Wpisanie na czarną listę druzgocące dla reputacji Idea Banku. Ujawniając podsłuchaną rozmowę, Czarnecki poszedł na całość (opinie)
Po tym jak Komisja Nadzoru Finansowego wpisała Idea Bank na tzw. listę ostrzeżeń, a jego większościowy udziałowiec Leszek Czarnecki ujawnił nagranie podsłuchanej rozmowy z szefem KNF Markiem Chrzanowskim, wizerunek tego banku został poważnie nadszarpnięty. Teraz potrzebuje on dobrego i mądrego zarządzania kryzysowego, tak żeby jak najbardziej zminimalizować straty wizerunkowe. Kwestia osobistego wizerunku Leszka Czarneckiego to również temat do odpowiedniego, umiejętnego zarządzenia - uważają eksperci z branży public relations.
Dołącz do dyskusji: Wpisanie na czarną listę druzgocące dla reputacji Idea Banku. Ujawniając podsłuchaną rozmowę, Czarnecki poszedł na całość (opinie)
Kredyty frankowskie to wszyscy wciskali. Fundusze podobnie. Nie mam konta w żadnym banku Czarneckiego, ale mi fundusze bardzo wciskał Citibank, i dawny BZ WBK, a teraz Santander.
Jest różnica pomiędzy sprzedażą a wciskaniem. Ludzie przychodzili po 100 tys. a sprzedawca proponuje 200 tys. i za 100 tys. sprzedaje dziwne fundusze. Takie praktyki do była tam codzienność. Reszta branży się od nich uczyła ale nie wszyscy szli tą drogą. I nikt nie miał takiego spreadu na walutach.