Napisy w telewizji zamiast lektora?
Ministerstwa Edukacji, Kultury i Szkolnictwa Wyższego uważają, że wpolskiej telewizji jak najszybciej powinny zostać wprowadzonenapisy zamiast lektorów.
Anglojęzyczne programy i filmy emitowane w telewizji z polskiminapisami przyczyniłyby się do poprawy znajomości językaangielskiego w Polsce - przekonywały na debacie w siedzibie"Dziennika" minister Barbara Kudrycka i Katarzyna Hall.
Zaledwie co trzeci Polak deklaruje znajomość językaangielskiego. To jeden z najgorszych wyników w Unii Europejskiej.Szefowe resortów edukacji i nauki popierają akcję "Dziennika""English First. Po pierwsze angielski". Minister Nauki iSzkolnictwa Wyższego Barbara Kudrycka przekonywała, że najwyższywskaźnik anglojęzyczności jest tam, gdzie w telewizji filmypuszczane są w oryginale.
Zdaniem Barbary Kudryckiej i Katarzyny Hall napisy powinny byćprzede wszystkim wprowadzone do telewizji publicznej, która z racjiswojej misyjności powinna włączyć się do edukacji polskiejmłodzieży. Oglądanie filmów w wersji oryginalnej mogłyby wspomóctradycyjne metody nauczania języka angielskiego - tłumaczyłaminister edukacji.
Telewizyjna Dwójka już jesienią tego roku wprowadzi pierwsze whistorii telewizji publicznej pasmo anglojęzycznych programów znapisami. Pierwszy blok filmów po angielsku ma wystartować wdrugiej połowie września. Kilkudziesięciominutowe pasmoanglojęzycznych filmów dla dzieci i młodzieży, programówprzyrodniczych, bajek Disneya i innych bez tłumaczenia lektorabędzie nadawane najprawdopodobniej w soboty po południu.
Minister Barbara Kudrycka chwaląc ten pomysł wymieniała też innekorzyści płynące z zamiany lektorów na napisy takie jakzmniejszenie zjawiska wtórnego analfabetyzmu czy możliwośćodbierania filmów przez osoby głuchonieme.
Akcję wprowadzenia napisów w telewizji wspierają też twórcyfilmów. Reżyser Krzysztof Zanussi przekonywał, że filmy oglądane woryginalnych wersjach to szansa rozwoju cywilizacyjnego dlaPolaków.
Pełny zapis debaty na łamach "Dziennika". Gazeta od lipcaprowadzi akcję mającą zwrócić uwagę na stosunkowo niski poziomznajomości języka angielskiego wśród Polaków. Za wprowadzeniemnapisów w telewizjach opowiada się większość polskich fachowców.Największe stacje nie zmierzają jednak na razie wprowadzać napisów,bo - jak tłumaczą - większość Polaków woli filmy z lektorem. Wedługbadań TNS OBOP przeprowadzonych na zlecenie "Dziennika",wprowadzenie napisów popiera blisko jedna trzecia osób poniżej 29.roku życia. W całym społeczeństwie poparcie dla napisów wynosi 19procent.
Dołącz do dyskusji: Napisy w telewizji zamiast lektora?