Wojciech Cejrowski będzie realizował misję w TVN Style

Współpracę Wojciechowi Cejrowskiemu zaproponowała szefowa kobiecego kanału. - Z Wojtkiem znamy się od wielu lat. Niezwykle go cenie. Uważam, że jak nikt inny potrafi skomentować i spuentować rzeczywistość. Cieszę się, że pozytywnie odpowiedział na moją propozycję realizacji programu dla TVN Style - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Yvette Żółtowska-Darska.

Format potrwa około 30 minut i będzie się składał z kilku stałych elementów. Pojawią się scenki sytuacyjne, rozmowy z gośćmi, teledyski. Prezentowany będzie cykl "Wojciech Cejrowski nie poleca" , dziennikarz wskaże w nim filmy, książki, płyty nie warte uwagi.

- Program naturalnie kierowany będzie głównie do kobiet. Wyobrażam sobie, że może być jednak także interesujący dla mężczyzn. Jak zawsze mam misję do spełnienia. Chciałbym żebym świat po mnie zostawał lepszy niż był przede mną - mówi nam Cejrowski.- Chce przypomnieć polskim mężczyznom, że warto być szarmanckim, a kobietom - jakie to miłe gdy mężczyzna jest szarmancki - tłumaczy.

Rozpoczęcie przez dziennikarza współpracy z TVN Style nie oznacza, że zniknie on z TVP. - Zamierzamy kontynuować współpracę z Wojciechem Cejrowskim, bowiem uważamy ją za bardzo udaną - tłumaczy Aneta Wrona, rzeczniczka nadawcy.- Na 100 proc. w wiosennej ramówce TVP2 znajdą się premierowe odcinki programu "Boso przez świat". W tej sprawie osiągnęliśmy już porozumienie zarówno z producentem, jak i prowadzącym program. Najbliższa podróż już niebawem - do Australii, gdzie będą kręcone pierwsze odcinki nowej serii - zapewnia Wrona.

Cejrowski twierdzi, że poinformował dyrektora Dwójki o realizacji magazynu dla innej stacji. - Program w TVN Style nie koliduje z programem podróżniczym, który emituje TVP2. Publiczny nadawca nie ma wyłączności na moją osobę. Nie ukrywam, że współpraca z kolejną stacją jest dla mnie korzystna wizerunkowo - tłumaczy wprost.

Pierwszy odcinek "Po mojemu - Wojciech Cejrowski" pojawi się na antenie 6 marca o 22.00. Prawdopodobnie gościem dziennikarza będzie wówczas Piotr Najsztub.