Nowe iPhone’y nie dostaną ładowarek w komplecie. Apple chce zmniejszyć koszty
Nadchodzące iPhone’y 12 nie będą miały w komplecie słuchawek oraz ładowarki - wynika z nieoficjalnych informacji. W ten sposób Apple zamierza zaoszczędzić na kosztach produkcji telefonów, które wzrosną w związku z przystosowaniem nowych modeli do sieci 5G. Zgodnie z planem ładowarka 20 W będzie sprzedawana jako osobne urządzenie.
Nowe smartfony z rodziny iPhone będą oznaczone liczbą 12 i mają pojawić się na rynku w czterech wersjach wyposażonych w ekrany 5,4, 6,1 i 6,7 cala oraz aparat z dwoma lub trzema obiektywami. Wiosną br. pojawiły się informacje, że w związku z pandemią koronawirusa premiera iPhone’ów 12 może zostać przesunięta nawet na 2021 r.
Bez ładowarki w zestawie
Teraz z nieoficjalnych doniesień wynika że nadchodzące iPhone’y mogą nieprzyjemnie zaskoczyć użytkowników. Informacje na ten temat dostarczył w ujawnionej przez media notatce do inwestorów analityk Ming-Chi Kuo, który jest ceniony w branży technologicznej jako sprawdzone źródło informacji na temat nadchodzących urządzeń planowanych przez największych producentów. W przeszłości wielokrotnie dostarczał tego typu dane o produktach Apple czy Samsunga.
Czytaj także: iPhone SE 2 pojawi się na rynku na początku 2020 roku. Będzie miał ekran 4,7 cala i procesor A13
Już wcześniej pojawiły się informacje o tym że Apple przestanie sprzedawać w zestawie z iPhone’ami 12 słuchawki EarBuds. Jak przewiduje obecnie Kuo oferowane przez Apple nowe smartfony zostaną także pozbawione w komplecie ładowarki służącej do zasilania baterii w tych urządzeniach.
Analityk zauważa, że Apple już wcześniej zastosował pewne ograniczenia dotyczące dołączania w zestawie z iPhone’ami ładowarki. W wypadku iPhone’a 11 producent zaoferował zasilacz 5 W, podczas gdy model ten jest w stanie obsługiwać ładowanie w standardzie 18 W.
Zgodnie z przewidywaniami zapowiadając iPhone’y 12 Apple przedstawi nową ładowarkę 20 W, która jednak nie znajdzie się w zestawie ze smartfonem. Będzie można ją kupić jako oddzielne urządzenie w nieznanej na razie cenie.
Jakie motywy stoją za decyzją Apple? Według Kuo chodzi o kwestie finansowe. Nadchodzące modele iPhone’ów 12 mają obsługiwać sieć 5G, co wiąże się z wyższymi kosztami produkcji tych urządzeń. Pozbawienie zestawów dołączonych słuchawek oraz ładowarki ma wpłynąć na zmniejszenie tych nakładów.
Czytaj także: Apple zapowiada system iOS 14. Nowa obsługa widżetów, biblioteki aplikacji i Apple Translate
W zakończonym 28 marca 2020 r. drugim kwartale roku finansowego 2020 Apple zanotowało przychód w wysokości 58,31 mld dolarów. To o 1 proc. więcej niż rok wcześniej (58,02 mld dolarów). Nieznacznie zmalał rok do roku zysk netto koncernu z Cupertino: z 11,56 mld dolarów do 11,25 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Nowe iPhone’y nie dostaną ładowarek w komplecie. Apple chce zmniejszyć koszty
A wyznawcy powiedzą jeszcze, że to rewolucyjnie nowatorskie.
Chyba 10 zł, 80 - 100 zł to ona kosztuje w sklepie. Apple powie, że to ekologia i brak kolejnego kabla w domu, i może mieliby rację, tyle że sami wymyślili nowy standard wtyczek. Obecnie na rynku są 3 rodzaje wtyków do urządzeń mobile Apple plus jeśli ktoś w domu ma nowego i starego Androida, to robi się 4-5 przewodów w jednym gospodarstwie domowym.