Publicis Groupe i IPG kończą działalność w Rosji

We wtorek po południu Publicis Groupe poinformowała, że zaprzestaje prowadzenia działalności i inwestycji w Rosji poprzez scedowanie własności swoich agencji na lokalne kierownictwo ze skutkiem natychmiastowym.   

Firma przekazała kontrolę nad swoją działalnością w Rosji Sergeyowi Koptevowi, prezesowi założycielowi Publicis w Rosji, z jasnym warunkiem umownym zapewnienia przyszłości tamtejszym pracownikom.  

Redakcja Wirtualnemedia.pl nie uzyskała w dniu wczorajszym odpowiedzi z dokładnym wyjaśnieniem, na czym to przekazanie własności ma polegać.

 - Od początku inwazji pracujemy nad wyjściem z Rosji, mocno potępiając jednostronną agresję na Ukrainę. Zobowiązaliśmy się do podjęcia zdecydowanych działań, które w pełni odpowiadają powadze sytuacji. Byliśmy jednak zdeterminowani, aby poświęcić niezbędny czas, aby znaleźć rozwiązanie, które naprawdę stawiało na ludzi, ponieważ naszych 1200 pracowników w Rosji to także nasi ludzie. Nie mogliśmy ich po prostu porzucić. Przekazując kontrolę nad naszymi rosyjskimi operacjami Siergiejowi, zabezpieczamy przyszłość dla naszych kolegów, jednocześnie natychmiast wstrzymując wszystkie nasze operacje, zaangażowanie i inwestycje w Rosji - powiedział Arthur Sadoun, dyrektor generalny i prezes Publicis Groupe.

Firma podkreśla, że  obecnie priorytetem Publicis pozostaje bezpieczeństwo mieszkańców i ich rodzin - grupa jest zaangażowana w zapewnienie im bezpieczeństwa, relokacji i wsparcia finansowego.

-  Bezpieczeństwo naszych ludzi na Ukrainie pozostaje naszym głównym celem. Jesteśmy w codziennym kontakcie ze wszystkimi 350 z nich indywidualnie i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ich chronić. Od systemów alarmowych, przez wsparcie psychologiczne i psychiczne, pomoc w uzyskaniu wizy, czy gwarantowanie wynagrodzeń dla wszystkich przez cały rok, będziemy nadal stać po ich stronie, wyczerpująco w dostarczanych przez nas rozwiązaniach i natychmiastowej pomocy, której udzielamy – dodał Sadoun.

Publicis od 30 lat w Rosji

Publicis Russia istnieje na rynku od 1992 roku. Wśród jej klientów są m.in. Citibank, Heineken, Hewlett-Packard, L'Oreal, Nestle, Ozon.ru, P&G, Renault, Russkiy Standart, Sanofi-Aventis, SCA, SEB.

Sergey Koptev od 1990 roku kierował rosyjskim oddziałem międzynarodowej agencji reklamowej D'Arcy, która w ciągu kilku lat stała się liderem krajowego rynku reklamy. W 2003 roku po zamknięciu D'Arcy (globalnie przejęta przez Publicis) został prezesem zarządu i dyrektorem generalnym Starcom MediaVest Group. Dwa lata później awansował na prezesa Publicis Groupe Media (agencja Starcom, MediaVest i ZenithOptimedia) w Rosji. Kilka miesięcy później objął równolegle funkcję przewodniczącego rady dyrektorów Grupy Leo Burnett (agencje Leo Burnett, Native Speech, ArcWW Russia i TNC.Brands.Ads.). Od 2012 roku był też przewodniczącym rady dyrektorów Publicis Russia.

IPG zawiesza działalność w Rosji

Holding reklamowy Interpublic Group zawiesza działalność operacyjną w Rosji w związku z agresją tego kraju na Ukrainę.

We wpisie na LinkedInie Phillippe Krakowsky, dyrektor generalny IPG, wyjaśnił, że IPG "zmagała się" z myślą o ewentualnym "porzuceniu" 200 współpracowników firmy w Rosji.

Zobacz: Największym reklamodawcą w Rosji jest Nestle

- Kiedy rozpoczęła się inwazja, natychmiast zastosowaliśmy się do wszelkich międzynarodowych sankcji i poinformowaliśmy objętych nimi klientów w Rosji, że nie będziemy kontynuować z nimi współpracy - napisał Krakowsky.

Szef IPG tłumaczył, że do ostatecznej decyzji o zawieszaniu działalności skłoniła firmę przedłużająca się agresja na terytorium Ukrainy, wymierzona zwłaszcza w ludność cywilną.

- Gdyby początkowe rozmowy o zawieszeniu broni były owocne, być może udałoby się nam osiągnąć oba cele [stosowanie się do sankcji i obecność w Rosji - przyp.]. Jednak ostatnie i nasilające się ataki na cele cywilne, w tym szpitale, pokazują niestety wyraźnie, że trajektoria konfliktu ulega eskalacji, a wojna może trwać jeszcze przez jakiś czas - opisuje Phillippe Krakowsky.

Zobacz: Rosja i Białoruś wykluczone z konkursu reklamowego Effie

IPG będzie płaciła wynagrodzenia rosyjskim pracownikom przez co najmniej sześć kolejnych miesięcy.

Publicis Groupe i IPG to kolejne grupy reklamowe, które zdecydowały się - w związku z inwazją Rosji na Ukrainę - zakończyć działalność na rynku rosyjskim. Wcześniej zdecydowały o tym: WPP, Accenture, Havas Media Group i Group One.