Motoryzacja, branża farmaceutyczna i przemysł rolniczy – to polskie branże, które mogą skorzystać na umowie o wolnym handlu między UE a USA. W dużej mierze zależy to od tego, jak szybko firmy dostosują się do wymagań amerykańskiego rynku. Więcej wątpliwości mają przedstawiciele przemysłu energochłonnego, m.in. zakłady chemiczne. – Konieczne będzie podjęcie decyzji, czy takim sektorom należy udzielić wsparcia, czy ostrzec je i skłonić do przyspieszonej restrukturyzacji – mówi Adam Orzechowski z Ministerstwa Gospodarki.