Disney z pierwszym zyskiem w streamingu. Telewizja dalej maleje
W zeszłym kwartale segment streamingowy Disneya, obejmujący głównie platformy Disney+, Hulu i ESPN+, osiągnął pierwszy w historii zysk operacyjny. Dalej maleją natomiast wyniki pionu telewizyjnego koncernu.
W minionym kwartale rozrachunkowym, zakończonym 29 czerwca 2024 roku, segment rozrywki Disneya (The Walt Disney Company) wypracował 10,58 mld dolarów przychodów, o 4 proc. więcej niż rok wcześniej. Ów pion obejmuje wszystkie treści niesportowe, głównie filmy, seriale i programy, w telewizji, internecie i kinach.
Telewizja linearna koncernu ma za sobą kolejny spadkowy kwartał: przychody tych stacji zmalały rok do roku o 7 proc. do 2,66 mld dolarów, a zysk operacyjny - z 1,02 mld do 966 mln dolarów. W zeszłych trzech kwartałach bieżącego roku obrotowego ujemne dynamiki były jeszcze wyższe .
Spadki w telewizji Disneya
Przyczyny, przynajmniej w klasyfikowanych przez Disneya jako rynki rodzime USA i Kanadzie od dawna się nie zmieniają: widownia telewizji linearnej maleje, także dlatego że część widzów rezygnuje z pakietów telewizyjnych. W konsekwencji nadawca uzyskuje niższy zasięg emisji reklam i odbiorców u operatorów kablowych, co nie w pełni rekompensują podwyżki cen i oszczędności w marketingu.
Disney+ i Hulu ograniczają stratę
Segment niesportowych platform streamingowych Disneya, czyli Disney+, jego indyjskiej wersji Hotstar i Hulu, osiągnął zaś wzrost kwartalnych przychodów o 15 proc. do 5,8 mld dolarów, a jego strata operacyjna skurczyła się z 505 do 19 mln dolarów.
Wpływy wzrosły m.in. dzięki podwyżkom cen subskrypcji na Disney+ i, w mniejszym stopniu, na Hulu. Ponadto Hotstar, w którym są nie tylko filmy i seriale, notował wyższą oglądalność, bo transmitował mistrzostwa świata T20 w bardzo popularnym w Indiach krykiecie.
W ostatnich trzech kwartałach wpływy niesportowych platform streamingowych poszły w górę o 14 proc. do 16,99 mld dolarów, a ich strata operacyjna zmalała z 2,08 mld do 110 mln dolarów.
Ilu subskrybentów ma Disney+
Na 29 czerwca br. podstawowa odsłona Disneya miała 118,3 mln subskrybentów, o 0,7 mln więcej niż kwartał wcześniej. To efekt wzrostu w USA i Kanadzie z 54 do 54,8 mln, podczas gdy na pozostałych rynkach nastąpił minimalny spadek - z 63,6 do 63,5 mln.
Na Hotstarze liczba płacących użytkowników zmalała z 36 do 35,5 mln, a na Hulu zwiększyła się z 50,2 do 51,1 mln. Za to średni miesięczny przychód od subskrybenta Hotstara podskoczył kwartał do kwartału z 0,7 do 1,05 dolara.
Pod koniec ub.r. dostęp do Disney+ zdrożał w wielu europejskich krajach, m.in. w Polsce. Na rynkach poza USA i Kanadą przełożyło się to na wzrost średniego przychodu z 6,66 do 6,78 dolara (i tak osłabiony przez umocnienie się dolara w ciągu roku wobec wielu lokalnych walut).
Wzrosły też przeciętne przychody od subskrybentów Hulu, zwłaszcza w przypadku opcji bez streamingu stacji telewizyjnych (z 11,84 do 12,73 dolara). To efekt wyższej sprzedaży reklam.
Segment stacji i platform sportowych Disneya wypracował w zeszłym kwartale 4,56 mld dolarów przychodów (po wzroście o 5 proc. rok do roku) i 802 mln dolarów zysku operacyjnego (52 mln mniej niż przed rokiem). Rentowność obciążyła przede wszystkim strata indyjskiego nadawcy Star, która wzrosła z 216 do 314 mln dolarów.
Streaming ze sportem pierwszy raz zyskowny
Cały obszar streamingowy Disneya, czyli Disney+, Star, Hulu i sportowa platforma ESPN+, w minionym kwartale przy wzroście przychodów o 15 proc. do 6,38 mld dolarów pierwszy raz osiągnął dodatnią rentowność operacyjną: 47 mln dolarów, zysku, wobec 512 mln dolarów straty przed rokiem.
W ujęciu trzech kwartałów rentowność pozostała ujemna, ale też mocno się poprawiła: stratę ograniczono z 2,22 mld do 187 mln dolarów.
Szef Disneya Bob Iger przypomniał w sprawozdaniu, że obszar streamingowy osiągnął zyskowność operacyjną o kwartał wcześniej, niż zapowiadała to firma. - Nasze wyniki z trzeciego kwartału pokazują postęp, jaki zrobiliśmy w kierunku naszych czterech priorytetów dotyczących wytwórni, streamingu, sportu i pionu Przeżycia - wyliczył.
Akurat w tym ostatnim segmencie, obejmującym głównie parki rozrywki, przy wzroście kwartalnych przychodów o 2 proc. do 8,39 mld dolarów zysk operacyjny zmalał z 2,3 do 2,22 mld dolarów. Przy czym i tak pion zapewnia ponad połowę łączne zysku operacyjnego koncernu.
Łącznie Disney w minionym kwartale zwiększył rok do roku przychody o 4 proc. do 23,15 mld dolarów. Zysk operacyjny koncernu poszedł w górę z 3,56 do 4,23 mld dolarów, a wynik netto - ze 153 mln dolarów straty do 2,84 mld dolarów zysku (w przeliczeniu na akcję: z 0,25 dol. straty do 1,43 dol. zysku).
W minionych trzech kwartałach przy wzroście przychodów o 2 proc. zysk netto koncernu prawie się podwoił, rosnąc z 2,7 do 5,21 mld dolarów (zysk przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej poszedł w górę z 2,09 do 4,51 mld).
Dla inwestorów giełdowych to za mało. Na początku środowej sesji akcje Disneya taniały o ponad 3,5 proc. Kurs wynosił ok. 87 dolarów, czyli podobnie jak przed rokiem. Przy czym po wzrostach na przełomie ub. i br. wiosną na krótko wspiął się powyżej 120 dolarów.
Dołącz do dyskusji: Disney z pierwszym zyskiem w streamingu. Telewizja dalej maleje