Właściciel PLL LOT wycofuje się z kupna niemieckich linii Condor
Polska Grupa Lotnicza - właściciel PLL LOT - w poniedziałek przekazała oświadczenie o odstąpieniu od ogłoszonego pod koniec stycznia kupna niemieckich linii lotniczych Condor.
Odstąpienie przez Polską Grupę Lotniczą od umowy kupna linii Condor potwierdziła Polskiej Agencji Prasowej Katarzyna Majchrzak, szefowa komunikacji w Polskiej Grupie Lotniczej. Zaznaczyła, że firma nie udziela obecnie więcej informacji na ten temat.
O możliwości rezygnacji z kupna Condora spekulowano w ostatnich dniach w polskich i niemieckich mediach. Jako przyczynę takiego ruchu wskazywano przede wszystkim wstrzymanie ruchu lotniczego z powodu epidemii koronawirusa. PLL LOT w ostatnich tygodniach realizowały jedynie kursy w ramach rządowej akcji „LOT do domu”, sprowadzając do kraju Polaków z odległych państw.
Zgodnie z umową kupna zawartą pod koniec stycznia Polska Grupa Lotnicza miała do połowy kwietnia spłacić 380 mln euro finansowania pomostowego, które liniom Condor, będącym w trakcie postępowania upadłościowego, udzieliły niemiecki rząd federalny i land Hesja. Media informowały, że PGL miała negocjować umorzenie lub odroczenie tej spłaty, a w najbliższym czasie finansowanie Condorowi miał zapewnić niemiecki bank rozwoju KfW.
Innymi warunkami transakcji były m.in. ostateczna zgoda władz niemiecki oraz utrzymywanie przez linie Condor odpowiednio dobrego stanu finansowego, co w ostatnich tygodniach było niemożliwe z powodu skutków epidemii.
W zeszłym tygodniu „Spiegel” podał, że PGL oczekuje od władz niemieckich zapłaty za odstąpienie od prawa pierwokupu Condora. Natomiast według agencji Reuters niemieckie władze nie zgodziły się ani na zapłatą dla PGL, ani na odroczenie lub umorzenie spłaty pożyczki. Rozważałby plan tymczasowego przejęcia Condora i znalezienia nowego kupca, kiedy sytuacja w branży lotniczej ustabilizuje się.
Kupno Condora chwalili Morawiecki i Sasin
Kupno linii Codnor przez Polską Grupę Lotniczą zostało ogłoszone na konferencji prasowej, na której oprócz kierownictwa PGL byli premier Mateusz Morawiecki i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Według nieoficjalnych informacji polski przewoźnik był jednym z trzech podmiotów zainteresowanych przejęciem linii Codnor, pozostałe dwa to inwestorzy finansowi: amerykański Apollo i brytyjski Greybull.
Zapowiedziano, że Condor będzie nadal działał pod obecnym kierownictwem, korzystając z poszerzonej siatki połączeń i synergii operacyjnych między tą firmą a PLL LOT. Zaznaczono, że finansowanie pomostowe w wysokości 380 mln euro gwarantowane liniom Condor przez niemiecki rząd federalny i kraj związkowy Hesja będzie w pełni i w terminie spłacone.
Transakcja miała zostać sfinalizowana do końca kwietnia br. Nie ujawniono jej wartości. Prezes Polskiej Grupy Lotniczej Rafał Milczarski stwierdził jedynie, że firma zapłaciła za Condora "cenę sprawiedliwą".
- Przejęcie Condora doskonale wpisuje się w strategię PGL. Transakcja ta zabezpiecza również przyszłość Condora i gwarantuje stabilność i nowe perspektywy rozwoju pracownikom, klientom i partnerom biznesowym tej linii. Chcemy rozwijać ikoniczną markę Condora w Niemczech i wprowadzić ją także na nowe rynki w Europie - uzasadnił.
- Cieszymy się, że Condor, najpopularniejsza wakacyjna linia lotnicza w Niemczech, zyskała w PGL i LOT stabilnych, doświadczonych i dynamicznie rozwijających się partnerów, którzy zabezpieczają przyszłość naszej firmy. Razem będziemy obsługiwać dwa razy więcej pasażerów, tworząc tym samym jedną z największych grup lotniczych i wiodącą linię wakacyjną w Europie. Nasi partnerzy i klienci mogą bezpiecznie planować loty wakacyjne z Condorem - zapewnił Ralf Teckentrup, prezes Condora.
- To bardzo odważny, ale zarazem rozważny ruch Polskich Linii Lotniczych LOT - skomentował Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że jego zdaniem pokazuje to siłę polskiej gospodarki, która jesienią 2018 roku zaczęła być klasyfikowana przez FTSE Russell jako gospodarka rozwinięta.
Podkreślił, że w przeciwieństwie do rządu PO-PSL dla obecnego rządu utrzymanie PLL LOT w dobrej kondycji było od początku jednym z ważnych zadań. - Dotąd to firmy zagraniczne przejmowały cenne polskie aktywa. My odwróciliśmy ten trend, odwróciliśmy to zjawisko. Dzisiaj mogę podsumować, że LOT który przejmuje Condora to trochę tak symbolicznie jakby nad polskim, europejskim niebie pojawiły się dwa ptaki, już nie tylko orzeł, ale również Condor i jest to dowód siły polskiej gospodarki - dodał Morawiecki.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin zwrócił natomiast uwagę, że w latach 2016-2018 LOT osiągnął 700 mln zł zysku, natomiast Condor ma 22 proc. udziału w rynku lotów czarterowych z Niemiec. - Linia Condor to około 60 samolotów i prawie 10 mln pasażerów rocznie. Jeżeli zestawimy to z danymi dotyczącymi LOT-u, to możemy dzisiaj powiedzieć, że LOT podwoił swoje możliwości pod względem sprzętowym, jak i liczbę przewożonych pasażerów - opisał Sasin. - Ta transakcja była negocjowana przez dłuższy czas - zaznaczył.
Condor należał do biura podróży Thomas Cook
Linie Condor działając od 1956 roku, obecnie obsługują 9,4 mln klientów rocznie i kursują z 8 niemieckich lotnisk do 80 miejsc w Europie, Ameryce, Afryce i Azji. Ich siedziba główna jest we Frankfurcie nad Menem, oddziały znajdują się m.in. w Berlinie, Monachium, Dusseldorfie i Hamburgu oraz w wielu miastach Anglii.
Kryzys linii Condor w Niemczech zaczął się od upadku ich poprzedniego właściciel - biura podróży Thomas Cook, które we wrześniu ub.r. ogłosiło upadłość. W ramach restrukturyzacji w Codnorze zwolniono 170 pracowników administracyjnych oraz 150 pracowników pokładowych.
W roku obrotowym 2018/19 spółka Condor Flugdienst zanotowała około 57 mln euro zysku operacyjnego, przy przychodach na poziomie około 1,7 mld euro. Linie dysponują flotą ponad 50 samolotów utrzymywanych przez spółkę zależną Condor Technik we Frankfurcie i Düsseldorfie.
PLL LOT z rekordowymi wpływami
LOT ma swojej ofercie ponad 120 połączeń, w tym 18 połączeń dalekodystansowych z Ameryką Północną i Azją. W 2019 roku LOT przewiózł ponad 10 mln pasażerów, ponad dwa razy więcej niż 4 lata wcześniej. Firma dysponuje flotą 80 samolotów, w tym 15 Boeingów 787 Dreamliner. Grupa PGL osiągnęła w 2019 roku przychody na poziomie 1,9 mld euro.
Natomiast w 2018 roku PLL LOT osiągnęły wzrost przychody ze sprzedaży o 29 proc. do 6,19 mld zł. Zysk EBITDA wzrósł rok do roku z 354,9 do 366,9 mln zł, zysk operacyjny zmalał z 273,6 do 215,5 mln zł, a zysk z działalności podstawowej, czyli przewozu pasażerów - z 288 do 209 mln zł.
- Na obniżenie wyniku finansowego miały wpływ m.in. leasing nowych samolotów, wyższa o 29 proc. cena paliwa (w przeliczeniu ceny za baryłkę w 2018 r. w stosunku do 2017 r.) oraz wyższe ceny pozyskania uprawnień do emisji CO2, których wartość pod koniec 2018 r. wzrosła o ponad 210 proc. w stosunku do końca 2017 r. - uzasadniła firma.
Dołącz do dyskusji: Właściciel PLL LOT wycofuje się z kupna niemieckich linii Condor
Inna sprawa, że już przed epidemią koronawirusa zakup Condora był niezbyt sensowny.