Uważam, że Putin nie jest dyktatorem, a wyłącznie reprezentantem FSB - Służby Bezpieczeństwa, jako instytucji dzierżącej władzę. Możemy się spodziewać, że jego następca, kimkolwiek by nie był, będzie od niego dużo gorszy - powiedział rosyjski historyk Jurij Felsztyński.