Bartosz Hojka: najlepszy rok Agory od dekady. "Kluczowy spadek przychodów w związku z koronawirusem"

Czyli zarząd dostanie "nagrody" bo sie należy ! ;))))

Burn, baby, burn...

Firma czołga się po dnie notowań giełdowych, na głowie ma zamknięcie najbardziej dochodowej częsci firmy (kin), a pan prezes uważa, że 2019 r. był najlepszym od dekady? O, Jezu... Jak pan prezes sam niedawno powiedział o działaniach Agory w internecie, a co bardzo pasuje do pana prezesa: ,,cały czas się uczymy...". No, właśnie.

PS. Może pan prezes wróci do robienia radia w Tychach, bo to mu jako tako wychodziło, przynajmniej przy ówczesnym braku konkurencji. Wyniki z innych obszarów, którymi zajmował się pan prezes po opuszczeniu stolca dyr. programowego radia Karolina kwalifikują go do zmiany branży na spożywczą (produkcja bryndzy). No, chyba, że to jest najlepszy rzut kadr, jakimi dysponuje Agora... A, to przepraszam. No, uczmy się, uczmy, mamy sporo do wydania pieniędzy na naukę.

Kina zamknięto trzy dni temu, a nie w 2019. Kurs spadł, tak jak cała giełda, w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a nie w 2019.

Czytaj, proszę, ze zrozumieniem. Kurs firmy idzie na dno, najbardziej dochodowa część firmy jest zamknięta, kryzys, który spowodował zamknięcie ww. części się rozkręca. W tej sytuacji prezes zarządu powinien poinformować, jak chce ratować firmę, a nie opowiadać bajki o 2019 r., bo ten już minął kwartał temu. Dowolnej firmy, nie tylko Agory. No, ale tu mowa o Agorze i jej bajkopisarstwie, to komentuję bajkopisarstwo pana prezesa.