Reportaż „Chore bydło kupię” dziennikarzy „Superwizjera” TVN, w którym pokazano jak powszechny i dochodowy jest ubój chorego bydła, z którego mięso trafia potem na sklepowe półki uderza bardzo silnie w wizerunek polskiej branży mięsnej. W mniejszym stopniu może zaszkodzić lokalnie, na polskim rynku, bo konsumpcja wołowiny nie jest tak wysoka, jak eksport tego mięsa. Polska wołowina jest silnie konkurencyjna cenowo na rynku Unii Europejskiej, ale jeżeli kryzys medialny będzie eskalował, może stracić swój udział na rzecz innych producentów.