Mateusz Lachowski od pierwszego dnia wojny jest w Ukrainie. "W Polsce jestem takim trochę francuskim pieskiem"
- Czasem po akcji gramy w siatkę i kosza. Nieraz muszę im odmówić, bo mam wejście na żywo do telewizji. Dla nich to frajda. Wtedy się wygłupiają, chodzą specjalnie przed kamerą bez koszulki, przeszkadzają mi w trakcie łączenia - mówi nam Mateusz Lachowski, dziennikarz i dokumentalista, który od miesiąca przemieszcza się z ukraińskimi żołnierzami. Jego relacje z wojny można oglądać m.in. w telewizji TVN24.
Dołącz do dyskusji: Mateusz Lachowski od pierwszego dnia wojny jest w Ukrainie. "W Polsce jestem takim trochę francuskim pieskiem"
A zamiast tego mamy TVPiS - polski oddział Russia Today, który atakuje opozycję takimi samymi bredniami jak Putin Ukrainę.
Zamiast tego mamy Telewizje Vladimira Putina (TVP), która nie różni się w niczym od Russia Today.