SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dalej bez porozumienia związkowców z zarządem Agory. „Stanowiska się zbliżyły”

Piąte już spotkanie organizacji pracowniczych z zarządem Agory nie przyniosło porozumienia: mimo kolejnych propozycji na temat przygotowywanych odpraw, zarząd nie wyraża na nie zgody, przedstawiając swoje kontrpropozycje. - Nasze stanowiska nieco się zbliżyły, ale sprawa wciąż pozostaje otwarta i możliwe są rozmaite zakończenia - informują władze „Solidarności”. Na poniedziałek zaplanowano kolejną turę rozmów.

Siedziba Agory (fot. materiały prasowe) Siedziba Agory (fot. materiały prasowe)

Pod koniec paźdzoernika Agora poinformowała, że w ramach zwolnień grupowych planuje pożegnać się z 84 pracownikami. Zwolnienia mają zostać przeprowadzone od 21 listopada do 20 grudnia. Agora zapewnia w komunikacie, że „przeprowadzi te zmiany z dbałością o pracowników, oferując im szereg działań osłonowych i wspierających”.

Celem zwolnień jest obniżenie kosztów i poprawa efektywności procesów w firmie. - Z uwagi na czynniki ekonomiczno-finansowe tj. kryzys gospodarczy wywołany przez konflikt w Ukrainie, skutkujący m.in. wzrostem cen papieru oraz z uwagi na niekorzystne prognozy dotyczące rozwoju gospodarki w najbliższych kwartałach wymagane są zmiany struktury organizacyjnej spółki - wyjaśniono w komunikacie.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Od chwili ogłoszenia tej decyzji, trwają negocjacje strony pracowniczej z władzami spółki, ale – mimo przygotowanych wspólnych stanowisk wszystkich trzech działających przy Agorze związków – nie przynoszą one spodziewanych rezultatów.

- Zakończyliśmy właśnie spotkanie z zarządem o numerze ewidencyjnym trzy. Odnotowanych przełomów zero, ale można chyba ostrożnie uznać, że zręby idei się wykuwają, a na drodze do porozumienia zostało wykonane jakieś pół kroku naprzód - opisano kilka dni temu na facebookowym profilu „Solidarności” działającej w Agorze i spółce nadającej Radio TOK FM.

"Stanowiska nieco się zbliżyły"

W środę 9 listopada odbyło się spotkanie numer cztery. - Przedstawiliśmy zarządowi naszą kolejną propozycję odpraw dla osób, które zostaną zwolnione, zarząd zaś odpowiedział swoją propozycją. Nasze stanowiska nieco się zbliżyły, ale sprawa wciąż pozostaje otwarta i możliwe są rozmaite zakończenia – poinformowali przedstawiciele związków po ich zakończeniu.

Dzień później odbyło się kolejne spotkanie, ale także i ono nie przyniosło oczekiwanego rozwiązania: - Postępy dzisiejszych rozmów sprawiają jednak, że w przyszłość spoglądamy z optymizmem – poinformowali związkowcy z „Solidarności”.

 

Związkowcy - mimo najszczerszych chęci - nie mogą szerzej informować o postępach w rozmowach nawet swoich członków, gdyż obie strony podpisały dokumenty, zobowiązujące do zachowania poufności prowadzonych negocjacji.

Kolejne spotkanie zaplanowano na poniedziałek 14 listopada. – Mamy coraz mniej czasu, zwolnienia mają zacząć się 21 listopada, a więc za tydzień. Właściwie najpóźniej do środy musimy mieć już wszystko dogadane i podpisane – mówi nam anonimowo jeden z uczestniczących w rozmowach przedstawicieli związków zawodowych.

Im bliżej terminu zwolnień, tym bardziej obie strony okazują nerwowość przy stole negocjacyjnym.

Związkowcy obawiają się dużych zwolnień

Pracownicy Agory podkreślają w rozmowie z nami, że zapowiadana w komunikacie skala zwolnień jest nierealna. 84 osoby o których mowa, to zatrudnieni na umowach o pracę. - A są przecież jeszcze ludzie zatrudnieni na umowach cywilnych i B2B, z nimi także firma się rozstanie. Dzisiaj nie wiemy, jaka będzie skala, ale deklarujemy, że w rozmowach z zarządem będziemy upominali się także i o te osoby - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Waldemar Paś, szef związku Komitetu Obrony „Gazety Wyborczej”.

Od chwili ogłoszenia decyzji o grupowych zwolnieniach, wzrasta ilość osób zapisujących się do trzech działających przy spółce organizacji związkowych.

- Bardzo dziękujemy za wszystkie deklaracje przystąpienia do związku. Im nas więcej, tym większe są szanse na realizację naszych postulatów, bo związek jest silny siłą swoich członków i członkiń – napisali pod koniec ub. członkowie „Solidarności”. - W dniu ogłoszenia zwolnień padł nasz rekord zapisów dokonanych jednego dnia. A nas to wyłącznie cieszy i zapraszam wszystkich i wszystkie do zapisania się, bo tylko idąc razem zyskujemy siłę przetargową, żeby rozmawiać z zarządem Agory jak równy z równym - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Adriana Rozwadowska, szefowa NSZZ „Solidarność” w Agorze i Inforadiu.

Obniżka pensji zarządu dla ratowania miejsc pracy

Dziennikarze ze związku Komitet Obrony „GW” zaapelowali do zarządu Agory, aby ten zmniejszył wysokość swoich pensji – a tym samym uratował kilka miejsc pracy przez zapowiadaną likwidacją. „Zarobki zarządu spółki Agora SA rosną (z 1,19 do 3,84 mln zł w pierwszym półroczu). Dlatego pytamy zarząd Agory SA, czy godzi się przeprowadzać zwolnienia grupowe i samemu podnosić sobie pensje? Uprzejmie apelujemy do zarządu Agory SA, aby zgodnie z hasłem założycielskim "Gazety Wyborczej" - Nie ma wolności bez Solidarności, rozważył zredukowanie sobie pensji zamiast je podwyższać, może w ten sposób uda się ocalić przed zwolnieniem kilka, a może nawet kilkanaście osób” – czytamy w apelu związkowców.

Poprzednie zwolnienia grupowe przeprowadzono w Agorze wiosną 2019 roku: pożegnano się ze 147 pracownikami drukarni w Pile i Tychach, a oba zakłady niedługo potem zamknięto.

Natomiast wiosną 2020 roku, tuż po wybuchu epidemii, Agora planowała zwolnić większość pracowników swojej spółki zależnej Goldenline. Ostatecznie 26 osób pożegnało się nią w ramach odejść dobrowolnych.

W pierwszej połowie br. koszty pracownicze w całej grupie kapitałowej Agora zwiększyły się o 22,3 proc. do 181,8 mln zł, a łączne zarobki członków zarządu poszły w górę z 1,19 do 3,84 mln zł. Zatrudnienie w całej grupie kapitałowej wzrosło o 88 do 2 375 etatów.

W drugim kwartale br. grupa Agora przy wzroście przychodów o 30 proc. do 261,8 mln zł i zysku EBITDA z 14,7 do 26,1 mln zł zanotowała 17,6 mln zł straty netto (wobec 9,9 mln zł straty rok wcześniej). Najmocniej zwiększyły się wpływy kin Helios, przychody reklamowe wzrosły o 9,5 proc.

Dołącz do dyskusji: Dalej bez porozumienia związkowców z zarządem Agory. „Stanowiska się zbliżyły”

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
as
czego się bać? pracownicy z Czerskiej są znani w PL, więc łatwo znajdą pracę... tym łatwiej, że napisali mnóstwo poradnikow jak to zrobić..Wystarczy sięgnąć na półkę, przekwalifikować się albo lepiej ruszyć na zachod, z dala od dusznej PL. Europa przecież jest otwarta i wcale nie rasistowska. Tak pisaliście.
0 0
odpowiedź
User
redaktor
odejście Michnika i Kurskiego pozwoliłoby ocalić kilka miejsc pracy
0 0
odpowiedź
User
Ron
Unia czeka na polskich dziennikarzy. Zresztą, KE już pracuje nad rozwiązaniami: zwalniani pracownicy Agory przyjmowani będą do pracy w Le Figaro, El Mundo i Die Welt. Pensja - 2500 tysiąca euro plus współudział pracodawcy w pokryciu kosztów mieszkania.
Komisja Europejska broni, radzi, nigdy nie zdradzi!
0 0
odpowiedź