Kylie Minogue wraca do korzeni
Kylie Mingoue chciałaby wrócić do aktorstwa, które porzuciła narzecz muzyki.
Piosenkarka jest wciąż szczególnie zainspirowana piosenką "WhereThe Wild Roses Grow" z 1996 roku, w której śpiewała u boku NickaCave'a. Do utworu powstał teledysk, który wyreżyserowałwokalista.
- Cave potrafił na mnie spojrzeć w zupełnie inny sposób -wyjaśniła Minogue. - Uwierzył we mnie. Ten pomysł krążył w jegogłowie już od wielu lat, zanim w ogóle doszło do naszej współpracy.Lubię sobie pofantazjować, że gdzieś na świecie jest reżyser, którybędzie w
stanie myśleć w ten właśnie sposób, ale w kontekście filmupełnometrażowego. Z chęcią zagrałabym w paru filmach. Udało mi sięnie źle zboczyć z tej ścieżki. Zaczynałam jako aktorka i myślałamwówczas, że już tak zostanie.
Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem muzycznej kariery artystkagrała w australijskich serialach telewizyjnych, z którychnajwiększą sławę przyniosła jej produkcja "Sąsiedzi". Minogue udałosię od tego czasu zagrać w kilku kinowych produkcjach, na przykład"Uliczny wojownik" (1994) czy "Moulin Rouge!" (2001).
Ostatni longplay Kylie Minogue, "X", miał premierę w listopadzie2007 roku. 4 czerwca 2009 artystka wystąpi w Stoczni Gdańskiej.Będzie to jej pierwszy koncert w Polsce.
Dołącz do dyskusji: Kylie Minogue wraca do korzeni