Władimir Putin: Dmitrij Muratow nie powinien "zasłaniać się" Noblem
Prezydent Rosji Władimir Putin pytany o możliwość uznania Dmitrija Muratowa za tzw. zagranicznego agenta oznajmił w środę, że szef "Nowej Gaziety" nie powinien "zasłaniać się" przyznaną mu Pokojową Nagrodą Nobla i jeśli naruszy prawo, to "ona go nie uratuje".
"Jeśli nie naruszy on prawa rosyjskiego i nie da powodu, by go uznać za +zagranicznego agenta+, to tak się nie stanie. A jeśli będzie się on zasłaniał Nagrodą Nobla jak tarczą po to, by naruszać prawo, to będzie to oznaczać, że decyduje się na to świadomie, by ściągnąć na siebie uwagę" - oświadczył Putin.
Jest to pierwszy komentarz gospodarza Kremla w sprawie Nobla dla Muratowa. Putin nie składał laureatowi gratulacji, w imieniu Kremla zrobił to rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow. Muratow jest pierwszym rosyjskim laureatem Nobla we współczesnej, poradzieckiej Rosji.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Po decyzji Komitetu Noblowskiego pojawiły się dyskusje, czy Nobel, który jest nagrodą pieniężną, ściągnie na Muratowa problemy w postaci uznania nagrody za "otrzymywanie funduszy z zagranicy", co formalnie jest jednym z kryteriów uznania kogoś za "zagranicznego agenta". Drugim kryterium jest prowadzenie działalności politycznej. Krytycy przepisów o "zagranicznych agentach" wskazują, że oba kryteria stosowane są szeroko i wybiórczo.
Nagroda za działania na rzecz ochrony wolności słowa, która jest warunkiem demokracji i trwałego pokoju
Norweski Komitet Noblowski ogłosił w piątek, że dziennikarka z Filipin Maria Ressa oraz Muratow to laureaci tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla. "Nagrodę otrzymają za działania na rzecz ochrony wolności słowa, która jest warunkiem demokracji i trwałego pokoju" - podkreśliła przewodnicząca gremium przyznającego wyróżnienie Berit Reiss-Andersen.
Dmitrij Muratow jest dziennikarzem i redaktorem naczelnym "Nowej Gaziety", która jest jednym z ostatnich niezależnych mediów w Rosji. W 15. rocznicę śmierci Politkowskiej "Nowaja Gazieta" przypomniała, że sześcioro pracowników redakcji, w tym właśnie Politkowska, zginęło z powodu swojej działalności zawodowej.
Dołącz do dyskusji: Władimir Putin: Dmitrij Muratow nie powinien "zasłaniać się" Noblem
To straszne, że tak piszesz. znaczy, że dla ciebie mordowanie dziennikarzy zostało znormalizowane i usystematyzowane. Piszesz o tym, jak o naturalnej kolei rzeczy. Kogośtam gdzieśtam...
To straszne że ktoś tak skomentował normalny wpis.