SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Zakaz handlu w niedziele - zyskają na tym firmy działające w internecie i kurierskie

Od marca 2018 roku wejdzie w życie zakaz handlu w część niedziel w roku. Otwarcie większości sklepów dozwolone będzie tylko w dwie niedziele w miesiącu, o ile nie przypadną akurat w jedno ze świąt ustawowo wolnych od pracy. Zdaniem przewodniczącego Rady Izby Gospodarki Elektronicznej przeniesie to część obrotów do internetu i wpłynie na rozwój tego kanału dystrybucji.

– E-commerce ucieszył się z decyzji, że część internetowa została wykluczona spod zakazu handlu w niedzielę, niezależnie od tego, czy ten handel dotyczy na razie wybiórczych niedziel, czy ostatecznie będzie całościowy. Przede wszystkim to byłoby trudne, bo spadłaby konkurencyjność naszych przedsiębiorców w stosunku do podmiotów, które są zarejestrowane za granicą – mówi agencji Zbigniew Nowicki, dyrektor zarządzający Bluerank, przewodniczący Rady Izby Gospodarki Elektronicznej. – Gdyby zakaz objął też e-handel może należałoby przenieść biznes za granicę i stamtąd prowadzić operacje e-commerce. Teraz to jest szansa do wykorzystania.

20 grudnia Senat przyjął zmieniony projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni i wprowadził dziesięć poprawek wobec projektu uchwalonego wcześniej przez Sejm. Zmiany nie dotknęły jednak handlu internetowego, którego funkcjonowanie w dni objęte zakazem handlu będzie dozwolone. Pierwszą niedzielą, w którą większość stacjonarnych sklepów pozostanie zamknięta, będzie 11 marca. W 2019 roku zakaz zostanie rozszerzony na pierwszą niedzielę miesiąca, a od 2020 roku obejmie wszystkie siódme dni tygodnia.

Taki model handlu powinien spowodować nie tylko zwiększony ruch w już istniejących sklepach internetowych, lecz także bardziej intensywne nakłady sieci mających zarówno placówki stacjonarne, jak i e-sklep w rozwój tej ostatniej gałęzi działalności.

– Od marca przyszłego roku podmioty, które prowadzą handel w świecie rzeczywistym, czyli mają swoje salony sprzedaży, sklepy, sieci handlowe, ale jednocześnie działają w internecie, będą musiały przesunąć część wydatków do obszaru online, żeby zbilansować brakujące niedziele – przekonuje Zbigniew Nowicki.

Według raportu Gemiusa z września 2017 roku w e-sklepach w 2017 roku zrobiło zakupy 54 proc. Polaków korzystających w ogóle z internetu (26,5 mln) wobec 50 proc. przed rokiem. Najwięcej z nich, bo 82 proc. za najważniejszą zaletę tej formy zakupów uznało całodobową dostępność kanału internetowego. Według szacunków polski rynek e-commerce jest wart około 40 mld zł, a trzy lata później może być większy o połowę.

– Na tym skorzystają też podmioty świadczące usługi dookoła całego biznesu e-commerce, które sprowadzają użytkowników, publikują reklamy, rozliczają się za konwersję, skończywszy na tych, które po prostu dostarczają paczki, pakują, zajmują się przygotowaniem towaru, a ostatecznie dostawą pod drzwi konsumenta, który taki towar zamówi – wylicza przewodniczący Rady Izby Gospodarki Elektronicznej.

Dołącz do dyskusji: Zakaz handlu w niedziele - zyskają na tym firmy działające w internecie i kurierskie

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Droy
wytłumaczcie mi proszę dwie rzeczy:
po pierwsze: jak można fizycznie zakazać handlu w niedzielę w internecie? czyli jak miałoby się to odbyć? że np. wejdę na stronę jakiegoś e-sklepu i będzie tam wisieć w niedzielę tylko informacja, że "dziś nieczynne"? dlaczego miałoby być nieczynne, skoro to i tak odbywa się komputerowo?
po drugie: jak wolne niedziele miałyby wpłynąć na rozwój sektora kurierskiego? rozumiem, że wzrośnie ruch w tygodniu z powodu zamówień w niedzielę, ale wtedy i tak zakup dostanę w tygodniu, a nie w niedzielę, gdy go będę wtedy potrzebował. A poza tym - w życiu jeszcze żaden kurier ani poczta nie dostarczyli mi paczki w weekend...
0 0
odpowiedź
User
Michał
wytłumaczcie mi proszę dwie rzeczy:
po pierwsze: jak można fizycznie zakazać handlu w niedzielę w internecie? czyli jak miałoby się to odbyć? że np. wejdę na stronę jakiegoś e-sklepu i będzie tam wisieć w niedzielę tylko informacja, że "dziś nieczynne"? dlaczego miałoby być nieczynne, skoro to i tak odbywa się komputerowo?
po drugie: jak wolne niedziele miałyby wpłynąć na rozwój sektora kurierskiego? rozumiem, że wzrośnie ruch w tygodniu z powodu zamówień w niedzielę, ale wtedy i tak zakup dostanę w tygodniu, a nie w niedzielę, gdy go będę wtedy potrzebował. A poza tym - w życiu jeszcze żaden kurier ani poczta nie dostarczyli mi paczki w weekend...


Już Ci tłumacze po mojemu ;)
Otóż jestem administratorem sklepu internetowego i oczywiście "fizycznie" nie da się zamknąć sklepu internetowego. Bo sklep internetowy FIZYCZNIE nie istnieje lecz cyfrowo... A jak go zamknąć? Da się! W niedziele włączam opcje "zamknij sklep" w panelu administracyjnym zarządzania sklepem i dodatkowo umieszczam odpowiedni komunikat....
A co do kurierów... Jak zapłacisz EXTRA to w sobotę lub w niedziele paczkę Ci dostarczą. Takie rozwiązanie działa cały czas, tylko mało kto z tego korzysta. Bo generalnie jak nadasz paczke w czwartek lub piątek to dostaniemy ją po weekendzie. Myślę, że tu "rozwój sektora kurierskiego" polega nie w formie dostarczania paczek, lecz w formie zatrudnienia ludzi którzy w niedzielę ustawowo wolną, w sortowni paczek będą pracować, żebyśmy paczkę dostali w poniedziałek. Inaczej paczka cały weekend "przeleży", w poniedziałek ktoś się nią zainteresuje i by może we wtorek dostarczy. Czyli reasumując, trzeba ludzi zatrudnic do pracy w niedziele lub im zapłacic, żebyśmy paczuche dostali w poniedziałek
0 0
odpowiedź