Dziennikarka, która w rosyjskiej tv pokazała transparent przeciw wojnie, skazana na grzywnę
Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa, która w poniedziałek wieczorem w studiu programu informacyjnego w państwowym Pierwyj Kanale pokazała transparent apelujący o zakończenie wojny w Ukrainie, została skazana przez sąd na zapłatę 28 tys. rubli grzywny.
Marina Owsiannikowa zaraz po swojej demonstracji w studiu programu informacyjnego „Wriemia” została zatrzymana przez policjantów i przewieziona na komisariat.
Początkowo podano, że zatrzymana po proteście dziennikarka trafiła na komisariat w dzielnicy Ostankino. Jednak tam policjanci powiedzieli obrońcom praw człowieka, że na komisariacie jej nie ma. Ostatecznie prawnik mógł skontaktować się z Owsiannikowa w godzinach południowych.
Po południu sąd na rozprawie uznał dziennikarkę za winną wykroczenia administracyjnego i wymierzył jej grzywnę w wysokości 30 tys. rubli. Według niektórych mediów grzywna nie dotyczy jednak demonstracji Owsiannikowej w studiu Pierwyj Kanału, tylko wpisu krytykującego rosyjską agresję na Ukrainę, który zamieściła krótko wcześniej na Facebooku.
Po wyjściu z sądu Marina Owsiannikowa powiedziała dziennikarzom, że po zatrzymaniu była przesłuchiwana przez 14 godzin, początkowo odmówiono jej kontaktu z prawnikami. Podziękowała wszystkim za wsparcie.
"I want to thank everyone for their support"
— NEXTA (@nexta_tv) March 15, 2022
Marina Ovsyannikova after leaving the courtroom.
The court decided to fine Marina 30,000 rubles ($280) pic.twitter.com/CAEKB0HCXO
Owsiannikowa trzymała w rosyjskiej telewizji plakat "Stop wojnie"
Owsiannikowa pojawiła się w poniedziałek na wizji w programie informacyjnym państwowej telewizji Pierwyj Kanal. Stanęła za prezenterką z plakatem antywojennym w rękach, powtarzając kilkakrotnie "przerwijcie wojnę". Kamera pokazywała ją przez kilka sekund. Później kobieta została zatrzymana.
Na trzymanym przez Owsiannikową transparencie u góry napisano po angielsku „Nie dla wojny”, u dołu „Rosjanie przeciw wojnie”, a w środku zamieszczono przekaz antywojenny po rosyjsku. Kobieta powiedziała: "Zakończcie wojnę. Nie wierzcie propagandzie. Okłamują was tu".
В эфире Первого канала за спиной у пропагандистки Екатерины Андреевой вот время выпуска новостей появилась девушка с плакатом «Остановите войну». pic.twitter.com/yQfIs4WeTg
— Журнал DOXA (@doxa_journal) March 14, 2022
Pierwyj Kanał jest najpopularniejszą stacją telewizyjną w Rosji, jej zasięg techniczny obejmuje ok. 99 proc. mieszkańców kraju. Tak jak wszystkie ogólnokrajowe kanały telewizyjne i radiowe jest kontrolowany przez władze i przedstawia wyłącznie propagandę prokremlowską.
We wtorek przed południem dziennikarka napisała na Twitterze, że według jej prawnika grozi jej od 5 do 10 lat więzienia. - Nie żałuję. Mimo to potrzebuję waszego wsparcia - stwierdziła.
- Nie żałuję tego, co zrobiłam. Jakie by nie były konsekwencje, poniosę je jako odznakę honorową - stwierdziła w kolejnym wpisie. Owsiannikowa we wtorek przed południem przekazała, że została osadzona w areszcie domowym.
I don't know what will happen to me any time soon. My lawyer told me I might be facing time in jail from 5 to 10 years according to the criminal code.
— Marina Ovsyannikova | Марина Овсянникова (@MarinaOvsy) March 15, 2022
I don't regret it. I need your endorsement though.#StopTheWar .
Jak podaje kanał Nexta, w Rosji ruszyło już śledztwo przeciwko demonstracji Owsiannikowej.
❗️ The Investigative Committee of the #Russian Federation started an inquiry into Marina #Ovsyannikova.
— NEXTA (@nexta_tv) March 15, 2022
W Rosji za "fake newsy" o wojsku do 15 lat więzienia
4 marca wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła przyjęty już wcześniej przez Dumę projekt ustawy, na mocy której rozpowszechnianie "fałszywych" informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku gdy rozpowszechnianie tych informacji będzie miało "poważne konsekwencje" - kara może wynieść do 15 lat. Zapowiedziano, że przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako "specjalną operację wojskową", natomiast słowa "wojna" i "inwazja" są zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/rosja-swinka-peppa-znak-towarowy-kradziez ##
W konsekwencji nadawanie programów ze swoich studiów w Rosji i relacji od tamtejszych korespondentów zawiesiły m.in. Bloomberg, CNN, RAI, ARD i ZDF. TVN wycofał z Rosji swojego korespondenta Andrzeja Zauchę, zapowiadając, że będzie on nadal relacjonował wojnę w Ukrainie, ale spoza terytorium rosyjskiego.
Natomiast BBC relacje swoich korespondentów w Rosji przywróciło na antenę po kilku dniach przerwy.
Rosja bez Instagrama, Facebooka i Twittera
Od początku inwazji militarnej na Ukrainę działalność w Rosji ograniczyło wiele firm z różnych sektorów, także mediów, telekomunikacji i nowych technologii. Platforma streamingowi Netflix wstrzymała realizację wszystkich rosyjskich projektów oraz zrezygnowała z nabywania praw do rosyjskich produkcji, a w zeszły weekend w ogóle zawiesiła dostępność swojej platformy w Rosji.
Koncern Meta na swoich platformach Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp zablokował w Ukrainie szereg profili, m.in. rosyjskich mediów państwowych. Natomiast Alphabet tymczasowo wyłączył w Ukrainie niektóre narzędzia Google Maps, które dostarczają na żywo informacji o warunkach drogowych i lokalizacji różnych miejsc.
Twitter zaczął oznaczać treści pochodzące ze stron powiązanych z Kremlem. Natomiast treści z Rosji usunęły serwis z ogłoszeniami pracy Jooble i platforma Only Fans, znana głównie z treści erotycznych. 4 marca wieczorem Facebook i Twitter zaczęły być całkowicie blokowane w Rosji, a w poniedziałek - Instagram.
Apple wstrzymał w Rosji sprzedaż swoich produktów oraz działanie systemu płatniczego Apple Pay, natomiast w App Store zablokowano poza Rosją aplikacje rosyjskich mediów propagandowych Russia Today i Sputnik. Sprzedaż w Rosji zawiesiło też kilku innych globalnych producentów sprzętu i oprogramowania: Dell, AMD, Lenovo, Intel, Ericsson i Nokia.
Koncerny Disney, Warner Bros., Paramount Pictures i Sony Pictures zapowiedziały, że w najbliższym czasie ich nowe filmy nie trafią do dystrybucji kinowej w Rosji.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarka, która w rosyjskiej tv pokazała transparent przeciw wojnie, skazana na grzywnę
HEHE