Monika Olejnik przeprasza za „pisuarowską” TV Trwam (wideo)

Krowy lubią Stokrotki , stokrotki nie lubią krów - wracaj do korzeni ...

Jeżeli mamy mieć demokrację i wolność słowa, to chcę mieć prawo oglądać, słuchać i czytać co mi odpowiada, a jednak w tym 22 letnim już systemie tego nie ma. Szczególnie pod rządami Tuska i s-ki, kiedy to w ostatnich 5 latach ograniczono znacznie te swobody których wcześniej i tak brakowało. Ogólnie dostępne media na cyfrowym multipleksie, bez wzgledu na nazwę (publiczne czy prywatne) to ta sama papka jak i opcja liberalna. Mamy więc udawany pluralizm medialny i nie dziwota, że ludziska nie płaca abonamentu za TVP i PR.
A może jest tak, że maluteńka TV TRWAM spowoduję rysę, pęknięcie i w konsekwencji rtozsypanie się imperium medialnego, sztucznie podzielonego na różne nazwy. Może tego obawiają się "władcy medialni" mając tym samym "rząd dusz"?

Pani MO aż podskakiwała ze złością na swoim krzesidle gdy wymawiała słowe TRWAM. A co to ja obchodzi kto co chce oglądać? Może i TRWAM nma jednostronne sympatie polityczne, ale innych nigdy tam sie nie obraża i nie wyszydza Moniko Olejnik, tak jak to sie notorycznie czyniu w znanym pani takim radiu TOKfm.