Monika Olejnik przerwała "Kropkę nad i", bo poseł PiS zarzucił jej przyjaźń z Jerzym Urbanem (wideo)

relacja WM ma się nijak do tego co można obejrzeć

To jeszcze dziennikarka? A co na takie fochy szefowie?

Oczywiście, że Brudziński miał rację w tym, że się wkurzył. Chamskie ze strony Olejnik było bawienie się w przedszkole, czyli "a mam panu przypomnieć....a mam....a właśnie, że nie przypomnę". Poza tym już od dawna programy Olejnik są jej prywatnymi rozmowami, a nie programami dla odbiorców. NO, ale TVN jest pełen takich właśnie "gwiazd". Niestety taki jest poziom polskiej publicystyki, jak widać i słychać to w programach Olejnik. Przykro to mówić, ale tam gdzie pojawia się Olejnik, tam poziom programu jest z góry wiadomy: chamówa i pyskówka. W normalnych krajach tacy ludzie nie znajdują pracy w żadnym szanującym się medium, poza rozrywkowo-awanturniczymi. Przecież jej zachowania powinny być obowiązkowymi w przedszkolach i szkołach na zajęciach pod hasłem "tak nigdy nie rób".