Duża ustawa medialna odłożona w czasie. Rząd chce zwiększyć ściągalność abonamentu rtv
Wiceminister kultury Krzysztof Czabański, który jest odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy w mediach publicznych, poinformował wczoraj, że duża nowelizacja ustawy medialnej nie wejdzie w życie z dniem 1 lipca br.
Duża ustawa medialna miała wejść w życie z początkiem lipca. Taki termin zakładano jeszcze w kwietniu, kiedy projekty ustaw wpłynęły do laski marszałkowskiej. W trzech projektach poselskich zapisano m.in. że do 30 września kierownictwo mediów publicznych ma czas na przedłużenie umów o prace z pracownikami. Po tym dniu - nieprzedłużone umowy wygasną. Teraz okazuje się, że prace nad projektami potrwają dłużej niż przewidywano.
Powodem obsunięcia w czasie ostatecznego etapu reformy mediów publicznych jest konieczność notyfikacji proponowanych przepisów w Unii Europejskiej. W rozmowie z PAP sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów publicznych Krzysztof Czabański ujawnił, że może to potrwać od 8 do 18 miesięcy.
Wobec tego rząd chce uchwalić tzw. „ustawę pomostową”, w której zapisane zostanie powołanie nowego regulatora - pięcioosobowej Rady Mediów Narodowych. PiS miał takie plany już w ubiegłym roku. W RMN dwa miejsca mają być ustawowo przeznaczone dla przedstawicieli partii opozycyjnych w Sejmie, pozostałych trzech kandydatów wskaże Sejm, Senat i prezydent RP. - Ten rodzaj reprezentacji w ciele, które jest swoistą radą nadzorczą nad mediami publicznymi, wydaje się spełniać warunek pluralizmu tych mediów - tłumaczy Czabański.
- Chodzi o to, aby ten pakiet uwzględniał wszystkie uwagi zgłoszone na wysłuchaniu publicznym, także m.in. przez Radę Europy, Unię Europejską. Chcemy maksymalnie zrealizować standardy, które wynikają z tych uwag i są zbieżne z naszymi standardami, jeśli chodzi o media publiczne - wyjaśnia Krzysztof Czabański.
Projekt „pomostówki” wpłynął do Sejmu we wtorek, a pierwsze czytanie projektu ustawy ma nastąpić jeszcze na trwającym posiedzeniu. Oznacza to, że przyjęcie ustawy nastąpi na kolejnym posiedzeniu, czyli za dwa tygodnie.
Przyjęte przez Sejm przepisy pomostowe wejdą w miejsce „małej” ustawy medialnej, która przestanie obowiązywać 30 czerwca. Wszystkie kompetencje, które miał dotąd minister skarbu państwa zostaną przejęte przez Radę Mediów Narodowych.
Nie zostanie za to wprowadzona składka audiowizualna, która od 2017 roku miała być doliczana do rachunku za energię elektryczną i pobierana od gospodarstwa domowego. Ustawodawca założył, że składka ma wynieść od 11 do 15 zł, a środki wpłyną do Funduszu Mediów Narodowych. Tę opłatę wpisano do jednej z ustaw pakietu „dużej” nowelizacji. Jednak wymaga wszczęcia procedury notyfikacyjnej w UE. Stąd opóźnienie w jej wprowadzeniu.
Co zamiast składki audiowizualnej? Do czasu ustanowienia ogólnej opłaty na media narodowe utrzymany będzie obowiązek rejestracji odbiorników radiowych i telewizyjnych i opłacanie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Krzysztof Czabański zapowiada jednak zwiększenie ściągalności tej daniny.
- Musimy wymyślić mechanizmy, które pozwolą opłatę abonamentową naprawdę egzekwować, bo przez ostatnie lata obserwowaliśmy, iż coraz więcej gospodarstw domowych unikało jej płacenia. Chcemy spróbować to zmienić, aby mechanizmy były skuteczne. Na razie nie chcę jednak przesądzać, na czym miałaby polegać poprawa tej ściągalności - mówi wiceminister kultury.
Portal Wirtualnemedia.pl zapytał Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w jaki sposób rząd chce zwiększyć ściągalność abonamentu rtv. Trudno bowiem udowodnić osobom, które dotychczas nie zarejestrowały odbiornika, że posiadają w gospodarstwie telewizor lub radio. Wczoraj nie dostaliśmy odpowiedzi z MKiDN.
Czabański zapowiedział, że PiS pracuje nad nowelizacją obowiązującej ustawy abonamentowej. Ma to być rozwiązane pomostowe, do momentu wprowadzenia składki audiowizualnej.
W 2015 roku szacunkowe wpływy z abonamentu wyniosły ok. 750 mln zł. Według prognoz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na podobnym poziomie mają się utrzymać tegoroczne wpływy z abonamentu.
Więcej na temat nowej ustawy medialnej
- Misją publicznej TVP i Polskiego Radia jest emisja całodobowych kanałów informacyjnych
- Dyrektorzy będą wybierani na dwuletnie kadencje przez nowopowołaną Radę Mediów Narodowych
- Środki ze składki audiowizualnej trafią także do PAP-u, w lipcu KRRiT przestanie zarządzać abonamentem RTV
Dołącz do dyskusji: Duża ustawa medialna odłożona w czasie. Rząd chce zwiększyć ściągalność abonamentu rtv
A Czabański dołącza do tłumu nieudolnych pisowskich płaczek, sekowanych podobno przez lata i nigdzie nie dopuszczanych. Teraz każdy widzi dlaczego. Ta weryfikacja umiejętności różnych prawicowych "specjalistów", którą widzimy od wyborów, jest fascynująca.