Firmy badawcze ze spadkiem obrotów z powodu epidemii. Mniej nowych zleceń, bez ankiet twarzą w twarz
Obecna sytuacja wywołana epidemią koronawirusa istotnie wpływa na działalność firm badawczych. Do odwołania zawieszono badania realizowane metodą face to face, a nie wszystkie da się zastąpić wywiadami online czy telefonicznymi. Klienci przenoszą duże projekty badawcze na kolejne miesiące, wielu badań teraz nie można realizować, bo nie mają obecnie sensu. Zdaniem szefów firm badawczych to może być najgorszy rok w 30-letniej historii branży, obroty niektórych za marzec już spadły o jedną trzecią, w kwietniu spadki mogą być większe. Jeśli nie będzie nowych zleceń, ratunkiem mogą być obniżki wynagrodzeń, redukcje etatów i zwolnienia pracowników.
Epidemia koronawirusa w naszym kraju doprowadziła do wstrzymania działalności wielu firm, zamknięto kina, restauracje, puby, teatry, galerie handlowe, odwołano imprezy sportowe, koncerty, ograniczono możliwość przemieszczania się ludzi, zamknięto szkoły itp.
Wiele firm w związku z tym nie osiąga przychodów w ogóle, wpływy innych znacząco się zmniejszają, więc szukają oszczędności. Także w obszarze zlecanych badań - rezygnują z niektórych projektów badawczych, inne przesuwają na kolejne miesiące. Ale to nie jedyny problem firm badawczych. Obecna sytuacja społeczno-gospodarcza w kraju spowodowała, że wielu projektów badawczych nie da się realizować. Nie ma bowiem premier kinowych, imprez sportowych, i innych tego rodzaju wydarzeń, więc nie ma możliwości badań z nimi związanych. Nie da się prowadzić testów produktów czy konceptów i reklam, nie można też przeprowadzać wywiadów w centrach handlowych, typu mystery shopper czy wywiadów domowych inHome. Niektóre są nieadekwatne do obecnej sytuacji, jak np. pytania o plany wakacyjne. A to wszystko znacząca część biznesu firm badawczych.
Badania telefoniczne i internetowe bez zakłóceń
Firma badawcza IQS badania ilościowe CAWI realizuje bez jakichkolwiek zmian, przy zachowaniu standardowych terminów realizacji. Instytut bazuje na własnym panelu internetowym Opinie.pl. - Wielkość panelu, liczącego obecnie 110 000 aktywnych użytkowników, sprawia, że jesteśmy w stanie realizować badania na próbach reprezentatywnych oraz docierać do specyficznych i trudnych grup celowych. Ze względu na obecną sytuację obserwujemy dużą gotowość naszych panelistów do udziału w różnego rodzaju badaniach i testach. Jesteśmy przygotowani, aby ten potencjał w najbliższym czasie wykorzystać - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Alina Lempa, prezes zarządu IQS.
Badania jakościowe realizowane są online, przy wykorzystaniu netView - autorskiego narzędzia online do realizacji wywiadów indywidualnych F2F w technologii Peer-to-Peer.
- Wiele procesów wspomaganych jest poprzez naszą autorską platformę badawczą netdive, która umożliwia jakościową eksplorację dowolnego tematu, angażującego ludzi w sieci oraz wspiera poszukiwanie insightów. Za sprawą netdive jesteśmy w stanie dostarczać analiz kategorii, marek, zwyczajów, customer experience, ocen i komentarzy pozostawianych przez klientów w sieci po uprzednich doświadczeniach z danym produktem, usługą lub punktem obsługi – dodaje Alina Lempa. Działa też studio CATI, w którym dla bezpieczeństwa pracowników wprowadzono wszystkie możliwe środki ostrożności i odpowiednie procedury. Obecnie testowane jest rozwiązanie CATI@home, czyli realizacja wywiadów CATI z domów ankieterów.
Bez testów produktów, reklam, konceptów
Ze względu na obowiązujące ograniczenia i zakazy IQS nie realizuje do odwołania testów produktów, konceptów, czy reklam w central location oraz wywiadów w centrach handlowych, typu mystery shopper czy wywiadów domowych inHome.
- O ile tylko to możliwe (cel badawczy, próba) przesuwamy te procesy badawcze na kanał online, jednak część budżetów marketingowych i badawczych zostało zablokowanych na 2-3 miesiące. Inne projekty i zapytania badawcze stały się nieadekwatne w obecnej sytuacji. Mam tu na myśli te dotyczące planowania wakacji, wyjazdów, spędzania czasu wolnego czy zachowań dotyczących zakupu mebli, samochodów, a także projektów realizowanych jako exit poll po konkretnych zakupach w galeriach handlowych - trudno pytać o zachowania, które nie mają miejsca i sytuacja nie sprzyja myśleniu o nich – zwraca uwagę prezeska IQS.
Spadki widoczne już w marcu
Alina Lempa przyznaje, że w firma odczuwa już spadek obrotów. - Marzec w IQS będzie o ok. 30proc. niższy niż standardowo o tej porze roku. Sytuacja jest więcej niż dynamiczna, niestety może nawet większego spadku obawiamy się w kwietniu – mówi Alina Lempa.
CBOS zakończył badania ankieterskie w terenie 15 marca br. Janusz Durlik, zastępca dyrektora tej firmy badawczej przyznaje, że nie wiadomo, kiedy zostaną wznowione. - CBOS ma kilka dużych projektów naukowych i one zostały przeniesione na jesień. W branży nastroje są złe. W firmach już zaczęły się zwolnienia. To będzie największy kryzys w 30-letniej historii sektora badawczego w Polsce - uważa Janusz Durlik.
Tomasz Woźniczka, wiceprezes zarządu w PBS zdradza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że firma w przypadku wybranych projektów wspólnie klientami rozważa zmiany w założeniach metodologicznych, w taki sposób, aby umożliwić przeprowadzenie badań w technikach zdalnych. Jak mówi, to zapewni pełną ciągłość realizowanych projektów, a klienci zachowają możliwość stałego pozyskiwania wiedzy o społeczeństwie, rynku i jego uczestnikach. Przyznaje, że niestety nie w każdym projekcie są takie możliwości. Jako przykład wskazuje duże unijne projekty w szkołach, które realizuje PBS – a ponieważ szkoły są zamknięte to badania nie są realizowane.
Podobnie jak inne firmy, także i PBS zawiesił do odwołania realizację badań face to face. Planowo i bez przeszkód prowadzone są projekty realizowane w technikach zdalnych - badania telefoniczne i online. Ponadto, w związku z panującą pandemią koronawirusa oraz zaleceniami dot. ograniczenia przebywania w skupiskach ludzi PBS podjął decyzję o zminimalizowaniu obecności ankieterów telefonicznych w siedzibie firmy.
- Nasze doświadczenie w zarządzaniu siecią ankieterów CATI@Home oraz wprowadzone zasady organizacji pracy zdalnej pozwalają na sprawne funkcjonowanie w obecnej sytuacji. Dzięki temu aktualna sytuacja nie wpływa na nasze możliwości realizacyjne. Nasza sieć CATI@Home na chwilę obecną wynosi blisko 100 ankieterów. Dzięki czemu nie przewidujemy trudności w realizacji projektów telefonicznych - informuje Tomasz Woźniczka.
Dodaje, że firma jest w stanie wiele projektów, również na mniej dostępnych grupach przekierować na online. Regularnie realizowane są badania CAWI, zarówno falowe, trackingowe, jak i ad hoc. Nieprzerwanie prowadzone są również badania jakościowe z wykorzystaniem metod on-line (FGI, IDI, BBD) oraz w formie pogłębionych wywiadów telefonicznych. Rekrutacja z baz klienta odbywa się bez zakłóceń, trwają prace nad rozwinięciem możliwości zdalnej rekrutacji respondentów spoza baz.
Ankieterzy telefonicznie wykorzystują możliwości pracy zdalnej. Łączą się z systemem ankietowym PBS bezpośrednio z domu. W przypadku ankieterów prowadzących wywiady bezpośrednie i bezpośrednie wizyty Mystery Shopper ich praca jest zawieszona do odwołania.
Spada liczba nowych zleceń
- Cykl życia projektu badawczego to minimum kilka tygodni. W marcu fakturujemy projekt zakończone do tej pory. W naszym przypadku spadki będą widoczne od kwietnia. Obserwujemy natomiast z niepokojem spadki nowej sprzedaży. Spadki na teraz są spowodowane odwołaniem oraz przełożeniem postępowań ofertowych zarówno tych w sektorze publicznym jak i w biznesie. Rok do roku mówimy o spadku liczby zapytań ofertowych o ok. 50 proc. Już teraz możemy prognozować podobny spadek w kwietniu - mówi Tomasz Woźniczka.
Dodaje, że PBS - jak wiele firm małych i średnich - jest w stanie przetrwać w podobnym kształcie 2-3 miesiące. - Z naszej perspektywy istotne jest to, jak będzie funkcjonować gospodarka po zakończeniu lockdownu. Nasi klienci to zazwyczaj duże firmy i sektor publiczny. Na teraz patrzymy na sytuację bez optymizmu i analizujemy nasze możliwości. Posiadamy kilka wysoko budżetowych projektów długoterminowych, ale bez nowej sprzedaży będziemy zmuszeni wprowadzić działania zmniejszające budżet wynagrodzeń tj. redukcje etatów, obniżki wynagrodzeń, a w ostateczności zwolnienia - zaznacza nasz rozmówca.
Badania w czasie kryzysu trzeba robić
Instytut badawczy Ipsos realizuje większość badań online. Zawieszono realizację badań face to face w terenie, tak jak zarekomendował to wszystkim firmom badawczym OFBOR - ze względu na bezpieczeństwo pracowników oraz ankietowanych.
- Nie mamy wielu odwołanych projektów, w niektórych przypadkach wspólnie z klientami podejmujemy decyzję o przesunięciu terminów realizacji. Doświadczenia pokazują, że badania w czasie kryzysu jak najbardziej można i trzeba robić. W obecnej sytuacji z oczywistych względów wiele zachowań i postaw konsumentów ulega zmianie, część z nich to zmiany krótkotrwałe, a część zostanie z nami na dłużej. Jakie to zmiany i na ile są trwałe - dla marek są to bardzo ważne pytania, a odpowiedzi przynoszą właśnie badacze. Za wcześnie jeszcze na konkretne wnioski dotyczące wpływu obecnej sytuacji na kondycję branży badawczej, a tym bardziej spodziewanego ograniczania kosztów. Działamy w sposób niezakłócony, w trybie zdalnym, niezmiennie w kontakcie i do dyspozycji naszych klientów - mówi Ania Karczmarczuk, prezes Ipsos w Polsce.
Dołącz do dyskusji: Firmy badawcze ze spadkiem obrotów z powodu epidemii. Mniej nowych zleceń, bez ankiet twarzą w twarz