SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dariusz Tuzimek odchodzi z Onetu po usunięciu jego felietonu krytykującego „Przegląd Sportowy”

Z Onetu kilka godzin po publikacji zniknął felieton dziennikarza piłkarskiego Dariusza Tuzimka krytykujący publikacje m.in. „Przeglądu Sportowego” o problemach działacza PZPN-u Kazimierza Grenia. Tuzimek twierdzi, że z tego powodu kończy współpracę z Onetem, natomiast według portalu publicysta już wcześniej otrzymał wypowiedzenie, bo nie chciał dołączyć do programu Onet Autorzy.

Dołącz do dyskusji: Dariusz Tuzimek odchodzi z Onetu po usunięciu jego felietonu krytykującego „Przegląd Sportowy”

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
x-men
Ale sobie onet samobója władował.
0 0
odpowiedź
User
petla
ciemne chmury na horyzoncie. ciekawe ile biletow od greniopodobnych przechodzilo przez rece roznych dziennikarzy
0 0
odpowiedź
User
Jacek Kmiecik
Niestety, nazywając rzeczy po imieniu Onet.pl zastosował klasyczną cenzurę rodem z haniebnych czasów PRL. Kierownik sportu Onet.pl Łukasz Widuliński strasznie mętnie się tłumaczy, m.in. tym, że Dariusz Tuzimek zaatakował dziennikarzy Przeglądu Sportowego w swoim felietonie, który jako forma dziennikarska przecież rządzi się swoimi prawami (felietonista ma prawo w sposób nawet dosadny wyrażać poglądy, czasami nieprzychylne dla innych). W felietonie D.Tuzimka nie było jednak ani słowa o tytule gazety i nie byli w ogóle wymienieni z nazwiska "zaatakowani" wg Widulińskiego dziennikarze. Tymczasem w Przeglądzie Sportowym felietonista Krzysztof Stanowski atakuje po nazwisku i po oczach, bezpardonowo ludzi sportu i pióra, prowadzi prywatne wojenki w imieniu PZPN i nikomu to w wydawnictwie PS - Ringier Axel Springer Polska jakoś dziwnie nie przeszkadza. Warto się wobec tego zastanowić, dlaczego tak się dzieje i wyjaśnić w końcu... koneksje rodzinne prezes wydawnictwa PS - RASP, Edyty Sadowskiej z sekretarzem generalnym PZPN Maciejem Sawickim i wypływ owych koneksji na rzetelność ukazujących się informacji i materiałów prasowych w nośnikach tegoż wydawnictwa, czyli Przegladu Sportowego, Faktu, Onet.pl, Newsweek na temat PZPN i jego szefostwa. Wówczas będziemy mieli pełną jasność tej zagmatwanej obecnie sytuacji.
0 0
odpowiedź