Dziennikarze kpią z „Wiadomości” TVP: podwyżki opłat do 40 proc. to „same dobre informacje z rządu”
We wtorkowych „Wiadomościach” TVP podkreślono, że w ostatnich tygodniach zmalały ceny niektórych produktów, a prowadząca Edyta Lewandowska stwierdziła, że podwyżki opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę o maksymalnie 40 proc. to „same dobre informacje”. - Ten fragment przejdzie do historii ;) - skomentował Maciej Bąk z Radia ZET.
- Spadają ceny niektórych artykułów spożywczych i budowlanych. Wbrew powtarzanym przez opozycję groźbom nie brakuje też węgla, gazu, ani energii elektrycznej. Polacy coraz mniej płacą za paliwo, a rząd przedłuża okres obowiązywania tarcz antyinflacyjnych - stwierdziła we wtorkowym wydaniu „Wiadomości” Edyta Lewandowska, zapowiadając materiał Konrada Węża. Na „pasku” pojawiło się stwierdzenie: „Tarcza antyinflacyjna chroni Polaków”.
W relacji wyliczono, że w ostatnim czasie zmalały ceny m.in. warzyw i owoców, cukru, chleba, paliwa oraz materiałów budowlanych. Pokazano wypowiedzi osób handlujących tymi produktami, kierowców tankujących na stacji i kobiety kupującej na bazarze.
Ekonomista dr Janusz Wdzięczak ocenił, że za skokowym wzrostem cen cukru może stać „kilka memów w internecie”. Natomiast po wypowiedzi menedżera z Polskiej Grupy Górniczej o internetowej sprzedaży węgla reporter „Wiadomości” stwierdził: „Stąd komentarze, że za krótkotrwały wzrost cen niektórych towarów odpowiedzialność ponoszą politycy opozycji i spekulanci”, po tym wypowiedział się europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
#Wiadomości | Ogromną dodatkową zapomogę dostaną też samorządy, które dostaną specjalny bonus o łącznej wartości blisko 14 miliardów złotych.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) August 23, 2022
[2/2] pic.twitter.com/YohnscwZCr
- Wiadomości: „za krótkotrwały wzrost cen niektórych towarów odpowiedzialni są politycy opozycji bądź spekulanci”. No łza się w oku kręci. Wspomnienia z dzieciństwa - Dziennik Telewizyjny - skomentował na Twitterze Jakub Bierzyński, publicysta i szef agencji mediowej OMD.
W innych komentarzach twitterowych też pojawiły się porównania relacji Konrada Węża do propagandy PRL-owskiej. Zwrócono również uwagę, że reporter nie wspomniał o wzroście cen rok do rok, który w przypadku niektórych produktów przekracza 20-30 proc.
Edyta Lewandowska do wiceministra: z rządu same dobre informacje
W „Gościu Wiadomości” pojawił się wiceminister finansów Artur Soboń. - Dziś z rządu popłynęły same dobre informacje. Podwyżka za ogrzewanie i ciepłą wodę dla odbiorców indywidualnych nie będzie wyższa niż 40 proc., a dodatkowo rząd przyjął ustawę, która pozwoli na finansowe wsparcie dla wszystkich, którzy ucierpieli w wyniku kryzysu energetycznego - stwierdziła Edyta Lewandowska na początku rozmowy.
🗨️Mamy dobrą sytuację budżetową, stać nas na to, aby wspierać inwestycje – mówił w TVP Info o walce z inflacją @sobonartur (@MF_GOV_PL)#wieszwięcej #inflacja pic.twitter.com/wPlMiYVNyN
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) August 23, 2022
Niektórzy dziennikarze nie dowierzali na Twitterze, że informację o podwyżkach do 40 proc. można było nazwać dobrą.
- Pierwsze zdanie prowadzącej: same DOBRE informacje, podwyżka nie będzie wyższa niż 40% - podkreśliła Anna Czytowska z Radia Nadzieja. - Ten fragment przejdzie do historii ;) - skomentował Maciej Bąk z Radia ZET.
Naprawdę tak było.
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) August 23, 2022
"Dziś z rządu popłynęły same dobre informacje. Podwyżka za ogrzewanie i ciepłą wodę dla odbiorców indywidualnych nie będzie wyższa niż 40 proc." - powiedziała prowadząca „W”. https://t.co/TTYhYnBhy3 pic.twitter.com/nIqYsJhAv2
Od kiedy w maju inflacja w Polsce zwiększyła się do ok. 15 proc., w wielu materiałach „Wiadomości” podkreślano, że ceny mocno rosną w wielu krajach w związku ze skutkami wojny w Ukrainie, a w niektórych krajach UE inflacja jest jeszcze wyższa niż u nas.
Tłumaczono też, że ceny benzyny w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej i są znacznie mniejsze niż w Niemczech, pokazując wiele razy grafikę z cenami w różnych krajach podanymi w euro, bez wzmianki o różnicach w przeciętnych zarobkach. Kiedy na początku czerwca za litr benzyny trzeba było płacić prawie 8 zł, Magdalena Ogórek w TVP Info przekonywała, że gdyby było dużo taniej, paliwo zostałoby wykupione przez obcokrajowców.
Już na początku stycznia, gdy inflacja zbliżała się do 10 proc., a dużo mocniej podrożały prąd i gaz, w „Wiadomościach” wiele dni z rzędu przekonywano, że to odroczony skutek efekt rządów Donalda Tuska, a podwyżki nazywano „podatkiem Tuska”.
Według danych Nielsen Audience Measurement w lipcu br. głównie wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 1,98 mln osób, z czego 1,43 mln w TVP1, a 545,5 tys. w TVP Info. Program miał o 146 tys. widzów mniej niż „Fakty” TVN.
Telewizja Polska jest zdecydowanie najmniej wiarygodną z czołowych marek medialnych w Polsce. W sondażu na potrzeby tegorocznego raportu Reuters Institute zaufanie wobec niej wyraziło tylko 24 proc. respondentów (mniej niż w przypadku „Gazety Polskiej”, „Super Expressu” i „Faktu”), a nieufność - aż 49 proc.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze kpią z „Wiadomości” TVP: podwyżki opłat do 40 proc. to „same dobre informacje z rządu”
Oj, obyś się mylił ale obawiam się że tak będzie. Węgiel drogi to będą się dogrzewać prądem a wtedy linie przesyłowe i elektrownie tego nie wytrzymają. Już mówią że (póki co) zakłada będą wyłączane na jakiś czas w ciągu dnia.