Skrajne oceny szopki Marcina Wolskiego: od zachwytów nad formą i treścią do zażenowania jednostronnością i poziomem artystycznym
Szopka noworoczna, zatytułowana "Szopka w muzeum", którą pokazała TVP1, wzbudziła diametralnie rozbieżne emocje i oceny: od zachwytu nad formą literacką, do oburzenia użytymi rekwizytami i jednostronnością. Marcin Wolski jednym kojarzy się z mistrzem słowa, innym - z nachalnym propagandystą.
Dołącz do dyskusji: Skrajne oceny szopki Marcina Wolskiego: od zachwytów nad formą i treścią do zażenowania jednostronnością i poziomem artystycznym
Przez ostatnie 6 lat dla szopki nie było miejsca w TVP, więc trzeba nadrobić zaległości z tamtych lat. Za 5 lat, w 2022 r., przyjdzie i czas na naśmiewanie się z obecnej władzy.