Zortrax wycofuje się z negocjacji z Rusatom – Additive Technologies

Zarząd Zortrax SA we wtorek podjął decyzję o niepodpisywaniu aneksu przedłużającego negocjacje z Rusatom – Addititve Technologies, co oznacza, że negocjowana od lipca ub.r. umowa inwestycyjna nie zostanie podpisana i nie dojdzie do skutku. Tym samym Rusatom – Additive Technologies nie zostanie akcjonariuszem Zortrax SA.

„Rosyjska agresja przeciwko Ukrainie wywołała u nas wszystkich szok i oburzenie. Stało się też dla nas absolutnie jasne, że misja Zortrax S.A. nie może być i nie będzie finansowana z pieniędzy, które tę agresję umożliwiły. Z tego powodu Zortrax S.A. wycofuje się z negocjacji z Rusatom – Additive Technologies, która jest rosyjską spółką państwową” - mówi cytowany w komunikacie Mariusz Babula, prezes zarządu Zortrax SA.

Shell zamierza wyjść ze wspólnych przedsięwzięć z Gazpromem i z Nord Stream 2

Firma podkreśla, że wycofanie się z umowy inwestycyjnej nie odbije się negatywnie na jej zdolności do funkcjonowania na globalnym rynku drukarek 3D, możliwości rozwoju nowych produktów ani na kondycji finansowej spółki. Dane przedstawione w ostatnim raporcie finansowym, jak dodaje Zortrax, pokazują mocną tendencję wzrostową. Sprzedaż w czwartym kwartale 2021 roku wzrosła o 28 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem w 2020 roku, co daje podstawy do oczekiwania dalszego wzrostu w przyszłości.

Czytaj też: Bojkot rosyjskich produktów. Jak to zrobić?

Zortrax jest polską firmą, która dostarcza kompleksowe rozwiązania w zakresie druku trójwymiarowego. W 2020 roku firma wdrożyła również linię maszyn z sektora industrial oferując kompleksowe rozwiązania dla przemysłu.

W związku z agresją Rosji na Ukrainę, wiele firm wycofało ze swojej oferty rosyjskie (a później także białoruskie) produkty. Ostatnio zrobiły to sieci Biedronka, Lidl, Carrefour i Aldi.

Wcześniej sieci sklepów Netto, Stokrotka, Polo, Topaz, Polomarket i Stokrotka, drogerii Rossmann oraz marketów budowlanych Hipper.pl poinformowały, że wycofują ze swojej oferty rosyjskie produkty. Na taki sam krok zdecydowały się internetowa platforma zakupowa Lisek.app, natomiast InPost nie będzie kupował białoruskich ani rosyjskich usług i produktów.