Coraz większe oszczędności Polaków. Niewielka skłonność do ryzyka
Polacy oszczędzają coraz więcej. Jak policzył Narodowy Bank Polski oszczędności Polaków pod koniec zeszłego roku wyniosły 850 mld zł i wciąż rosną. Większość z nich inwestowana jest jednak w sposób zachowawczy. Bezpiecznie, więc bez szans na spektakularne zyski.
W I kwartale 2014 r. Polacy powiększyli oszczędności o kolejne 38,3 mld zł ‒ wynika z najnowszego raportu NBP. W tym roku przybywa ich znacznie szybciej niż w zeszłych latach, bowiem w I kwartale zeszłego roku zdołaliśmy zaoszczędzić 4 mld zł mniej niż w tym roku.
‒ Przede wszystkim warto zaznaczyć, że tak naprawdę niemal każdy z nas deklaruje chęć do oszczędzania, ale wychodzi to mniej niż połowie z nas ‒ mówi Norbert Duczkowski, dyrektor biura produktów inwestycyjnych Getin Noble Bank. ‒ Istnieje olbrzymia dysproporcja między tym, ile chcielibyśmy oszczędzać, a tym, ile faktycznie oszczędzamy.
Oszczędzane pieniądze, jak podaje NBP, w ok. 40 proc. trafiały na bankowe lokaty ‒ łącznie 14,9 mld zł w I kwartale.
‒ Są to najpopularniejsze i najbardziej płynne metody, które umożliwiają wycofanie zgromadzonych środków w każdym momencie, to powoduje jednak, że długofalowe oszczędzanie nie jest aż tak efektywne ‒ ocenia Norbert Duczkowski.
Wśród Polaków popularne jest też inwestowane w akcje i inne udziały kapitałowe, których w I kwartale nabyto łącznie za kwotę 17,6 mld zł. Zwykle są to fundusze dłużne o ograniczonym ryzyku inwestycyjnym.
‒ Obserwujemy zwiększone napływy do funduszy inwestycyjnych, a te napływy powinny jeszcze rosnąć w związku z potencjalnymi obniżkami stóp procentowych ‒ podkreśla Duczkowski. ‒ Natomiast warto także zauważyć, że stałą popularnością wśród klientów cieszą się także długofalowe programy oszczędnościowe, które są bardzo często przygotowane w formie ubezpieczeń na życie i dożycie.
Wybierając metodę oszczędzania, Polak zazwyczaj nie lubi działać pochopnie. Badamy rynek, obserwujemy oferty, a potem na ogół idziemy jeszcze po poradę do specjalisty.
‒ Duży wpływ na to, jakie produkty wybierają klienci, mają doradcy bankowi, którzy proponują głównie rozwiązania bezpieczne ‒ mówi Norbert Duczkowski. ‒ Biorą pod uwagę skłonność klientów do ryzyka i dużą zachowawczość zarówno wyborze, jak i podejmowaniu jakiegokolwiek ryzyka inwestycyjnego.
Wielkich zmian w polskich sposobach oszczędzania nie powinniśmy więc oczekiwać. Polak woli zarabiać mniej, ale za to bezpiecznie.
‒ Są to głównie fundusze pieniężne i fundusze obligacji, najczęściej polskie ‒ informuje dyrektor Duczkowski. ‒ Czasami daje się przekonać inwestującego do funduszu obligacji korporacyjnych, które osiągają bardzo fajne stopy zwrotu, jednak ryzyko inwestycyjne jest już wyższe. W przypadku klientów zamożniejszych ryzyko jest wybierane w zależności od tego, w jaki sposób kształtuje się portfel inwestycyjny danego klienta.
Dołącz do dyskusji: Coraz większe oszczędności Polaków. Niewielka skłonność do ryzyka