Meta Platforms bez połowy zysku, reklamy staniały o 22 proc. Zuckerberg zapowiada rok efektywności

Wpływy reklamowe Meta Platforms w czwartym kwartale ub.r. wyniosły 31,25 mld dolarów, wobec 32,64 mld rok wcześniej. W USA i Kanadzie, gdzie koncern osiąga ich prawie połowę, zmalały minimalnie, a w Afryce oraz Ameryce Południowej i Środkowej zwiększyły się 3,22 do 3,38 mld dolarów.

W Europie nastąpił zaś spadek z 8,17 do 6,9 mld dolarów, był to kolejny kwartał ze spadkiem przekraczającym 1 mld dolarów. Natomiast w Azji i regionie Pacyfiku wpływy reklamowe zmalały z 6,18 do 5,97 mld dolarów.

Na Facebooku codziennie 2 mld ludzi

Należące do firmy platformy Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp w zeszłym kwartale odwiedzało codziennie 2,96 mld internautów, o 140 mln więcej niż przed rokiem. Liczba użytkowników, którzy zaglądali na nie chociaż raz w miesiącu, wzrosła natomiast z 3,59 do 3,74 mld.

Każdy odwiedzający przyniósł koncernowi średnio 8,63 dolarów, rok wcześniej było to 9,39.

Tylko na Facebooka zaglądały codziennie 2 mld internautów (rok wcześniej 1,93 mld ), a przynajmniej raz w miesiącu - 2,96 mld (wobec 2,91 mld przed rokiem). - Głównymi czynnikami tego wzrostu jest postęp, który robimy w naszym silniku AI, oraz Rolki - stwierdził w komunikacie Mark Zuckerberg.

Platforma nadal zyskuje użytkowników w Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej (wzrost z 945 do 979 mln) oraz Azji i regionie Pacyfiku (z 1,28 do 1,31 mld).

Natomiast w USA i Kanadzie rośnie już nieznacznie (z 262 do 266 mln), a w Europie zanotowała spadek z 427 do 407 mln użytkowników.

Więcej reklam, ale tańszych

Przychody reklamowe koncernu zmalały, mimo że liczba emisji reklam na jego platformach w czwartym kwartale zwiększyła się o 23 proc., a w całym ub.r. o 18 proc. O spadku przesądziły dużo niższe ceny reklam: w zeszłym kwartale zmniejszyły się o 22 proc., a całorocznie o 16 proc.

Ten spadek widać też w średnim przychodzie Facebooka od użytkownika. W zeszłym kwartale wyniosły one 10,86 dolarów, a rok wcześniej 11,57. W USA i Kanadzie zmalały z 60,57 do 58,77 dolarów, a w Europie - z 19,68 do 17,29 dolarów.

Wzrosły jedynie w Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej - z 3,43 do 3,52 dolarów, gdzie się najniższe.

VR i metawersum z 4,3 mld dolarów na minusie

Reklamy w minionym kwartale stanowiły ponad 97 proc. przychodów Meta Platforms. Pozostałe wpływy z platform społecznościowych zwiększyły się ze 155 do 184 mln dolarów, a przychody pionu Reality Labs, obejmującego producenta gogli do rozszerzonej rzeczywistości Oculus Rift i rozwijane od ponad roku metawersum, zmalały z 877 do 727 mln dolarów.

Reality Labs od ponad dwóch lat jest kulą u nogi koncernu pod względem rentowności. W zeszłym kwartale zanotował swoją rekordową stratę operacyjną - 4,28 mld dolarów. Rok wcześniej było to 3,3 mld, a w czwartym kwartale 2020 roku 2,1 mld.

Natomiast zysk operacyjny platform społecznościowych w zeszłym kwartale ub.r. sięgnął 10,68 mld dolarów, wobec rekordowych 15,89 mld rok wcześniej. Kwartalny zysk operacyjny całego koncernu zmalał z 12,58 do 6,4 mld dolarów, marża operacyjna - z 37 do 20 proc., a zysk netto - z 10,28 do 4,65 mld dolarów.

Całoroczne przychody Meta Platforms zmalały o 1 proc. do 116,61 mld dolarów. Przy wzroście wydatków o 23 proc. do 87,66 mld dolarów zysk operacyjny zmalał z 46,75 do 28,94 mld dolarów, a zysk netto - z 39,37 do 23,2 mld.

Meta zwolniła 11 tys. pracowników

Na koniec grudnia ub.r. w koncernie było zatrudnionych dokładnie 86 482 osób (wobec 87 314 na koniec września), o 20 proc. więcej niż rok wcześniej. Firma zaznaczyła, że w tej statystyce uwzględniono jeszcze znaczącą większość ok. 11 tys. pracowników, których zwolniono w listopadzie. Wszyscy znikną już natomiast z bilansu na koniec marca br.

Redukcja zatrudnienia na razie oznaczała 975 mln dolarów dodatkowych wydatków. Więcej kosztowała koncern konsolidacja posiadanych powierzchni biurowych (1,88 mld dolarów) oraz zmiana strategii dotyczącej centrów danych (1,34 mld). Łącznie koszty restrukturyzacji sięgnęły 4,2 mld dolarów, obniżając marżę operacyjną o 13 pkt proc.

Mark Zuckerberg w komunikacie ogłosił, że hasłem na 2023 dla kierownictwa koncernu jest „Rok efektywności”. - Jesteśmy skupieni, żeby stać się silniejszą i bardziej elastyczną organizacją - podkreślił.

- Pracujemy nad spłaszczeniem naszej struktury i usunięciem niektórych warstw średniego szczebla zarządzania, żeby podejmować decyzje szybciej, a także nad wdrażaniem narzędzi AI, tak żeby nasi specjaliści byli bardziej produktywni - opisał Zuckerberg na telekonferencji z inwestorami.

Kurs akcji mocno w górę

W środę akcje Meta Platforms zdrożały o 2,79 proc. do 153,12 dolarów. Natomiast w handlu posesyjnym, po publikacji wyników z czwartego kwartału i prognoz na najbliższy okres, zyskiwały nawet 16-19 proc.

Firma odrobiła już część zeszłorocznych spadków, jest w trendzie wzrostowym, odkąd w listopadzie jej kurs zmalał do poziomu 90 dolarów. Tylko od początku stycznia akcje zdrożały o 27 proc.

Daleko im jednak pod cen z początku stycznia ub.r., sięgających ok. 330 dolarów. Zaraz potem kurs zanotował rekordowy spadek - tylko jednego dnia o 26 proc., gdy koncern poinformował, że na Facebooku pierwszy zmalała liczba codziennych użytkowników, i podał mało optymistyczne prognozy dla rynku reklamowego.

Meta będzie dalej skupować swoje akcje

Jakie są obecne prognozy? W bieżącym kwartale Meta Platforms spodziewa się przychodów w przedziale 26-28,5 mld dolarów (przy założeniu niekorzystnego wpływu zmian kursów walut wynoszącego 2 proc.).

Firma obniżyła prognozę swoich całorocznych wydatków z 94-100 mld dolarów do 89-95 mld, ze względu na niższe koszty pracownicze i koszty uzyskania przychodów. Działania restrukturyzacyjne (głównie konsolidacja powierzchni biurowych) będą kosztować 1 mld dolarów, poprzednio koncern spodziewał się dwukrotnie więcej, ale część wydatków poniósł już w zeszłym kwartale.

Koncern zapowiedział skup swoich akcji za 40 mld dolarów. W ub.r. przeznaczył na to 27,93 mld dolarów, na koniec roku na dalszy skup miał odłożone 10,87 mld.