Kanał Sportowy z 2,5 mln zł wpływów i zyskiem w br., w 2021 roku liczy na 7-8 mln zł przychodów
W tym roku youtube’owy Kanał Sportowy osiągnął 2,5 mln zł przychodów sprzedażowych i - jak podkreśla jeden z jego twórców Krzysztof Stanowski - wysoki zysk. W przyszłym roku jego wpływy mają wynieść 7-8 mln zł. - Jeśli uda nam się większość rozmów z kolejnymi firmami zakończyć pozytywnie, to część wpływów będziemy reinwestowali w nowe formaty - zapowiada Stanowski.
O wynikach finansowych Kanału Sportowego jego właściciele i główni twórcy poinformowali w sobotę wieczorem na koniec transmisji, w czasie której promowali zbiórkę charytatywne. Zaznaczyli, że z kanałem współpracuje ok. 40 osób.
Krzysztof Stanowski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie chciał powiedzieć, jaka część wpływów pochodzi z reklam display i wideo przy materiałach, jaka od reklamodawców pozyskanych przez kanał i obsługującą go w tym zakresie agencję Sport Brokers, a jaka od Ringier Axel Springer Polska, na zlecenie którego realizowany jest program „Misja Futbol”.
Od startu głównym partnerem marketingowym Kanału Sportowego jest firma bukmacherska eToto, a w maju sponsorem cyklu „Hejt Park” została marka piwa Okocim należąca do Carlsberg Polska. - Była też masa krótszych akcji marketingowych - zaznaczył Stanowski.
Podkreślił, że Kanał Sportowy osiągnął „wysoki zysk”, natomiast nie ujawnia konkretnej kwoty.
Kanał Sportowy z kilkunastoma programami
Start Kanału Sportowego ogłoszono pod koniec ub.r., natomiast regularnie materiały zaczęto publikować w marcu. Współwłaścicielami kanału są Tomasz Smokowski (w firmie pełni też funkcję prezesa), Michał Pol, Mateusz Borek i spółka Krzysztofa Stanowskiego. Borek i Smokowski w związku ze startem kanału pożegnali się z Polsatem, który ograniczył swoim dziennikarzom możliwości tworzenia treści na YouTube'a.
Kanał Sportowy nie mógł od razu ruszyć pełną parą, ponieważ wskutek epidemii od połowy marca do połowy maja zawieszono prawie wszystkie rozgrywki sportowe, a potem wznawiano je stopniowo. Ponadto piłkarskie Euro 2020 i igrzyska olimpijskie w Tokio przełożono na przyszły rok.
W konsekwencji kolejne programy Kanału Sportowego, m.in. dotyczące różnych rozgrywek piłkarskich (Ligi Mistrzów, polskiej ligi, najsilniejszych lig zagranicznych), uruchamiano stopniowo. W ramówce kanału są też dwa cykle o sportach walki oraz programy o skokach narciarskich i Formule 1. Ponadto Krzysztof Stanowski przygotowuje dwa wideofelietony tygodniowo, a Tomasz Smokowski cykl „Top 10”.
Dzięki kolejnym reklamodawcom 7-8 mln zł wpływów
Krzysztof Stanowski zapowiedział, że w przyszłym roku Kanał Sportowy na pewno zanotuje minimum 5 mln zł przychodów, a według jego szacunków będzie to 7-8 mln zł.
- Prowadzimy rozmowy z kolejnymi firmami, one są na różnych etapach, ale widzę, w jakim kierunku zmierzają - uzasadnił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. W pozytywnym scenariuszu na kanale pojawią się kolejne nowe programy. - Jeśli uda nam się większość naszych rozmów zakończyć pozytywnie, to część wpływów będziemy reinwestowali w nowe formaty, jak najbardziej o tym myślimy - stwierdził Stanowski.
Obecnie Kanał Sportowy ma 360 tys. subskrybentów, a zamieszczonych na nim ponad 650 materiałów zanotowało w sumie 83,5 mln odtworzeń. Uruchomiono też Kanał Sportowy Extra z najciekawszymi fragmentami programów, kompilacjami i relacjami zza kulis, ma on 106 tys. subskrybentów i 13,5 mln odtworzeń treści.
Dołącz do dyskusji: Kanał Sportowy z 2,5 mln zł wpływów i zyskiem w br., w 2021 roku liczy na 7-8 mln zł przychodów