Zenek Martyniuk w reklamie MediaMarkt. "Stawia na maksymalne uproszczenie przekazu"
Media Markt do swojej nowej kampanii zaangażował Zenka Martyniuka, gwiazdę disco polo. Stratedzy przyznają, że zaskoczyła ich ta kampania, ale ich zdaniem MediaMarkt jest znany z odważnych decyzji w zakresie komunikacji marki. I choć reklama dla niektórych może wydawać się „obciachowa”, to na pewno wybór takiego celebryty nie był przypadkowy. Oceniają, że marka stawia na maksymalne uproszczenie przekazu, ale dzięki niemu osiągnie zakładany cel sprzedażowy. I na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że wybór gwiazdy disco polo może być "moralnie wątpliwy".
Sieć elektromarketów MediaMarkt rozpoczęła nową kampanię reklamową, której głównym bohaterem jest Zenon Martyniuk, gwiazda muzyki disco polo. W ramach kampanii Zenek Martyniuk będzie reklamował różne promocje dostępne w sklepach MediaMarkt. W pierwszym spocie zachęca do zakupów w tej sieci, wykonując piosenkę na melodię swojego hitu „Przez Twe oczy zielone”. Wcześniej emitowano już kilka spotów teaserowych.
- Na współpracę z panem Zenkiem Martyniukiem zdecydowaliśmy się z wielu powodów. Istotna była dla nas nie tylko rozpoznawalność i ogólna sympatia, jaką cieszy się gwiazdor, ale także jego autentyczność i naturalność na scenie oraz poza nią. Jesteśmy przekonani, że pozytywna energia naszej gwiazdy zachęci do wizyty w naszych sklepach wszystkich tych, którym w duszy gra muzyka. Ta muzyka w wakacyjne dni grać może na najbardziej nowoczesnym sprzęcie w bardzo przystępnych cenach - komentuje Ewelina Piątek, manager ds. marketingu sieci MediaMarkt.
Porażka w warstwie konceptu i egzekucji
Tomasz Hilt, właściciel agencji Hilt&Co. Przyznaje, że spot MediaMarkt z Zenkiem Martyniukiem sprawił, że zastygł w bezruchu, i tak trwał przez dłuższą chwilę. Zastanawia się też, kiedy rodzimi twórcy reklamy nauczą się wykorzystywać w swoich produkcjach celebrytów w sposób nie pozbawiający ich godności "na wejściu"?
- Otóż zadanie pt. "Celebryta w reklamie" to trzy razy cięższa i bardziej wymagająca praca dla agencji. Ryzyko śmieszności wzrasta na równi z oczekiwaniami widowni, zatem o spektakularną skuchę nietrudno. Przykłady można mnożyć. Makarony Malma przetarły szlak zaś woda "gasoese" przeszła do historii i zadomowiła się w popkulturze na dobre. Zenek Martyniuk. nie jest bohaterem mojej bajki, to fakt. Faktem jest też, że w ciągu ostatniego roku co najmniej kilkukrotnie byłem indagowany przez bliskich gwieździe fachowców - czy i w jaki sposób można by zmonetyzować popularność mistrza. Nie wdając się w szczegóły - z pewnością nie tak. Porażka w warstwie konceptu, egzekucji; wszystko tu aż boli - ocenia Tomasz Hilt.
Nasz rozmówca dziwi się, że bohater reklamy nie zechciał mieć na nią wpływu, choćby po to, aby minimalnie dać do myślenia tym wszystkim, którzy posądzają jego twórczość o szczupłość warstwy tekstowej, zaś jego samego o uproszczenia w kreowaniu wizerunku. - Nie - nie oczekiwałem wyniku na poziomie A. Hopkinsa i Barclay's Bank. Tak - wiem, że "tu nie Ameryka". Na końcu wyświetlił mi się print? baner? tej kampanii. I zająłem się innymi sprawami – komentuje ekspert.
Twórczość Martyniuka nie trafia do wielkomiejskiej publiczności
Według Marka Gonsiora, doradcy marki i niezależnego konsultanta należy przyznać, że to nie pierwsza odważna decyzja marki. I – jak zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl - nie mówi tu wyłącznie o haśle „Nie dla idiotów!", ale również o wykorzystaniu między innymi w reklamie radiowej postaci znanych wyłącznie z komiksu, których z oczywistych przyczyn głos nie jest przez nikogo kojarzony.
- W tym przypadku wybór jest oczywiście zaskakujący, bo twórczość Zenka Martyniuka raczej nie jest adresowana do wielkomiejskiej publiczności, a twarz marki powinna być atrakcyjna dla jej grupy docelowej. Ale czy w tym przypadku na pewno o to chodzi? Każdy z nas kojarzy tę kategorię z coraz głośniejszym wykrzykiwaniem cen i coraz jaskrawszym komunikowaniem promocji. Zabieg, który tutaj zastosowano jest zapewne próbą wybicia się z tego szumu i zwrócenia na siebie uwagi. Czy będzie skuteczny? Zobaczymy - komentuje nasz rozmówca.
- Pogłoski głoszą, że w piekle jest specjalny krąg zarezerwowany dla twórców radiowych reklam suplementów diety... Twierdzę, że jest też osobny przeznaczony dla tych, którzy sięgają po disco polo w komunikacji marek. I oczywiście można z tego kpić, ale ponad 20- letnie doświadczenie podpowiada mi, że w tym szaleństwie musi tkwić jakaś metoda – dodaje z kolei Marcin Maj, szef agencji H2O Crreative.
Za tym konceptem stoją badania i przemyślana strategia
Osobiście uważa, że nowa reklama MediaMarkt jest pozornie, najdelikatniej mówiąc „obciachowa", nieadekwatna i bazująca na racjonalnych pobudkach. - Nigdy nie rekomendowałbym tego typu rozwiązania swojemu klientowi. Jest natomiast jedno „ale". Znając osobiście osoby, które stoją za tą komunikacją, tak od strony klienta, jak i agencji, jestem przekonany, że za tym konceptem stoją przeprowadzone badania, przemyślana strategia i przekonanie, że Zenek jest mocnym koniem pociągowym tego biznesu, podobnie jak niegdyś Ewelina Lisowska, która wyskakiwała z każdej lodówki w reklamach konkurencji. Wówczas się z tego śmialiśmy, dziś podziwiamy jak ogromny biznes stoi za tą komunikacją (6,7 mld zł przychodów i 274,8 mln zł zysku netto) - podkreśla Marcin Maj.
Dodaje, że nie wierzy w przypadek i nieprzemyślane działania, nie wierzy też, że ktoś zaangażował Zenka Martyniuka bez weryfikacji potencjału sukcesu tego konceptu. - Dziś możemy sądzić, że Media Markt stoi w opozycji do hasła, które głosił przed laty „nie dla idiotów", ale skoro koncepty typu „super łup" miały szansę przynieść efekty, to podsumowałbym to jednym zdaniem, jakże adekwatnym do obecnych czasów: „psy szczekają, karawana idzie dalej" – podsumowuje nasz rozmówca.
Disco polo nikt niby nie słucha, ale każdy zna
W ocenie Marcina Chojnowskiego, senior content designera z WebTalk nowa reklama MediaMarkt z Zenkiem Martyniukiem dowodzi, że firma ta stawia na maksymalne uproszczenie przekazu. - Pan to rozumie ludzi, panie Zenku – kwituje pod koniec reklamy aktor, który partneruje królowi disco polo w najnowszym spocie sieci Media Markt. Jednak czy angaż postaci budzącej tak skrajne emocje jest oznaką, że ludzi rozumie także marka? Wydaje się, że niestety tak. Influencer z gitarą zastąpił w tej roli Tytusa, Romka i A'Tomka, którzy co prawda wzbudzali pozytywne odczucia, jednak dla sporej części odbiorców mogli okazać się niezrozumiali. Teraz marka ewidentnie stawia na maksymalne uproszczenie przekazu, dzięki któremu zapewne osiągnie zakładany cel sprzedażowy. Czy jednak sam wybór gwiazdora disco polo jako brand hero nie jest "moralnie wątpliwy"? Moim zdaniem jest i specjaliści z Media Markt z pewnością wzięli to pod uwagę. Mogli sobie jednak na to pozwolić, bo – jak powszechnie wiadomo – disco polo nikt w Polsce nie słucha, a każdy zna i po cichu nuci - komentuje Marcin Chojnowski.
Zenek Martyniuk nijak kojarzy się z nowoczesnością, reklama będzie się podobać
Kuba Sagan, crreative dirrector z Feeders Agency dodaje, że MediaMarkt (i wcześniej Saturn) uchodziły za marki nowoczesne, szczycące się dostępem do najnowszych technologii. Nawet w przypadku Tytusa, Romka itd., mimo użycia dość „wiekowych" brand heroes, cała komunikacja była oparta o łatwy i przystępny cenowo dostęp do najnowocześniejszych sprzętów i usług.
- Zenek nijak z nowoczesnością się nie kojarzy, atrybuty jego marki to raczej swojskość, lokalność, w pewnym sensie „ludyczność". Być może tym ruchem Media Markt chce zbliżyć się do polskiej klasy średniej i wartości, w które wierzą. Na poziomie sprzedaży (szczerze) wieszczę sukces. Tak jak najpopularniejszym serialem w Polsce nie jest „Narcos", a „M jak miłość" tak najpopularniejszy kanałem muzycznym nie jest „MTV", a „Polo TV". Więc choć my, w dużych miastach, możemy „toczyć bekę", tak te 20km od Mokotowa będzie się ta reklama po prostu podobać - twierdzi Kuba Sagan.- Inną sprawą jest to, że sklepy Media Marktu są zazwyczaj właśnie w tych większych miastach. Dlatego myślę, że finalnie „osądzać" tę komunikację będziemy za kilka miesięcy - gdy brand managerowie (mam nadzieję) podzielą się wynikami sprzedażowymi - dodaje.
Akcja reklamowa z udziałem Zenka Martyniuka obejmuje telewizję, radio i internet. Kreacją kampanii zajęła się agencja Heart & Brain, produkcją spotów - studio Ideal, a reklamy drukowane przygotowała agencja Gutenberg Networks. Za planowanie i zakup mediów oraz aktywności w internecie odpowiada dział planowania mediów MediaMarkt Polska, a za działania public relations - agencja Hill + Knowlton Strategies.
Przez ostatnie dwa lata, od rebrandingu sieci sklepów Saturn na MediaMarkt, w reklamach tej drugiej marki występowali komiksowi bohaterzy Tytus, Romek i A’Tomek.
Zenek Martyniuk kilka lat temu promował swój napój energetyczny Zenek Energy Drink, a na początku br. wziął udział w kampanii sklepów Arhelan.
Dołącz do dyskusji: Zenek Martyniuk w reklamie MediaMarkt. "Stawia na maksymalne uproszczenie przekazu"