Krzysztof Łuszczewski: PR prekursorem na rynku mediów
- Radio na Wizji zacznie przynosić Polskiemu Radiu dochody już w pierwszym roku swojej działalności – uważa Krzysztof Łuszczewski, dyrektor kanału. W rozmowie z nami podkreśla, że dzięki temu projektowi PR stało się prekursorem na polskim rynku medialnym.
- Wbrew temu, co się mówi na rynku, Radio na Wizji to produkt i program bardzo tani. Całość przygotowuje zespół radiowej Czwórki. Praktycznie zwiększyliśmy zatrudnienie tylko o dwie osoby. Sądzę, że właśnie z tego powodu wzrost przychodów będzie zupełnie niewspółmierny do wzrostu kosztów. Mamy nadzieję, że przychody wzrosną także dzięki sprzedaży reklam. Nasze reklamy będą droższe od tych, które emitowane są w zwykłych kanałach radiowych, a ich ceny będą jednocześnie konkurencyjne wobec cen stosowanych w czołowych stacjach telewizyjnych - powiedział nam Krzysztof Łuszczewski.
"Radio na wizji" - ruszył projekt telewizyjny Polskiego Radia
Łuszczewski chce, aby Radio na Wizji wyznaczało trendy na polskim rynku radiowo-telewizyjnym. - Badania przeprowadzone przez Polskie Radio wyraźnie pokazały, że młodzi ludzie uciekają od radia. Duży procent młodych osób wcale nie słucha żadnej rozgłośni radiowej. Żyjemy w czasach kultury obrazkowej i to jest chyba jedna z przyczyn odpływu młodych odbiorców. Właśnie dlatego szukamy sposobów, by ich jakoś przyciągnąć. Nie ukrywamy, że niezbędne jest poszerzenie dotychczasowej oferty Polskiego Radia o nowe środki przekazu. Chcemy pokazać, że jesteśmy nowocześni i otwarci na nowe trendy. Myślę, że Czwórka wraz z uruchomieniem Radia na Wizji stanie się najnowocześniejszą anteną w kraju – zapowiada Łuszczewski.
Z Krzysztofem Łuszczewskim rozmawiamy o idei powstania Radia na Wizji, aspektach finansowych związanych z realizacją tego projektu oraz planach Polskiego Radia związanych z przyciągnięciem młodszych słuchaczy.
Krzysztof Lisowski: Zarząd Polskiego Radia szacuje, że Radio na Wizji, którego Pan jest szefem, zacznie przynosić dochody dopiero w trzecim roku swojej działalności. Czy to nie jest zbyt odległa perspektywa?
Krzysztof Łuszczewski, dyrektor Czwórki oraz Radia na Wizji: Nie jestem osobą upoważnioną do oficjalnego wypowiadania się w kwestiach finansowych, mogę tylko wyrazić swoją ogólną opinię. Uważam, że nasz program będzie przynosił zyski już w pierwszym roku swojej działalności. Wbrew temu, co się mówi na rynku, jest to produkt i program bardzo tani. Całość przygotowuje zespół radiowej Czwórki. Praktycznie zwiększyliśmy zatrudnienie tylko o dwie osoby – mamy realizatora wizji oraz realizatora grafiki. Sądzę, że właśnie z tego powodu wzrost przychodów będzie zupełnie niewspółmierny do wzrostu kosztów. Mamy nadzieję, że przychody wzrosną także dzięki sprzedaży reklam. Nasze reklamy będą droższe od tych, które emitowane są w zwykłych kanałach radiowych, a ich ceny będą jednocześnie konkurencyjne wobec cen stosowanych w czołowych stacjach telewizyjnych. Ten aspekt jest istotny.
Czy macie zakusy, aby Radio na Wizji w jakiś sposób było prekursorem zmian na polskim rynku radiowo-telewizyjnym?
Sądzę, że już jesteśmy prekursorem. Na świecie realizowano tego typu projekty (m.in. zabieg jednoczesnego nadawania sygnału radiowego i telewizyjnego we Włoszech – stacja RTL 102,5 – przyp. red.), ale w Polsce jesteśmy na tym polu pionierami. Połączenie radia, telewizji, technologii mobilnych i internetu to kierunek, w którym zmierzają dziś nowoczesne media na świecie i chcemy za nim podążać. Badania przeprowadzone przez Polskie Radio wyraźnie pokazały, że młodzi ludzie uciekają od radia. Żyjemy w czasach kultury obrazkowej i to jest chyba jedna z przyczyn odpływu młodych odbiorców. Właśnie dlatego szukamy sposobów, by ich jakoś przyciągnąć do Polskiego Radia. Nie ukrywamy, że niezbędne jest poszerzenie dotychczasowej oferty Polskiego Radia o nowe środki przekazu. Chcemy pokazać, że jesteśmy nowocześni i otwarci na nowe trendy. Myślę, że Czwórka wraz z uruchomieniem Radia na Wizji stanie się najnowocześniejszą anteną w kraju.
Wiele mówiono o bezpośredniej walce o słuchaczy pomiędzy Czwórką a Trójką…
Polskie Radio postrzegamy jako jednolitą całość. Chcielibyśmy, aby rzeczywistość w PR była zbliżona do realiów znanych ze stacji komercyjnych. Poszczególne anteny powinny tworzyć zwartą całość i wzajemnie się uzupełniać. Oferta powinna być skonstruowana tak, abyśmy nie walczyli o tego samego słuchacza, tylko wzajemnie się wspierali i wypełniali luki. Czwórka miała właśnie wypełnić lukę. Wbrew temu, co mówiono, my wcale nie chcemy walczyć o słuchaczy Trójki. Myślę, że w ciągu ostatniego roku poszliśmy tak daleko, że już teraz mamy zupełnie inne grono docelowych odbiorców. Strategicznie chciałbym, aby Czwórka była – że tak powiem - w połowie drogi pomiędzy Trójką a RMF Max czy Planeta FM.
Kto zatem jest w waszej grupie docelowej?
Naszą główną grupą docelową są ludzie w wieku 25 - 39 lat, młodzi (i zaliczający się do młodych), aktywni mieszkańcy miast, zainteresowani nowymi trendami, modą i kulturą, cechujący się chęcią rozwoju i odkrywania czegoś nowego i twórczego, również korzystający z internetu użytkownicy portali społecznościowych. Nie oznacza to, że zamykamy się tylko na tę grupę. Chcemy, aby Radio na Wizji docierało także do młodzieży w wieku 16 - 25 lat – chodzi głównie o studentów i ludzi zainteresowanych nowymi technologiami, jak też do osób starszych, które czują się młodo.
Czy w związku z uruchomieniem Radia na Wizji zmienia się jakoś ramówka Czwórki?
Jeśli chodzi o kształt ramówki, to będziemy nad nią pracować na bieżąco. Na ten moment zamierzamy testować obecną ramówkę. Naszym problemem jest to, że mamy 11 procent zasięgu technicznego w kraju, czyli znacznie mniej niż inne stacje. Wiele osób nie ma możliwości słuchania Czwórki. M.in. dlatego zrealizowaliśmy projekt „Radia na Wizji”, aby ten zasięg znacznie zwiększyć. W zależności od potrzeb słuchaczy będziemy dokonywać ewentualnych zmian w ramówce.
Na czym ma polegać multimedialność Radia na Wizji?
Z pomocą tzw. „nowych mediów” chcemy pozyskiwać do naszego programu różne treści audio/video. Każdy posiadacz telefonu komórkowego czy komputera z dostępem do sieci może być naszym korespondentem – sportowym, społecznym czy kulturalnym. Wykształcone w ostatnich latach nawyki komentowania za pomocą SMS’ów poszerzane zostaną o nowe kanały komunikacji – takie, jak komunikatory internetowe czy portale społecznościowe. Skype nie będzie już służył tylko do rozmów. Dzięki kamerkom internetowym chcemy uczestniczyć w codziennym życiu naszych słuchaczy i regularnie gościć w ich domach. Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć swego rodzaju globalną sieć. Na przykład na Facebooku jesteśmy jedną z najaktywniejszych anten, mamy już ponad 20 tysięcy aktywnych fanów i jest to wynik bardzo dobry.
Zamierzacie ściągnąć do Radia na Wizji gwiazdy?
Uważam, że przyciąganie słuchaczy do Czwórki oraz do Radia na Wizji wcale nie musi się odbywać metodą zatrudniania w antenie wielkich gwiazd. Mamy w tej chwili świetny zespół charyzmatycznych dziennikarzy, którzy wcale nie chcą być postrzegani jako gwiazdy. Przytoczę choćby nasz duet, który prowadzi audycję „Cztery: Gramy” (dziennikarze ukrywający się pod pseudonimami: Duże Pe i Rudanacja – przyp. red.). Myślę, że mają oni ogromny potencjał. Inne przykłady: Maken – artysta znany w środowisku reggae, prowadzący w poniedziałek nasze DJ Pasmo, Bartek Koziczyński – znany dziennikarz, m.in. sekretarz redakcji „Tylko Rock”, który pojawia się na antenie podczas wtorkowego pasma muzycznego, Hirek Wrona, którego można słuchać w środy czy Łukasz Napora, organizator festiwalu Audio River, który gości na antenie w czwartkowe wieczory. W roli współprowadzącej sobotnie koncerty Czwórki lada dzień pojawi się Paulina Przybysz z zespołu Sistars.
Dlaczego Radio na Wizji można oglądać jeszcze w ograniczonym zakresie, tylko za pośrednictwem satelity i w kilku stosunkowo małych sieciach?
Obecnie kanał dostępny jest za pośrednictwem internetu, na platformie Cyfra+ oraz „n” , w sieciach Toya i Satfilm oraz za pośrednictwem satelity HotBird. Najpóźniej w ciągu trzech miesięcy będziemy dostępni u większości dostawców, w tym w sieciach UPC, Aster, Multimedia, Inea i Vectra. W tej chwili finalizowana jest większość umów.
O rozmówcy
Krzysztof Łuszczewski jest obecnie dyrektorem radiowej Czwórki oraz Radia na Wizji. W latach 2009 - 2010 roku pełnił funkcję dyrektora Polskiego Radia Euro. Wcześniej zajmował stanowisko dyrektora programowego czterech rozgłośni radiowych sieci Planeta FM, a mianowicie w Opolu, Poznaniu, Bielsku-Białej oraz Katowicach. Łuszczewski ma prawie 30-letnie doświadczenie radiowe, w swojej karierze współpracował m.in. z takimi rozgłośniami, jak RMF FM, Radio Kolor, Jazz Radio oraz Antyradio.
Dołącz do dyskusji: Krzysztof Łuszczewski: PR prekursorem na rynku mediów