Jacek Kurski tłumaczy przewagę rządzących w „Gościu Wiadomości”: to oni inicjują najważniejsze wydarzenia
W odpowiedzi na interpelację poselską, w której zwrócono uwagę, że większość osób zapraszanych do „Gościa Wiadomości” stanową przedstawiciele obozu rządzącego, prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski wyjaśnił, że to oni inicjują większość wydarzeń relacjonowanych w „Wiadomościach”, więc muszą przeważać wśród gości programu.
Posłowie Paweł Kobyliński, Paweł Pudłowski i Jerzy Meysztowicz interpelację do ministra kultury i dziedzictwa narodowego skierowali w drugiej połowie marca. Ocenili w niej, że w „Gościu Wiadomości” jest „zdecydowana nadreprezentacja osób reprezentujących rząd i przedstawicieli partii rządzących”. Zapytali, ile razy w programie gościli przedstawiciele rządu, ile razy osoby z partii rządzącej, a ile razy reprezentanci opozycji, oraz co robi resort, żeby zwiększyć pluralizm w programach publicystycznych TVP emitowanych w porze największej oglądalności.
Ministerstwo skierowało te pytania do Telewizji Polskiej i na początku czerwca opublikował wyjaśnienia Jacka Kurskiego. Prezes TVP stwierdził, że w „Gościu Wiadomości” dziennikarze prowadzący „Wiadomości” rozmawiają najczęściej z politykami bezpośrednio związanymi z najważniejszymi wydarzeniami opisanymi w tym programie.
- W związku z tym, że w przeważającej mierze inicjatorem tych wydarzeń jest Rząd i przedstawiciele partii rządzących, naturalnym jest, że są zapraszani do programu. W audycjach, w których przyjęto takie założenie programowe, jak w „Gościu Wiadomości” zawsze, niezależnie od tego, która partia polityczna ma większość, wśród gości programu będzie przewaga osób reprezentujących Rząd i partie rządzące - uzasadnił Kurski.
Dodał, że od stycznia do kwietnia br. w „Gościu Wiadomości” 92 razy występowali przedstawiciele rządu, 181 razy - osoby z partii rządzących, a 66 razy - przedstawiciele opozycji.
Prezes TVP zwrócił też uwagę, że w TVP Info są programy, w których stale goszczą przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych („Woronicza 17” i „Forum”) oraz reprezentanci różnych środowisk („Minęła 20”, „Debata TVP Info”, „Studio Polska”, „Bez retuszu”). - Charakteryzuje je bezstronność i pluralizm - ocenił Kurski.
Przypomnijmy, że w miniony piątek i niedzielę udziału w dwóch wydaniach „Gościa Wiadomości” odmówili posłowie Platformy Obywatelskiej, natomiast w sobotę Michał Szczerba ostro skrytykował w tym programie całą Telewizję Polską i prowadzącego Krzysztofa Ziemca. Rzecznik prasowy PO Jan Grabiec w rozmowie z Wirtualnemedia.pl stwierdził, że partia nie bojkotuje całkowicie programów TVP, ale jej politycy częściej będą rezygnować z pojawiania się w nich.
Według badania Nielsen Audience Measurement w maju br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 2,18 mln widzów.
Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski tłumaczy przewagę rządzących w „Gościu Wiadomości”: to oni inicjują najważniejsze wydarzenia
Akurat to nie jest bzdurne tłumaczenie, bo koncepcją powstania GOŚCIA WIADOMOŚCI jeszcze za czasów Piotra Kraśki było to aby zapraszać do programu osoby, o których w danym dniu mówi się najwięcej w mediach, gdzie jak mówił Piotr Kraśko "kształtują rzeczywistość" - więc Kurski korzysta z tego co stworzyła poprzednia ekipa. W dodatku każdy program ma swoją inną specyfikę. Każdy program ma swoją Inną koncepcję - Inną ma program np. FORUM, a inną MŁODZIEŻ KONTRA
No ilu polityków tam naprawdę odpytano? Jednego? Z powodu tarć o władzę nad TVP?
Ps. Jeśli to miałyby być osoby kształtujące rzeczywistość, to powinien być Jarosław, czasem na przemian z protestującymi przeciwko niemu.
Inni politycy PiS bardzo niewiele sami kształtują.