Zygmunt Solorz nie chce kupować banków. „Skupiamy się rozwoju w mediach i telekomunikacji”
- Nie jesteśmy zainteresowani przejęciami w sektorze bankowym, skupiamy się na naszej głównej działalności, czyli rozwoju w sektorze mediów i telekomunikacji - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl rzecznik Zygmunta Solorza. Do biznesmena należy obecnie Plus Bank, który w minionych dwóch latach zanotował 122 mln zł straty netto.
W nowym numerze „Newsweek Polska” ujawnił, że 31 października br. premier Mateusz Morawiecki i Zygmunt Solorz spotkali się na terenie Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Znajduje się tam siedziba fundacji związanej z tą świątynią, kierowanej przez Piotra Gawła, który od stycznia br. jest członkiem zarządu Polkomtelu należącego do grupy kapitałowej Cyfrowy Polsat. Według „Newsweeka” to Gaweł zaaranżował rozmowę premiera z biznesmenem.
Centrum Informacyjne Rządu zapewniło, że spotkanie dotyczyło setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - Dyskutowano także na temat inicjatyw kulturalnych towarzyszących obchodom, takich jak produkcja i zaplanowana na 12 listopada emisja filmu „Niepodległość” - stwierdził CIR.
Telewizja Polsat jest jednym z producentów „Niepodległości” (pozostałymi są instytucje państwowe). Film, złożony z materiałów wideo z lat 1914-1923 (w wersji poprawionej i pokolorowanej) pokazano 12 listopada w TVP1 i Polsacie.
Również przedstawiciele holdingu Zygmunta Solorza podkreślają, że spotkanie biznesmena z szefem rządu dotyczyło wyłącznie obchodów 100-lecia niepodległości Polski. Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Solorza i Telewizji Polsat, zwrócił uwagę, że biznesmen osobiście nadzorował produkcję filmu trwającą prawie dwa lata. Zapewnił, że w rozmowie z premierem w ogóle nie dyskutowano o bankach.
Rzecznik Zygmunta Solorza: skupiamy się na mediach i telekomunikacji
„Newsweek Polska” o spotkaniu Morawieckiego i Solorza poinformował w tekście na temat afery związanej z Komisją Nadzoru Finansowego. Dlaczego biznesmen jest z nią łączony? Od lipca br. w radzie nadzorczej należącego do niego Plus Banku zasiada radca prawny Grzegorz Kowalczyk.
O Kowalczyku zrobiło się głośno w połowie listopada, kiedy ujawniono nagraną pod koniec marca br. rozmowę Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Noble Banku i Idea Banku, z Markiem Chrzanowskim, ówczesnym szefem Komisji Nadzoru Finansowego. Chrzanowski polecił biznesmenowi konkretnego prawnika (Czarnecki twierdzi, że Kowalczyka), sugerując w zamian przychylność KNF wobec restrukturyzacji jego banków. Czarnecki nigdy nie skontaktował się z Kowalczykiem.
Zaraz po ujawnieniu nagrania rzecznik prasowy Zygmunta Solorza poinformował w oświadczeniu, że Grzegorz Kowalczyk do rady nadzorczej Plus Banku został rekomendowany przez KNF i zarabia tam tyle samo co inni członkowie. - Wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest jedynym i wyłącznym jakie otrzymuje pan Grzegorz Kowalczyk - zaznaczył.
W rozmowie z Czarneckim Marek Chrzanowski powiedział, że szef Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Zdzisław Sokal ma plan, żeby na tyle osłabić jego banki, aby można je było przejąć za symboliczną złotówkę. Na początku października Sejm przegłosował ustawę o wzmocnieniu nadzoru i ochrony inwestorów na rynku finansowym z poprawką ułatwiającą taką procedurę.
W tekście w nowym numerze „Newsweeka” zaznaczono, że według członków zarządu i rady nadzorczej Idea Banku 30 października Zygmunt Solorz był w siedzibie Komisji Nadzoru Finansowego. - Czy to Plus Bank miał - w myśl „planu Zdzisława” - przejąć bank Czarneckiego, jak spekuluje część mediów? Nie wiadomo. Ale właściciel Polsatu pojawia się przy tej sprawie jeszcze kilka razy - stwierdzono w artykule.
Podobne sugestie pojawiały się w innych publikacjach o konsekwencjach rozmowy Czarneckiego i Chrzanowskiego. - Tuż przed wybuchem afery KNF premier Mateusz Morawiecki spotkał się z Zygmuntem Solorzem, właścicielem Polsatu i Plus Banku. Czy rozmawiali o przejęciu przez Solorza Getin Banku? - zapytał Wojciech Czuchnowski w tekście zamieszczonym w poniedziałek na portalu „Gazety Wyborczej”. I Sugeruje, że taka akwizycja mogła by być jednym z dwóch - oprócz zmian w programach informacyjnych i publicystycznych Polsatu - tematów spotkania Morawieckiego i Solorza.
Co na to Zygmunt Solorz? - Nie jesteśmy zainteresowani przejęciami w sektorze bankowym, skupiamy się na naszej głównej działalności, czyli rozwoju w sektorze mediów i telekomunikacji - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl jego rzecznik Tomasz Matwiejczuk. - Nie będziemy też komentować czy też odnosić się do plotek rozsiewanych w mediach przez jedną z osób zaangażowanych w sprawę - zaznaczył.
Plus Bank z dużymi stratami wskutek odpisów kredytowych
Plus Bank (do końca 2013 roku działając pod nazwą Invest-Bank) do holdingu Zygmunta Solorza należy od 1999 roku. Na koniec marca br. miał 371,9 tys. klientów, wobec 234,3 tys. w połowie ub.r. Plasował się pod tym względem w drugiej dziesiątce banków w Polsce.
W ub.r. Plus Bank osiągnął wzrost wyniku z odsetek (ze 110,4 do 126,7 mln zł) oraz spadek wyniku z opłat i prowizji (z 14,2 do 13,8 mln zł). Wynik banku z działalności handlowej zwiększył się 12,7 do 20 mln zł, a koszty operacyjne - ze 102,5 do 106,6 mln zł.
Na jego rentowności zaciążyły natomiast bardzo duże odpisy wartość netto kredytów i pożyczek - w 2016 roku wyniosły one 46,8 mln zł, a w ub.r. - 173,5 mln zł.
W konsekwencji w 2016 roku Plus Bank zanotował 13,3 mln zł straty brutto i 12,1 mln zł straty netto, a w ub.r. - odpowiednio 126,9 i 110,3 mln zł.
Aktywa banku zmalały z 2,56 mld zł na koniec 2016 roku do 2,54 mld zł na koniec ub.r., a wartość udzielonych kredytów i pożyczek - z 1,81 do 1,73 mld zł.
Banki Leszka Czarneckiego to wielokrotnie większe podmioty. W trzech kwartałach br. Getin Noble Bank zanotował 900,3 mln zł wyniku z odsetek (wobec 976,6 mln zł rok wcześniej), a jego wynik z prowizji i opłat zmalał ze 125,6 do 102,5 mln zł. Od stycznia do września br. bank miał 177,8 mln zł straty netto, a rok wcześniej - 184,6 mln zł.
Suma aktywów Getin Noble Banku spadły w skali roku z 59,8 do 55 mld zł, a wartość udzielonych kredytów i pożyczek - z 42,7 do 41,3 mld zł.
Z kolei Idea Bank w trzech kwartałach br. zanotował 468,1 mln zł z tytułu odsetek (wobec 576,1 mln zł rok wcześniej), -144,1 mln zł z tytułu odsetek i prowizji (rok wcześniej było to 244,3 mln zł) oraz 412 mln zł straty netto (wobec 194,8 mln zł zysku netto w pierwszych trzech kwartałach ub.r.).
Na koniec września bank miał 23,7 mld zł aktywów, wobec 23,8 mld zł rok wcześniej.
Cyfrowy Polsat przez rok wydał 1,5 mld zł na przejęcia, ma 10 mld zł długów
Zygmunt Solorz od lat jest w ścisłej czołówce najbogatszych Polaków. W tegorocznym zestawieniu „Wprost” znalazł się na drugim miejscu z majątkiem wycenionym na 9,1 mld zł.
Zdecydowanie największą część majątku Solorza stanowi grupa Cyfrowy Polsat, do której należą Cyfrowy Polsat, Polkomtel (przejęty od spółek państwowych w 2011 roku), Telewizja Polsat i kupione w pierwszej połowie br. 66 proc. akcji Netii. Solorz ma pakiet 57,3 proc. akcji Cyfrowego Polsatu wyceniany obecnie na 8,14 mld zł.
W ciągu ostatniego roku Cyfrowy Polsat i wspólnie ze swoimi spółkami zależnymi zrealizował szereg przejęć: na 66 proc. akcji wydał ok. 1,3 mld zł (w maju br. na przejęcie przez Cyfrowy Polsat kontroli nad tą spółką zgodził się UOKiK), za 103 mln zł kupił od Grupy ZPR Media 100 proc. udziałów spółek nadających kanały Eska TV, Eska TV Extra, Eska Rock TV, Polo TV i Vox Music TV oraz 49 proc. udziałów nadawcy Fokus TV i Nowa TV, a za 38 mln euro - 50 proc. akcji (plus jedną) Eleven Sports Network.
W związku z tymi wydatkami, a także swoim zadłużeniem, Cyfrowy Polsat nie wypłacił w br. dywidendy. Na koniec września br. zadłużenie netto firmy wynosiło 10,28 mld zł. Grupa kapitałowa Solorza zaciągnęła kilkanaście mld zł kredytów na początku bieżącej dekady, żeby sfinansować zakup Polkomtelu.
Pod koniec października Cyfrowy Polsat poinformował, że planuje oszacować popyt na jego nowe obligacje oraz zaproponować warunki i harmonogram ich emisji. Firma chce taniej spłacić obligacje o nominalnej wartości 1 mld zł.
W trzech kwartałach br. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 7,68 mld zł wpływów ze sprzedaży i 750,7 mln zł zysku netto, a w samym trzecim kwartale - 2,73 mld zł wpływów i 227,1 mln zł zysku.
Ponadto Zygmunt Solorz poprzez swoje podmioty jest właścicielem 51,5 proc. akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Pakiet ten według obecnego kursu giełdowego jest wart ok. 190 mln zł.
Dołącz do dyskusji: Zygmunt Solorz nie chce kupować banków. „Skupiamy się rozwoju w mediach i telekomunikacji”