Google publikuje nowe informacje na temat projektu Starline
Firma Google opublikowała nowy artykuł badawczy na temat projektu Starline. Technologia ma w przyszłości umożliwić prowadzenie czatu wideo w 3D dzięki nowatorskiemu renderowaniu obrazu w czasie rzeczywistym.
Projekt Starline brzmi jak wynalazek rodem z filmów science-fiction. Technologia umożliwia prowadzenie wideokonferencji w widoku 3D. Co to oznacza w praktyce? Osoba wyświetlana na ekranie podczas rozmowy wideo sprawia wrażenie prawdziwego rozmówcy, a nie wyświetlanego obrazu. Deweloperzy pracujący nad technologią podkreślają, że największym wyzwaniem podczas pracy nad projektem Starline było oszukanie ludzkiego mózgu, tak by obraz był odbierany odpowiednio, a następnie przekształcany w trójwymiar dzięki poczuciu głębi.
Jak działa nowatorska technologia Google?
Z opublikowanego artykułu badawczego wynika, że aby to się udało, wymagana jest bardzo wysoka rozdzielczość obrazu z jak najmniejszą ilością rozpraszających artefaktów (defektów). Dodatkowo system musi wziąć pod uwagę kąty oraz zsynchronizować odbierany obraz z dźwiękiem, który musi brzmieć, jakby wydobywał się z prawdziwych ust człowieka.
Przy spełnieniu wszystkich tych warunków otrzymujemy wrażenie porównywalne do rzeczywistości rozszerzonej i wirtualnej, bez konieczności korzystania z dodatkowych urządzeń pokroju gogli czy hełmu VR.
Osoby pracujące nad projektem podzielili się również aspektami technicznymi Starline. System wykorzystuje 65-calowy panel o rozdzielczości 8k i częstotliwości 60 Hz. Natomiast wokół urządzenia znajdują się trzy grupy kamer 3D, których zadaniem jest rejestracja kolorowego obrazu jak i nadanie iluzji głębi. Dodatkowo Starline wykorzystuje cztery dodatkowe kamery śledzące twarz użytkownika, cztery mikrofony, dwa głośniki oraz projektory.
To jednak nie wszystko - w sumie rejestrowane są aż 4 obrazy obraz z różnych punktów widzenia, a do tego trzy odrębne mapy głębi co daje łącznie aż 7 strumieni wideo, które są następnie nakładane na siebie przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Dźwięk o częstotliwości 44,1 kHz jest przechwytywany i kodowany z szybkością 256 Kb/s.
Rzecz jasna zebrane dane muszą być następnie przetworzone i przekazane rozmówcy. Co za tym idzie, osoby korzystające ze Starline będa musiały używać stabilnego i wydajnego łącza internetowego, jako że przepustowość transmisji 3D waha się wg. Google od 30 Mb/s do 100 Mb/s. Za renderowanie obrazu odpowiadają aż cztery wysokiej klasy karty graficzne Nvidia (2x Quadro RTX 6000 oraz 2x Titan RTX). Twórcom udało się na ten moment uzyskać dość niskie opóźnienie w odbiorze danych - średnio około 105,8 milisekundy.
Google twierdzi, że w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy 117 testerów odbyło łącznie 308 wideokonferencji w kabinach “Telepersence” przy wykorzystaniu technologii Starline. Średni czas rozmów miał wynieść ponad 35 minut.
Starline może w przyszłości zrewolucjonizować wideokonferencje, dając użytkownikom poczucie prawdziwej obecności ich rozmówców. Trudno jednak wyobrazić sobie komercjalizację takiej technologii w najbliższym czasie, ze względu na potencjalnie wysokie koszta tego urządzenia. Google zaznacza jednak, że obecnie prowadzi testy projektu w biurach na terenie Stanów Zjednoczonych.
Rosyjski sąd ukarał Google'a grzywną za odmowę usunięcia zakazanych treści
Sąd w Moskwie ukarał koncern Google grzywną w wysokości 3 mln rubli (równowartość 40,2 tys. USD) - podały wczoraj służby prasowe sądu. Oświadczyły one, że koncern odmówił usunięcia treści internetowych, uznanych w Rosji za zakazane.
Google usunęło The Pirate Bay z wyników wyszukiwania
Dołącz do dyskusji: Google publikuje nowe informacje na temat projektu Starline