Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok pierwszej instancji, orzekając, że wydawca serwisu Pudelek.pl nie musi przepraszać Rafała Ziemkiewicza i płacić mu 10 tys. zł zadośćuczynienia za artykuł komentujący jego wpisy twitterowe dotyczące kobiet. - Będę dążył do kasacji tego wyroku, bo uważam go za kuriozalny. Takich orzeczeń, które wyglądają na załatwianie porachunków z tzw. prawicowymi dziennikarzami, już się trochę zebrało. Wydaje mi się, że moja sprawa wpisuje się w ten ciąg - komentuje Ziemkiewicz.