Disney zastanawia się nad serialem o Indianie Jonesie
Disney rozważa realizację serialu rozgrywającego się w uniwersum serii filmowej o Indianie Jonesie. Nowy film z bohaterem pojawi się w kinach w przyszłym roku, w możliwym serialu na pewno nie zagra Harrison Ford.
Według ustaleń serwisu Variety koncepcję realizacji serialu o Indianie Jonesie przedstawiły należące do Disneya wytwórnie filmowe The Mouse House i Lucasfilm na spotkaniach ze scenarzystami. Lucasfilm odmówił komentarza w tej sprawie.
Na razie nie ma żadnych dalszych informacji o planowanym projekcie. Nie wiadomo, w jaki sposób jego fabuła może odnosić się do wydarzeń z filmów o Indianie Jonesie - czy będzie to prequel czy spin-off. Jeśli serial powstanie, zapewne trafi do oferty platformy Disney+.
Przesądzone wydaje się też, że w serialu nie zagra Harrison Ford - aktor zapowiedział już, że w nowym filmie zagrał tego bohatera po raz ostatni.
Harrison Ford jako Indiana Jones po raz piąty
Piąty film o Indianie Jonesie (nie podano jeszcze jego tytułu) ma pojawić się w kinach w przyszłym roku. Za jego reżyserię odpowiadał James Mangold.
Serię wymyślili George Lucas i Philip Kaufman. Pierwsze trzy filmy („Poszukiwacze zaginionej Arki”, „Indiana Jones i Świątynia Zagłady”, „Indiana Jones i ostatnia krucjata”) pojawiły się w latach 80., a czwarty - „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki” - pokazywano w kinach w 2008 roku.
Natomiast w latach 90. zrealizowano się „Kroniki młodego Indiany Jonesa” obejmującą m.in. dwa sezony serialu (premierowo pokazywano je w latach 1992-93 w ABC) oraz kilka filmów. Tytułowego bohatera grał w nich Sean Patrick Flanery.
Na początku października br. z Disney+ (licząc z indyjską ofertą Hotstar) korzystało 164,1 mln subskrybentów, o 12,1 mln więcej niż kwartał wcześniej. Kwartalne wpływy segmentu streamingowego Disneya (obejmującego też Hotstar, ESPN+ i Hulu) wzrosły o 8 proc. do 4,91 mld dolarów, a strata operacyjna pogłębiła się z 630 mln do 1,47 mld dolarów.
Łącznie, razem ze swoimi stacjami tv, wytwórniami filmowymi i parkami rozrywki, Disney w zeszłym kwartale przy wzroście przychodów o 9 proc. do 20,15 mld dolarów osiągnął 162 mln dolarów zysku netto.
W minionym tygodniu szef Disneya Bob Chapek zapowiedział, że koncern w najbliższym czasie ograniczy zatrudnianie nowych pracowników do niezbędnego minimum, możliwe są też zwolnienia w niektórych pionach. Firma obcina m.in. nakłady ogólne i administracyjne, m.in. na podróże służbowe. Celem jest osiągnięcie rentowności przez Disney+ w 2024 roku.
Dołącz do dyskusji: Disney zastanawia się nad serialem o Indianie Jonesie