Patostreamer Wojciech O. znów zatrzymany
Patostreamer Wojciech O. (używa pseudonimu Aleksander Jabłonowski) został w niedzielę zatrzymany przez policję. Mężczyzna miał wcześniej postawione kilka zarzutów przez prokuraturę w Kaliszu, a od lutego do maja przebywał już w areszcie w związku z inną sprawą.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował, że w niedzielę ok. godziny 18 uzbrojona jednostka policji zatrzymała patostreamera Wojciecha O.
Jak przekazał „Gazecie Wyborczej” Rafał Gaweł z OMZRiK, mężczyznę zatrzymano w Gospodzie Rycerskiej w Stębarku pod Grunwaldem, gdzie odbywał naradę z przedstawicielami prorosyjskich narodowców z całej Polski. Funkcjonariusze mieli broń i tarcze, byli przygotowani na wypadek stawiania oporu przez zwolenników O., tak się jednak nie stało.
Jak dodał OMZRiK, mężczyzna „planował ucieczkę na Białoruś razem z kilkoma prorosyjskimi faszystami”.
Pod Grunwaldem odbywał się zlot faszyzującej organizacji Kamraci, której nieformalnym liderem jest O. Gaweł mówił „Wyborczej”, że spotkania w piątek i sobotę monitorowała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie wiadomo, jaka była podstawa zatrzymania.
Niedawno kaliska prokuratura przedstawiła O. pięć zarzutów karnych, m.in. za nawoływanie do nienawiści i przemocy, znieważanie grupy ludności na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych czy propagowanie nazistowskiego ustroju państwa.
O. przebywał już w areszcie od lutego do maja br., po tym jak na manifestacji środowisk antyszczepionkowych w Bydgoszczy groził śmierciom dwóm posłom PiS. Sąd Okręgowy uchylił areszt tymczasowy i zastosował wobec O. dozór policyjny.
W listopadzie ub.r. policja zatrzymała patostreamera po tym, jak podczas marszu spalił kopię Statutów kaliskiego, dokumentu z 1264 roku regulującego prawa Polaków i Żydów.
Wojciech O.(występujący pod pseudonimem Aleksander Jabłonowski) to prorosyjski patostreamer słynący z nienawistnego języka. Opowiada się za sojuszem z putinowską Rosją, nie wierzy w istnienie koronawirusa, uważa USA za największego wroga Polski. Głosi poglądy dyskryminujące osoby LGBT+, antysemickie i antyklerykalne. Do jego dokonań należy m.in. obrażanie prezydenta, naczelnego rabina Polski czy grożenie dziennikarzowi TVN. YouTube usunęło jego kanał po tym, jak w jednym z filmów O. wydał polecenie zabicia człowieka.
Dołącz do dyskusji: Patostreamer Wojciech O. znów zatrzymany