"Jezus Maria Peszek" - nowa płyta Marii Peszek
"Jezus Maria Peszek". Taki tytuł będzie nosił nowy longplay Marii Peszek. Premierę wyznaczono na 3 października.
"Jezus Maria Peszek". Taki tytuł będzie nosił nowy longplay Marii Peszek. Premierę wyznaczono na 3 października.
Dołącz do dyskusji: "Jezus Maria Peszek" - nowa płyta Marii Peszek
Zycie ją doświadczy bo na razie krąży we mgle.
Biedna naprawdę biedna kobieta kreuje się na kogoś kto - Wie..
ale nie wie nic,brak fundamentalnej wiedzy..buntuje się stereotypom ...a Wiara prawdziwa to coś więcej niż znienawidzona przez nią wspólnota.
Depresja to stan ducha..gdzie brak Boga.Szukamy ,wątpimy wszyscy ale to co ona kreuje jest żałosne i tylko cismą się dwa słowa...biedna kobieta.
Te słowa ją nie wzruszą ,jest przekonana o swojej racji...........na razie......czas płynie.
Zycie ją doświadczy bo na razie krąży we mgle.
Biedna naprawdę biedna kobieta kreuje się na kogoś kto - Wie..
ale nie wie nic,brak fundamentalnej wiedzy..buntuje się stereotypom ...a Wiara prawdziwa to coś więcej niż znienawidzona przez nią wspólnota.
Depresja to stan ducha..gdzie brak Boga.Szukamy ,wątpimy wszyscy ale to co ona kreuje jest żałosne i tylko cismą się dwa słowa...biedna kobieta.
Te słowa ją nie wzruszą ,jest przekonana o swojej racji...........na razie......czas płynie.
Zycie ją doświadczy bo na razie krąży we mgle.
Biedna naprawdę biedna kobieta kreuje się na kogoś kto - Wie..
ale nie wie nic,brak fundamentalnej wiedzy..buntuje się stereotypom ...a Wiara prawdziwa to coś więcej niż znienawidzona przez nią wspólnota.
Depresja to stan ducha..gdzie brak Boga.Szukamy ,wątpimy wszyscy ale to co ona kreuje jest żałosne i tylko cismą się dwa słowa...biedna kobieta.
Te słowa ją nie wzruszą ,jest przekonana o swojej racji...........na razie......czas płynie.