„Polityka” nie przedłużyła umowy z Rafałem Wosiem. Dziennikarz chciał dalej pracować w tygodniku
Tygodnik „Polityka” nie przedłużył wygasającej z końcem września umowy z Rafałem Wosiem - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - Zaproponowaliśmy inną umowę, o współpracy, która pozwoliłaby mu na większą autorską swobodę. Jednocześnie redakcja nie czułaby się już w obowiązku tłumaczyć wielu czytelnikom „Polityki” zasadniczych sprzeczności występujących między głównym przekazem pisma a opiniami jednego z jego autorów - tłumaczy Mariusz Janicki, zastępca redaktora naczelnego. - Gdyby to ode mnie zależało, to ta przygoda by jeszcze trwała. Dalej chciałem pracować w „Polityce” - zaznacza Woś.
Dołącz do dyskusji: „Polityka” nie przedłużyła umowy z Rafałem Wosiem. Dziennikarz chciał dalej pracować w tygodniku
czytaj: uznaliśmy, że wygodniej będzie nam brać te teksty Wosia, które nam się podobają i nie brać tych, które nam się nie podobają - oczywiście dla dobra autora
Buahaha
Od kiedy PiS jest przy władzy Polityki właściwie nie da się czytać. Monotonne i jednostronne pismo. Polityka zamieniła się w to, czym były prawicowe tygodniki, gdy były "w opozycji". Wyjątkiem był właśnie Woś, którego teksty od czasu do czasu pokazywały świeżość - nie trzeba się z nim zgadzać, ale czytać i myśleć trzeba. Redakcja Polityki wybrała drogę na skróty - bez myślenia, bez zastanawiania się, czy tenże Woś ma rację. Wybrała drogę zamknięcia się w swojej smutnej bańce. Przykre. I po co teraz kupować Politykę? Skoro z góry wiadomo, co tam będzie.