, że połączyły się dwie firmy o różnych potencjałach, proporcjonalnych do oglądalności, ale to Discovery pozostaje międzynarodowym koncernem, który będzie przenosił do Polski doświadczenia z innych rynków. Po ostatnich zmianach widać, że na razie kanały tematyczne z portfolio Discovery mają mniejsze znaczenie na tle ogółu, ale Straszewski zaznacza, że to będzie się zmieniać. - Innego widza miał TVN, a innego Discovery. Pierwszy to telewizja rodzinna, przynajmniej tak zapowiadał ją Mariusz Walter, później stała się także telewizją newsową. A jeśli chodzi o Discovery to głównie są tam kanały sportowe i popularnonaukowe, które wciąż mają silną pozycję w branży kablowej - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl prezes PIKE.
- Relacje osób zarządzających odpowiadają udziałowi Grupy TVN (18,9 proc.) i Discovery (2,77 proc.) w rynku. Odwrotne relacje są w radzie nadzorczej, bo tam już widać, kto rządzi: z TVN jest tylko Jim Samples - zauważa Jerzy Straszewski. - Powołanie do zarządu Agnieszki Trysły, która jest odpowiedzialna za strategię kadrową dla obu organizacji może oznaczać planowane zmiany kadrowe, ale już nieco niżej niż zarząd. Jest to specjalista, który zna się na swojej robocie i będzie ustawiać zespoły w układzie wykonawczym - podkreśla.
Dołącz do dyskusji: TVN może stać się platformą produkcyjną na rynki międzynarodowe. Zaniepokojenie powinny czuć TVP i Canal+, mniej Solorz (opinie)
Wyjątkowo dzięki dobrej zmianie mamy w obiegu wielu specjalistów (mam na mysli zaplecze techniczne a nie celebrytów).
Celebrytów to TVN ma swoich i wszyscy dadzą się "pociąć" by w jakiejś międzynarodowej produkcji wystąpić, bo to dopiero otwiera drzwi do kariery
Stawiam, że sporo zmian czeka też TVN, TVN7 i TTV i na antenie każdej z nich zobaczymy co najmniej po 0,5h produkcji ze wszystkich kanałów z portfolio. Może w końc skończą się te idiotyczne programy ... zapychacze ramówki