Google prezentuje swoją odpowiedź na ChatGPT. Teraz po polsku
Google aktualizuje Barda - eksperyment z generatywną sztuczną inteligencją. Narzędzie od teraz jest dostępne w 40 kolejnych językach i krajach, w tym w Polsce. Ponadto Google wprowadza nowe funkcje, które pomogą użytkownikom i użytkowniczkom lepiej dostosować interakcje z Bardem.
Google Bard jest chatbotem, przeszkolonym w zakresie przekazywania informacji i jest w stanie komunikować się i generować tekst podobny do ludzkiego. Narzędzie może odpowiadać na nieskomplikowane pytania w oparciu o dane, przedstawiać streszczenia tematów opartych na faktach lub tworzyć historie, np. opowiadania.
Jak działa Google Bard?
Jak zacząć używać Barda? Należy wejść na stronę bard.google.com na komputerze lub telefonie komórkowym. Następnie trzeba wprowadzić pytania, wpisując je lub używając przycisku mikrofonu do wprowadzania polecania głosowego.
W oknie pojawia się także komunikat "Weryfikatorzy mogą przetwarzać Twoje rozmowy z Bardem, aby ulepszać usługę. Nie podawaj informacji poufnych". Chatbot zaznacza też, że może nie znać odpowiedzi na niektóre pytania i ma własne ograniczenia.
Odpowiedzi uzyskane w Bardzie można udostępniać np. w aplikacji do obsługi wiadomości, lub w platformach społecznościowych. Dzięki temu inni użytkownicy będą mogli przeczytać czat lub udostępnić go innym.
Google wprowadza Barda w Polsce
13 lipca Bard został zaktualizowany w ponad 40 językach, w tym w większości języków europejskich, w języku arabskim, chińskim, niemieckim, hindi, tureckim, ukraińskim, japońskim, indonezyjskim, perskim, a także polskim. Narzędzie jest dostępne między innymi w Brazylii i w całej Europie.
Zaprezentowany przez Google na początku lutego Bard jest oparty na własnym modelu językowym koncernu LaMDA (Language Model for Dialogue Applications, czyli po polsku: język modelowy dla aplikacji dialogowych). Udziela odpowiedzi tekstowych na najróżniejsze pytania internautów, proszony o pomysły w jakiejś sprawie przedstawia kilka wariantów. Użytkownicy w ramach jednej rozmowy mogą prosić o rozwijanie wybranych wątków czy doprecyzowywanie informacji. Cały tekst odpowiedzi pojawia się od razu, a nie słowo po słowie. Początkowo narzędzie trafiło do testów, a następnie osób z z USA i Wielkiej Brytanii.
Użytkownikom zaczynającym korzystać z Barda wyświetlany jest komunikat, że chatbot "może udzielać nieprecyzyjnych lub nieodpowiednich odpowiedzi”. Zasugerowano, żeby w razie wątpliwości sprawdzać podawane informacje w wyszukiwarce Google.
Dołącz do dyskusji: Google prezentuje swoją odpowiedź na ChatGPT. Teraz po polsku
Muszę cię zmartwić. Chatboty też potrafią kłamać.