Facebook pod lupą UOKiK. Zmienił linki do polskich portali
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie Facebooka. Dotyczy ono zmiany sposobu wyświetlania linków do serwisów z treściami dziennikarskimi. Facebook uzasadniał to zmianą prawa autorskiego w Polsce.
Postępowanie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczy spółki Meta Platforms Ireland odpowiadające za zarządzanie serwisami Meta Platforms w naszym kraju. W komunikacie UOKiK wskazano, że celem podjętych działań jest sprawdzenie, czy poprzez zmianę sposobu wyświetlania linków firma „mogła nadużyć swojej pozycji rynkowej”.
- Treści polskich wydawców na platformie wyświetlane są w postaci pojedynczego odnośnika, a nie jak to było dotychczas, jako graficzny podgląd materiału. Zmiana mogła spowodować niższe zainteresowanie treściami dziennikarskimi oraz zmniejszyć liczbę odsłon artykułów - opisano.
Wskazano, że rozpoczęte postępowanie ma „sprawdzić, czy praktyki spółki Meta mogą być niedozwolone na gruncie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów”, przy czym „nie stanowi stanowiska w ewentualnym sporze lub negocjacjach pomiędzy wydawcami a właścicielami mediów społecznościowych”. Zaznaczono, że zgodnie z prawem antymonopolowym przedsiębiorcy posiadający dominującą pozycję na danym rynku nie mogą wykorzystywać jej na niekorzyść innych podmiotów, np. poprzez stwarzanie im uciążliwych warunków umów.
CZYTAJ TEŻ: Na Facebooku treści od polskich wydawców mniej widoczne. „Zareagował z arogancją”
- Z perspektywy wydawców prasy, Facebook jest istotnym kanałem dystrybucji treści. Wielu użytkowników platformy szuka na niej aktualnych wydarzeń z Polski i regionu. Działania Mety mogły znacząco wpłynąć na spadek zaangażowania czytelników i rzutować negatywnie na liczbę odsłon materiałów prasowych. Dlatego wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - uzasadnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Postępowanie wyjaśniające jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli materiał zebrany w trakcie postępowania potwierdzi zastrzeżenia prezesa Urzędu, wówczas rozpocznie on postępowanie antymonopolowe, stawiając zarzuty konkretnym podmiotom. Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.
Linki na Facebooku mniej widoczne
Zmiana ograniczająca widoczność linków do serwisów zewnetrznych została wprowadzona na Facebooku 20 września, w dniu gdy w życie weszła nowelizacja prawa autorskiego. Dotychczas wraz z każdym odnośnikiem pojawiał się tytuł, główna grafika i początek tekstu. Obecnie wyświetlany jest jedynie tytuł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
W komunikacie dla użytkowników Meta Platforms stwierdził, że art. 15 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 17 kwietnia 2019 r. wprowadził nowe zapisy o prawie pokrewnym obowiązującym w przypadku określonych publikacji prasowych.
Koncern wyjaśnił, że w miarę wdrażania dyrektywy w państwach członkowskich UE „poddaje te przepisy ocenie i określa najlepszą strategię dla swoich użytkowników, wydawców i całej platformy Facebook, uwzględniając nowe lokalne zobowiązania”. - Polska wdrożyła własną interpretację artykułu 15 w swoich lokalnych przepisach wchodzących w życie 20 września 2024 r. Jednak wdrożenie w Polsce nie jest zgodne z zakresem lub warunkami artykułu 15, co powoduje, że nie ma jasności co do stosowania nowych przepisów - uważa Meta Platforms.
- Jest to podejście tymczasowe w oczekiwaniu na wydanie wytycznych dotyczących zakresu artykułu 15 przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w odniesieniu do podobnych przepisów wykonawczych we Włoszech. Opublikujemy aktualizacje, gdy tylko TSUE udzieli dalszych wyjaśnień - zaznacza firma.
CZYTAJ TEŻ: Google i Meta miały zawrzeć tajną umowę. Ws. reklam dla nastolatków
Meta Platforms w komunikacie dla mediów podkreślił, że linki są publikowane na Facebooku przez samych wydawców, „gdyż redakcje czerpią korzyści z przekierowanego ruchu i zyskują nowych odbiorców”.
- Jednocześnie treści informacyjne nie przyciągają naszych użytkowników i nie są dla nas znaczącym źródłem przychodów. Jak wcześniej informowaliśmy, na całym świecie linki do artykułów informacyjnych stanowią mniej niż 3 proc. tego, co ludzie widzą w Aktualnościach, a z informacji jakie dostajemy od użytkowników wynika, że nie chcą oni, aby treści polityczne dominowały wśród tego, co widzą na Facebooku - zaznaczył koncern.
Facebook to zdecydowanie najpopularniejsza platforma społecznościowa w Polsce. Jak opisywaliśmy szczegółowo, w lipcu 2024 roku przyciągnął u nas 24,53 mln użytkowników (czyli 82,61 proc. wszystkich polskich internautów), każdego średnio na 14 godzin, 41 minut i 21 sekund (według badania Mediapanel).
Dołącz do dyskusji: Facebook pod lupą UOKiK. Zmienił linki do polskich portali