„Rojst Millenium” zabiera nas w mroczną podróż do przeszłości. Recenzja ostatniej części trylogii Netfliksa
Serial „Rojst” w reżyserii Jana Holoubka w 2018 roku zadebiutował w ofercie, niedostępnej już w Polsce, platformy Showmax. Po latach wyrósł na jeden z najważniejszych rodzimych tytułów brawurowo rozliczających swoją widownię ze „starymi, dobrymi czasami”. Holoubek i Kasper Bajon sprowadzają nas na ziemię, udowadniając, że nostalgia za przeszłością, to przereklamowany koncept.
Dołącz do dyskusji: „Rojst Millenium” zabiera nas w mroczną podróż do przeszłości. Recenzja ostatniej części trylogii Netfliksa
Myślę, że Pan Gustaw też by tego kolokwialnie mówiąc nie ogarnął.
Myślę, że Pan Gustaw też by tego kolokwialnie mówiąc nie ogarnął.