Koniec otrzymywania niechcianych e-maili? Za rozsyłanie spamu będą kary w wysokości do 3 proc. rocznych przychodów
Konsument będzie miał 14 dni na odstąpienie od umowy zawartej na odległość, będzie mu też łatwiej zwrócić towar zakupiony online. To główne zmiany, które na mocy ustawy o prawach konsumenta wejdą w życie 25 grudnia. Nowe przepisy zakazują również wysyłania reklamowych e-maili i telemarketingu osobom, które nie wyraziły na to zgody, co powinno ucieszyć konsumentów.
– 25 grudnia wchodzi w życie ustawa o prawach konsumenta. Z punktu widzenia klienta najważniejsze jest to, że nie będzie już otrzymywał niechcianych telefonów oraz korespondencji e-mailowej. Dziś trafiają do niego takie ilości spamu, że jest to męczące. Teraz ten proceder się skończy – mówi Michael Banaszczyk, marketing & sales manager firmy Emerson Direct Communication.
Nowa ustawa zmienia artykuł 172 ustawy Prawo telekomunikacyjne, zgodnie z którym zakazane będzie „używanie telekomunikacyjnych urządzeń końcowych i automatycznych systemów wywołujących do celów marketingu bezpośredniego, chyba że abonent lub użytkownik końcowy uprzednio wyraził na to zgodę”. To oznacza, że niezgodne z prawem będą wszelkie reklamy wysyłane e-mailem i telefony z ofertami, na które wcześniej konsument nie wyraził zgody. Podobne przepisy zastosowano już w innych krajach i skutecznie ograniczono niechcianą komunikację marketingową.
– Podobne regulacje już od jakiegoś czasu istnieją na Zachodzie, na przykład w Niemczech – wyjaśnia Banaszczyk. – W wyniku wprowadzonych kilka lat temu przepisów spamowanie oraz telemarketing praktycznie się tam skończyły. Obecnie nie ma tam czegoś takiego jak spam. Kilka firm musiało zapłacić karę, informacja o tym pojawiła się w mediach i zjawisko to zniknęło raz na zawsze.
Zgodnie z nowymi przepisami ochrona ta będzie obejmowała osoby fizyczne oraz osoby prawne.
Firmy prowadzące komunikację z klientem za pośrednictwem telefonu czy internetu – zdaniem przedstawiciela Emerson DC – będą musiały zmienić swoją strategię marketingową.
– Wydaje mi się, że teraz zaczną dostrzegać przede wszystkim konsumentów, których już mają, i położą nacisk na relacje z obecnymi klientami i ich dowartościowanie – prognozuje Michael Banaszczyk. – Komunikacja będzie bardziej spersonalizowana, kierowana do konkretnych odbiorców, znacznie bardziej niż obecnie uzależniona od potrzeb konsumentów. Firmy przestaną raczej podejmować próby masowego pozyskiwania nowych klientów przez internet czy telefon.
Za nieprzestrzeganie zapisów ustawy grożą im surowe kary. Na rozsyłającą spam firmę będzie mogła być nałożona kara w wysokości 3 proc. rocznych przychodów. Jak zauważa Michael Banaszczyk, dla wielu przedsiębiorstw będzie to ich być albo nie być.
Ustawa z 30 maja br. o prawach konsumenta wprowadza czternastodniowy termin na złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość (dotychczas było to 10 dni) oraz gotowy do wykorzystania wzór oświadczenia (dotychczas takiego nie było). Nowe prawo nakłada także na przedsiębiorców obowiązek uzyskania zgody konsumenta na każdą dodatkową płatność, wykraczającą poza uzgodnione wynagrodzenie za główne obowiązki umowne, najpóźniej w chwili wyrażenia przez klienta woli związania się umową.
Dołącz do dyskusji: Koniec otrzymywania niechcianych e-maili? Za rozsyłanie spamu będą kary w wysokości do 3 proc. rocznych przychodów